Przejdź do pełnej wersji artykułu

Koronawirus. Igrzyska olimpijskie. Simone Biles: nie jest łatwo zresetować się i rozpocząć ponownie przygotowania

Koronawirus. Simone Biles nie jest zadowolona z przełożenia igrzysk olimpijskich (fot. Getty Images) Koronawirus. Simone Biles nie jest zadowolona z przełożenia igrzysk olimpijskich (fot. Getty Images)

Słynna amerykańska gimnastyczka Simone Biles, czterokrotna mistrzyni olimpijska, nie ukrywa obaw związanych z przesunięciem terminu igrzysk w Tokio. – Budowanie formy na kolejny rok będzie trudne pod względem psychicznym – przyznała.

Duplantis wystawił na aukcję rekordowy numer startowy z Torunia

Czytaj też:

Koła olimpijskie w Tokio (fot. Getty Images)

Tokio 2020: ile organizatorzy stracą na przełożeniu igrzysk?

23-latka po sukcesie w igrzyskach w Rio de Janeiro musiała sobie zrobić przerwę trwającą ponad rok, bo była tak bardzo zmęczona psychicznie i fizycznie. Teraz nie kryje swoich obaw o przygotowania do Tokio, do najważniejszej imprezy globu, którą z powodu pandemii koronawirusa przesunięto o rok.

Budowanie formy na kolejny sezon będzie trudne psychicznie, ponieważ mentalnie przygotowaliśmy całe taktykę na ten rok. Po decyzji komitetu olimpijskiego została zdjęta stopa z gazu, bak opróżniony. Musimy z trenerem znaleźć sposób, by ponownie go napełnić. Taki reset jest bardzo trudny – powiedziała Biles w wywiadzie dla agencji AP.

Po przerwie wróciła do rywalizacji w wielkim stylu – jesienią 2019 roku w mistrzostwach świata w Stuttgarcie zdobyła pięć złotych medali. Tym samym została najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii zmagań tej rangi. W dorobku ma 25 krążków czempionatu globu – 19 złotych, trzy srebrne i trzy brązowe. Wyprzedziła dotychczasowego rekordzistę wszech czasów Białorusina Witalija Szczerbę (23 medale).

Biles podkreśliła, że dla zawodowego sportowca, a szczególnie gimnastyczki, rok to bardzo długi okres.

Rok to dużo czasu dla zawodowego sportowca, zwłaszcza kogoś, kto uprawia gimnastykę. Całe ciało odczuwa kolejne 12 miesięcy. Tu nie chodzi o stopy, dłonie czy ręce, tylko o cały organizm, który musi być pod kontrolą. Czuję presję po tym, jak termin igrzysk został przesunięty. W tym roku robiłam to (przygotowania do igrzysk) ze spokojem, dla siebie, bez większych oczekiwań. Jestem świadoma, że będą pojawiać się pytania: czy ona może to zrobić, skoro jest starsza o rok? – dodała.

"Słownik poprawnej polszczyzny". "Pojedynki" i "podopieczni". Co nam zgrzyta w relacjach sportowych?
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także