Koronawirus komplikuje życie sportowcom na całym świecie. Wielu, żeby trenować, musi korzystać z kreatywnych metod. Polscy oszczepnicy z Marcinem Krukowskim na czele musieli ewakuować się z obozu w tureckim Belek i przygotowują się na "zamku" w podwarszawskim Serocku. W ruch poszły m.in. oś starej "Syrenki" czy też... traktor.