| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Ekstraklasa była jedną z lig, które najdłużej podtrzymywały chęć gry w piłkę, mimo panoszącego się koronawirusa. Wskutek pandemii rozgrywki zostały jednak przerwane i nie wiadomo, czy uda je się dokończyć – i to pomimo przełożenia Euro na 2021 rok. Przy takim scenariuszu zapowiedziano, że pod uwagę wzięte zostaną wyniki po ostatniej w pełni rozegranej kolejce. Na ten moment to 26. seria gier. Czy takie rozwiązanie jest sprawiedliwe? Sprawdziliśmy to na przykładzie dziesięciu ostatnich sezonów.
Sezon 2018/2019
Pamiętna kampania Piasta Gliwice w lidze ruszyła na dobre wiosną 2019 roku, lecz strata do Legii została zniwelowana dopiero w grupie mistrzowskiej. O wszystkim zadecydowało więc ostatnich siedem spotkań. Gdyby liga zakończyła się po 26. kolejkach, zespół Waldemara Fornalika ledwo zmieściłby się na podium. Liderem była Legia Warszawa z 53 punktami na koncie, o dwa oczka wyprzedzała Lechię Gdańsk, zaś Piastunki miały aż siedem punktów straty do stołecznego klubu. W ciągu jedenastu serii gier "aż" zamieniło się w "tylko", a niespodziewany mistrz Polski skończył sezon z czteropunktową przewagą nad obrońcą tytułu.
I w strefie spadkowej doszło do roszad. Gdyby sezon zakończył się po 26. kolejkach, w obecnym Wisła Płock nie mogłaby być przez chwilę liderem PKO BP Ekstraklasy. To Nafciarze plasowali się na 15. miejscu, bezpieczna była zaś Miedź Legnica, która ostatecznie pożegnała się z rozgrywkami po zaledwie jednym sezonie. W rachunku prawdopodobieństwa można posunąć się nieco dalej – gdyby Wisła Płock wówczas rozstała się z Ekstraklasą, zapewne w obecnym sezonie nie przyszedłby do niej obecny trener, Radosław Sobolewski, którego skusiła propozycja pierwszej samodzielnej pracy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Efekt motyla.
Tabela po 26. kolejkach sezonu:
1. Lechia Gdańsk 53 punkty
2. Legia Warszawa 51
3. Piast Gliwice 46
4. Pogoń Szczecin 41
***
15. Wisła Płock 24
16. Zagłębie Sosnowiec 18
Tabela na zakończenie sezonu: (pogrubione kluby, które zajęły inne miejsce niż po 26. kolejce)
1. Piast Gliwice 72
2. Legia Warszawa 68
3. Lechia Gdańsk 67
4. Cracovia 57
***
15. Miedź Legnica 40
16. Zagłębie Sosnowiec 29
Sezon 2017/2018
W poprzednich rozgrywkach tytułu broniła Legia Warszawa. Ale nie robiłaby tego, gdyby sezon 2017/2018 zakończony został przedwcześnie. Co więcej, szans na odebranie mistrzostwa nie miałby Piast Gliwice, który... po 26. kolejkach okupował strefę spadkową. Dopiero w ostatnich spotkaniach rundy mistrzowskiej drużyna Waldemara Fornalika wzięła się w garść i na ostatniej prostej wyprzedziła Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, która przez dużą część rozgrywek wydawała się bezpieczna.
Po 26. seriach gier liderem była Jagiellonia Białystok, lecz ostatecznie z trzech punktów przewagi zrobiły się trzy oczka straty. Łeb w łeb szły Górnik Zabrze i Lech Poznań, które ostatecznie znalazły się na pucharowych pozycjach. O zmianach jakie zaszły przez jedenaście kolejek najlepiej świadczy sytuacja Wisły Kraków, która w marcu walczyła o to, by znaleźć się w grupie mistrzowskiej, po to, by w 37. kolejce w bezpośrednim starciu mierzyć się z Górnikiem o przepustkę do Europy.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2017/2018
1. Jagiellonia Białystok 51
2. Legia Warszawa 48
3. Górnik Zabrze 44
4. Lech Poznań 43
***
15. Piast Gliwice 25
16. Sandecja Nowy Sącz 23
Tabela na zakończenie sezonu 2017/2018:
1. Legia Warszawa 70
2. Jagiellonia Białystok 67
3. Lech Poznań 60
4. Górnik Zabrze 60
***
15. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 36
16. Sandecja Nowy Sącz 33
Sezon 2016/2017
Sytuacja się powtarza. Ponownie najlepsze wejście w rundę jesienną miała Jagiellonia Białystok, która nieznacznie wyprzedzała Legię. Na przestrzeni ostatnich jedenastu kolejek obie drużyny zamieniły się miejscami, choć wcale tak być nie musiało. W pamiętnej 37. serii gier szanse na tytuł miały aż cztery zespoły, ale remis Legii z Lechią i Jagiellonii z Lechem sprawił, że z tytułu mogli cieszyć się warszawianie. Z utrzymania radowali się piłkarze Pasów, choć po 26. kolejkach na nic takiego się nie zanosiło. Tym bardziej nic nie zapowiadało wówczas, że drugim poza Górnikiem Łęczna spadkowiczem będzie Ruch Chorzów. Niebiescy na cztery mecze przed końcem rundy zasadniczej byli bezpieczni na dwunastym miejscu.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2016/2017:
1. Jagiellonia Białystok 49
2. Legia Warszawa 48
3. Lech Poznań 46
4. Lechia 46
***
15. Cracovia 27
16. Górnik Łęczna 23
Tabela na zakończenie sezonu 2016/2017:
1. Legia Warszawa 44
2. Jagiellonia Białystok 42
3. Lech Poznań 42
4. Lechia Gdańsk 42
***
15. Górnik Łęczna 22
16. Ruch Chorzów 19
Sezon 2015/2016:
Pierwszy w kolejności sezon, w którym zarówno na jedenaście kolejek przed końcem, jak i po ostatnim gwizdku sędziego lider pozostał ten sam. Była nim Legia Warszawa, która jednak do ostatniej kolejki musiała drżeć przed Piastem Gliwice. Wicemistrza Polski w ostatniej serii gier pokonało wracające do ligi Zagłębie, dzięki czemu zespół Piotra Stokowca przebojem wdarł się do pucharów, choć jeszcze kilka meczów wcześniej nie był go tak wysoko w tabeli.
Największą różnicą pomiędzy wyglądem tabeli po 26. i 37. kolejkach była pozycja Podbeskidzia Bielsko-Biała. Górale byli na jedenastym miejscu i prędzej myśleli o awansie do grupy mistrzowskiej, aniżeli o walce o utrzymanie. Ba, nawet przez chwilę byli w górnej ósemce, ale cofnięcie decyzji o odebraniu punktu Lechii Gdańsk sprawiło, że do górnej połówki tabeli wskoczył Ruch, zaś zespół Roberta Podolińskiego... spadł z ligi. Tak, po 30. kolejkach Górale byli dziewiąci, po to, by przegrać siedem meczów z rzędu i zapewnić sobie spadek już na spotkanie przed końcem.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2015/2016:
1. Legia Warszawa 52
2. Piast Gliwice 51
3. Cracovia 43
4. Pogoń Szczecin 42
***
15. Śląsk Wrocław 26
16. Górnik Zabrze 22
Tabela na koniec sezonu 2015/2016:
1. Legia Warszawa 43
2. Piast Gliwice 40
3. Zagłębie Lubin 38
4. Cracovia 36
***
15. Górnik Zabrze 23
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 20
Sezon 2014/2015
Pamiętny sezon, w którym o układzie tabeli zadecydowało starcie Legii z Lechem w grupie mistrzowskiej. Przed nim liderem byli warszawianie, potem sytuacja diametralnie się zmieniła, a Kolejorz prowadzenia nie oddał już do mety. Takiej możliwości by nie było, gdyby sezon zakończył się po 26. kolejkach. Wówczas mistrzem byłaby Legia. Po sezonie 2014/2015 legioniści już ani razu nie oddali pozycji lidera, gdy zasiadali na szczycie tabeli po tylu spotkaniach.
Od sezonu 2014/2015 w Ekstraklasie nie ma również Zawiszy Bydgoszcz i GKS-u Bełchatów, które tułają się po niższych ligach. Ciekawy jest zwłaszcza przykład bełchatowian, którzy po czterech kolejkach byli liderem, po to by ostatecznie zakończyć sezon na samym dnie. Powolne osuwanie w tabeli trwało i trwało – a po 26. kolejce GKS był czternasty.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2014/2015:
1. Legia Warszawa 49
2. Lech Poznań 46
3. Jagiellonia Białystok 42
4. Śląsk Wrocław 40
***
15. Ruch Chorzów 28
16. Zawisza Bydgoszcz 26
Tabela na koniec sezonu 2014/2015:
1. Lech Poznań 43
2. Legia Warszawa 42
3. Jagiellonia Białystok 41
4. Śląsk Wrocław 35
***
15. Zawisza Bydgoszcz 24
16. GKS Bełchatów 21
Sezon 2013/14
W sezonie 2013/2014 nie doszło do zmiany na pozycji lidera, jednak wicelider popisał się spadkiem aż o cztery miejsca. Na cztery kolejki przed końcem pierwszej fazy sezonu Wisła Kraków była druga w tabeli i traciła sześć punktów do Legii Warszawa, by na koniec być piąta i przegrać ze stołecznym klubem o dziewiętnaście (!) oczek. Na pucharowe miejsce wskoczył Ruch Chorzów, dla którego były to ostatnie zmagania w Europie. Pod kreską długo gościło Podbeskidzie, lecz Górale wyzbierali się kosztem Zagłębia Lubin. Zespół, który w ostatniej fazie rozgrywek został przejęty przez Piotra Stokowca ostatecznie stracił aż sześć punktów do przedostatniego Widzewa, choć na jedenaście kolejek przed końcem ligi nie miał noża na gardle.
Tabela po 26. kolejce sezonu 2013/2014:
1. Legia Warszawa 51
2. Wisła Kraków 45
3. Lech Poznań 44
***
15. Podbeskidzie Bielsko-Biała 23
16. Widzew Łódź 17
Tabela na koniec sezonu 2013/2014:
1. Legia Warszawa 50
2. Lech Poznań 40
3. Ruch Chorzów 34
***
15. Widzew Łódź 22
16. Zagłębie Lubin 16
Sezon 2012/2013:
Ostatni w dotychczasowej historii ligi sezon bez podziału na grupy i bez 37 kolejek. Jednak i w nim na cztery serie gier przed końcem układ czoła tabeli był nieco inny niż po finiszu. Lider został ten sam – Legia nawet powiększyła przewagę nad drugim Lechem. Z podium spadł jednak Piast Gliwice, a z miejscem pucharowym pożegnał się Górnik Zabrze. Słabość śląskich klubów w końcówce wykorzystał Śląsk Wrocław, który wdarł się na najniższy stopień pudła.
Wśród spadkowiczów toczyła się zażarta walka o uniknięcie ostatniego miejsca. Przedostatnie wyjątkowo gwarantowało utrzymanie, po tym jak decyzją władz ligi zdegradowana została Polonia Warszawa. Ostatnie Podbeskidzie Bielsko-Biała na dwanaście możliwych punktów zdobyło aż dziewięć i wyprzedziło Ruch Chorzów i GKS Bełchatów, któremu do szczęścia zabrakło jednego oczka, mimo że w czterech grach uzbierało ich aż osiem!
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2012/2013:
1. Legia Warszawa 59
2. Lech Poznań 57
3. Piast Gliwice 41
4. Górnik Zabrze 40
***
15. GKS Bełchatów 23
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 23
Tabela na koniec sezonu 2012/2013:
1. Legia Warszawa 67
2. Lech Poznań 61
3. Śląsk Wrocław 47
4. Piast Gliwice 46
***
15. Ruch Chorzów 31*
16. GKS Bełchatów 31
Sezon 2011/2012:
Nierozegranie czterech kolejek niczego nie zmienia? Otóż zmienia. Po dwudziestu sześciu spotkaniach tytuł na wyciągnięcie ręki miała warszawska Legia, która ostatecznie skończyła rozgrywki na trzecim miejscu. Przed warszawiaków wskoczyły Śląsk Wrocław i Ruch Chorzów. Mało brakło, a stołeczny klub dogoniłby także atakujący z peletonu Lech Poznań. Tylko spadkowicze się nie zmienili. Zarówno ŁKS, jak i Cracovia w czterech ostatnich kolejkach zdobyły dwa punkty – i było to zdecydowanie za mało, by liczyć się w grze o utrzymanie. Był to ostatni przypadek, kiedy po 26. Serii gier i na koniec sezonu spadkowicze się nie zmienili.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2011/2012:
1. Legia Warszawa 49
2. Śląsk Wrocław 46
3. Ruch Chorzów 45
4. Polonia Warszawa 44
***
15. ŁKS Łódź 22
16. Cracovia 20
Tabela na koniec sezonu 2011/2012
1. Śląsk Wrocław 56
2. Ruch Chorzów 55
3. Legia Warszawa 53
4. Lech Poznań 52
***
15. ŁKS Łódź 24
16. Cracovia 22
Sezon 2010/2011:
Ostatni mistrzowski sezon Wisły Kraków zapewne byłby dla jej kibiców jeszcze lepszy, gdyby nie fakt, że tuż przed końcem sezonu ze strefy spadkowej wydostała się Cracovia. Pasy wykorzystały słabość Polonii Bytom, która w ostatnich czterech kolejkach zainkasowała okrągłe zero punktów. Bardzo słaba końcówka w wykonaniu Jagiellonii Białystok sprawiła, że na podium wdrapali się Śląsk Wrocław i Legia Warszawa. Na szczęście dla białostoczan Puchar Polski zdobyli legioniści, wobec czego bilet do Europy został w stolicy Podlasia.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2010/2011:
1. Wisła Kraków 50
2. Jagiellonia Białystok 41
3. Śląsk Wrocław 40
4. Lechia Gdańsk 39
***
15. Cracovia 26
16. Arka 25
Tabela na koniec sezonu 2010/2011:
1. Wisła Kraków 56
2. Śląsk Wrocław 49
3. Legia Warszawa 49
4. Jagiellonia Białystok 48
***
15. Arka Gdynia 28
16. Polonia Bytom 27
Sezon 2009/2010:
Najlepszy przykład na to, że przewaga pod koniec rozgrywek wcale nie musi oznaczać zdobycia mistrzostwa. Przekonała się o tym Wisła Kraków, która po 26. kolejkach miała aż cztery punkty przewagi nad Lechem Poznań. Media wieszczyły Białej Gwieździe tytuł mistrzowski, a tymczasem trofeum trafiło do stolicy Wielkopolski. Wszystko za sprawą samobója Mariusza Jopa w doliczonym czasie derbowego starcia z Cracovią oraz remisowi z Odrą Wodzisław Śląski w ostatnim meczu sezonu, który jednocześnie okazał się pożegnaniem wodzisławian z Ekstraklasą. Z czterech oczek zapasu Wisły nad Lechem zrobiły się trzy punkty straty. Niemożliwe? A jednak.
Tabela po 26. kolejkach sezonu 2009/2010:
1. Wisła Kraków 57
2. Lech Poznań 53
3. Legia Warszawa 51
4. Ruch Chorzów 50
***
15. Piast Gliwice 23
16. Arka Gdynia 22
Tabela na koniec sezonu 2009/2010:
1. Lech Poznań 65
2. Wisła Kraków 62
3. Ruch Chorzów 53
***
15. Odra Wodzisław Śląski 27
16. Piast Gliwice 27
W ciągu ostatnich dziesięciu sezonów aż sześć razy zdarzyło się, że drużyna prowadząca po 26. kolejkach nie wygrała całej ligi. Na nic zdawały się przewagi punktowe – i to nie tylko w przypadku systemu rozgrywek z podziałem dorobku. Aż dziewięciokrotnie zmieniali się spadkowicze – i było to w sytuacji, w której spadały dwie, a nie jak w tym sezonie trzy drużyny. Gdyby w ciągu ostatnich dziesięciu lat sezon skończył się w tym momencie co obecnie, siedem razy inny klub reprezentowałby Polskę w europejskich pucharach. Ba, mistrzem Polski w sezonie 2018/2019 zostałby ktoś inny, bo Piast Gliwice rywalizowałby w I lidze.
Jak widać na powyższych przypadkach, przyznawanie tytułu mistrzowskiego i wyłanianie spadkowiczów po rozegraniu niepełnego sezonu w Ekstraklasie wiąże się z dużym ryzykiem. Jest to jednak ryzyko mniejsze niż związane z przedwczesnym wznowieniem rozgrywek. Przynajmniej dla samych zawodników. Dla klubów przebywających obecnie w strefie spadkowej pożegnanie z Ekstraklasą może okazać się pożegnaniem z piłką na wysokim poziomie na dłuższy czas. Takie głosy słychać w Koronie Kielce i Arce Gdynia. Skazywanie ich na pożarcie na podstawie niepełnego sezonu byłoby więcej niż kontrowersyjne. Może więc wzorem Polskiej Ligi Koszykówki w przypadku przedwczesnego zakończenia rozgrywek nie wyłaniać spadkowiczów?
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
KGHM Zagłębie Lubin
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.