Wyspy Brytyjskie walczą z koronawirusem, ale na razie nie jest to równa potyczka. Ze względu na wirusa zmarło już 1020 osób a kilkanaście tysięcy zostało zdiagnozowanych jako nosiciele. Brakuje miejsc w szpitalach, więc pomoc oferują przedstawiciele wielu sportów. Stadiony, hale, korty czy nawet tor Formuły 1 będą teraz miejscem przeznaczonym dla lekarzy – informuje "The Sun".