– Jeśli uda nam się awansować na igrzyska olimpijskie, trzeba będzie nakręcić nowy film i zastąpić cud w Lake Placid – przyznaje w rozmowie z TVPSPORT.PL Filip Komorski, reprezentant Polski w hokeju na lodzie i mistrz kraju z GKS-em Tychy. – Pandemia koronawirusa budzi obawy, bo od maja nie będę miał kontraktu. Wszystko stanęło w związku z epidemią i nikt nie wie, kiedy kluby będą podpisywały umowy. O bezrobocie się jednak nie obawiam – dodaje.