Start podczas igrzysk olimpijskich w Tokio miał być zwieńczeniem sportowej kariery. Halowa mistrzyni świata w skoku wzwyż musi przełożyć plany na kolejny rok. Pytanie, czy 34-latka wytrzyma i spełni marzenia o zdobyciu medalu na najważniejszej lekkoatletycznej imprezie. – Znowu trudno jest się zmotywować i wyjść na trening – mówi Kamila Lićwinko w rozmowie z TVPSPORT.PL.