Dokładnie dziewięć lat temu po raz ostatni Adam Małysz wzbił się w powietrze w zawodach Pucharu Świata. W Planicy poleciał po 92. podium w karierze. Wygrał Kamil Stoch. To była więcej niż symboliczna zmiana pokoleń.
Niedziela, 20 marca. Nadszedł dzień, na który polski sport, cała Polska czekała, a zarazem pragnęła, by nigdy nie nadszedł. Adam Małysz miał po raz ostatni wystartować w zawodach Pucharu Świata. Po dziesięciu latach Małyszomanii, po skokach, które wzruszały 40 milionów ludzi, wzbudzały podziw u rywali z Austrii, Niemiec, Finlandii i Norwegii, po czterech Kryształowych Kulach, po czterech tytułach mistrza świata, po czterech medalach olimpijskich to wszystko w ciągu kilku sekund miało stać się wspomnieniami.
Trwała pierwsza seria finałowych zawodów na Letalnicy. Wciąż prowadził Kamil Stoch. O tym, jak symbolicznie zmieniali wartę z Małyszem, napisano już chyba wszystko. Zakopane: upadek mistrza, pierwszy triumf następcy, a potem Planica. Na górze zostało tylko czterech zawodników. Walczący o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Adam Małysz i Andreas Kofler, a potem Simon Ammann i Thomas Morgenstern. Cztery wielkie postacie skoków narciarskich.
Przed ostatnim konkursem skoczek z Wisły tracił tylko 27 punktów do Koflera. Sprawa była jasna. Jeśli wyprzedzi Austriaka, zakończy karierę na pucharowym podium. Ale warunki nie ułatwiały zadania...
Tuż przed Małyszem skakali Matti Hautamaeki i Tom Hilde. Pierwszy 119 metrów, drugi lepiej, ale i tak blisko – 172 metry. Nikt drugiej serii jeszcze nie odwołał, ale wszyscy czuli: to może być ostatni lot Orła z Wisły. Usiadł na belce startowej. Na spodach nart "Good Bye Adam" i "Thank you". Pożegnanie i podziękowanie od Fischera. On sam markerem napisał "Kiitos Hannu" (Dziękuję Hannu) i "Kocham Izę". W serii próbnej nie zdążył skoczyć. Założył je po raz pierwszy, a później śmiał się, że Ammann na taką decyzję zareagował prosto: "ty to jesteś skurczybyk".
Usiadł na belce startowej, jak się okazało, po raz ostatni w Pucharze Świata. Chorągiewkę trzymali asystenci Hannu Lepistoe, który do Słowenii nie przyleciał, bo dostał ataku serca. To Robert Mateja i Maciej Maciusiak dali Małyszowi znak, by ruszył. W głośnikach słowa Włodzimierza Szaranowicza, a do oczu wielu kibiców napływały łzy. Taka chwila może się już nie powtórzyć. Poradzi sobie z warunkami? Pożegna się skokiem jak te, którymi wzruszał?
"Czego mu życzyć? Życzyć symbolicznego lotu naszemu sportowemu, narodowemu orłowi. Leć Adam w tej, dla ciebie niech będzie, błogiej chwili niczym ptak startowany ciupagą. Zamień się w małego wielkiego człowieka. I niech będzie to niezapomniany lot dla ciebie, dla nas. Lot ku historii, którą tworzyłeś przez kilkanaście lat. Chciałoby się by tak leciał bez końca". – zapowiadał Szaranowicz.
Na dole już czekali pozostali reprezentanci Polski i członkowie sztabu ubrani w tradycyjne góralskie stroje. A Małysz leciał niemal bez końca. 216 metrów. Dalej wylądował tylko reprezentant gospodarzy Robert Kranjec. Drugi najdłuższy lot dnia. Małysz zajmował trzecie miejsce za Stochem i wspomnianym Słoweńcem. A polscy kadrowicze, lekarz, wszyscy, którzy żegnali mistrza na zeskoku, zdjęli czapki z głów.
Najważniejszy był skok Koflera. Austriak czekał pięć minut na próbę. W tym czasie czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli przez mikrofon dziękował polskim kibicom, którzy jechali godzinami do Słowenii podziwiać, jak lata po raz ostatni w karierze. "Dziękuję, że zawsze byliście ze mną. Cieszę się również, że przyjechaliście do Planicy, bo to jest coś wspaniałego latać na skoczni. Po raz ostatni pewnie oddałem skok, ale myślę, że było warto. Dziękuję wam wszystkim" – mówił.
Na górze nadal na skok oczekiwało trzech zawodników, a Orzeł z Wisły udzielał już wywiadu Telewizji Polski. Tak długo trwała przerwa. Opowiadał o napisach na nartach, o ostatnim skoku. W tym momencie Kofler siadał na belce startowej. Małysz wbił wzrok w zeskok Letalnicy i patrzył. Kiwał głową z uśmiechem, bo "Koffi" uzyskał jedynie 163,5 metra.
– Jeszcze zostało dwóch zawodników, bądźmy szczerzy. Jeszcze jest druga seria, jeszcze nie została odwołana – asekurował się czterokrotny mistrz świata. Ammann i Morgenstern też nie wyrazili mu krzywdy. Pierwszy nie doleciał do punktu K, drugi ledwie przekroczył 200 metrów. A wiatr na Letalnicy nie ustawał. Nikt nie wyobrażał sobie drugiej serii. Nikt nie wyobrażał sobie innego scenariusza niż wygrana Stocha i podium Małysza – zarówno w konkursie, jak i w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
"Czy będzie to symboliczne przekazanie pokoleniowe" – pytał Włodzimierz Szaranowicz. Było. Drugą serię w trakcie przerwy odwołano. Zwyciężył Stoch, Małysz stanął na najniższym stopniu podium. Podczas dekoracji trudno trudno było opanować wzruszenie. Po kolei Orłowi z Wisły oddawali hołd Kranjec, Stoch, a później na kilka chwil ukląkł przed nim sam czterokrotny mistrz olimpijski Simon Ammann.
Tydzień później Małysz skoczył po raz ostatni w karierze na Wielkiej Krokwi. W jeszcze trudniejszych warunkach. Wygrywał z wiatrem i śniegiem przez tyle lat, nie zląkł się go, kiedy przyszły mu podziękować dziesiątki tysięcy kibiców.
436.1
427.8
422.7
413.5
398.6
392.1
390.1
386.4
381.8
375.1
11
372.3
360.9
13
355.4
354.8
350.7
16
340.6
17
332.8
18
332.4
19
330.8
329.9
21
323.4
321.3
23
320.7
24
317.1
316.3
26
297.6
27
294.9
28
291.4
29
281.5
30
279.8
1
201.1
2
169.8
3
157.0
4
154.4
5
143.0
6
142.1
7
138.9
8
131.0
9
122.6
10
122.5
11
117.7
12
113.1
13
111.1
14
101.6
15
77.4
16
76.6
17
70.1
18
67.2
19
60.4
20
59.3
21
57.7
22
51.3
216.9
203.6
202.5
196.8
196.6
193.2
191.0
189.1
186.2
184.5
11
183.8
12
182.8
182.6
14
182.4
180.5
16
177.7
177.6
18
173.6
172.5
20
171.2
21
170.4
22
170.0
23
168.7
24
168.1
25
165.4
164.0
27
154.0
149.9
149.0
148.2
264.1
253.3
252.4
252.0
250.3
250.3
249.9
249.2
247.1
10
238.9
11
235.1
233.3
233.2
231.2
15
229.4
226.0
17
224.8
18
224.6
19
224.0
20
223.3
21
222.5
222.4
23
221.9
220.5
25
219.6
26
219.5
27
216.9
213.7
29
211.6
30
211.3
120.3
120.2
118.5
117.9
117.9
115.2
113.1
111.4
110.6
109.3
11
107.9
12
107.5
13
107.0
14
106.8
15
105.6
16
105.5
105.0
18
104.7
104.0
103.7
21
103.1
22
102.3
101.9
24
101.2
25
100.2
26
99.8
27
99.2
27
99.2
29
98.2
30
98.0
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.