Asystent Jerzego Brzęczka, Radosław Gilewicz, potwierdził na łamach "Przeglądu Sportowego", że sztab reprezentacji Polski zrezygnował na cztery miesiące z połowy zarobków. – Rozumiemy jaka jest sytuacja, że ludzie tracą firmy i pracę. Nikt nie widział w tym problemu – powiedział.