{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Królowie strzelców MŚ: prezesi, dziennikarze, szczeciński epizod

Króla macie jednego, więc go szanujcie – to słowa kończącego 70 lat Grzegorza Laty, jedynego polskiego króla strzelców mistrzostw świata. Najlepszy snajper mundialu 1974 postacią jest nietuzinkową – sił, z różnym skutkiem, próbował potem jako trener, polityk i działacz. A jak radzą sobie inni zdobywcy Złotego Buta MŚ, którzy zakończyli już kariery?
Do tej pory rozegrano 21 edycji najbardziej prestiżowego turnieju reprezentacyjnego w piłce nożnej. Polacy mają jednego króla strzelców, ale w sumie jest ich 27. Tytułem podzielili się najskuteczniejsi w 1962 roku (aż sześciu piłkarzy zdobyło najwięcej bramek) oraz w 1994 (dwóch). W 2010 czterech zawodników strzeliło po pięć goli, ale tytuł przyznano tylko Thomasowi Muellerowi, który do trafień dołożył największą liczbę asyst.
Nestor – rekordzista
Nie żyją już królowie strzelców turniejów w latach 1930-1954. Najstarszym żyjącym jest równocześnie ten, który podczas jednego turnieju zdobył najwięcej bramek w historii – Just Fontaine (ur. 1933). Francuz zadziwiał świat podczas czempionatu w 1958 roku w Szwecji, gdzie strzelił aż 13 goli, co pozostaje niepobitym rekordem. Co ciekawe, w kadrze zagrał zaledwie 21 razy, ale ma na koncie aż 30 trafień. Karierę skończył przedwcześnie, w 1962 roku w wieku zaledwie 29 lat z powodu kontuzji. Prowadził reprezentację Francji w zaledwie dwóch meczach w 1967 (najkrócej urzędujący selekcjoner Trójkolorowych). W 1980 z Marokiem, w którym się urodził, zdobył trzecie miejsce Pucharu Narodów Afryki. Mieszka w Tuluzie.
Jeden z szóstki
Po dominacji Fontaine'a w 1958, cztery lata później w Chile sytuacja była zgoła inna. Po raz pierwszy kilku zawodników zdobyło najwięcej bramek i jedyny raz – aż sześciu. Byli wśród nich legendarni Brazylijczycy – Garrincha i Vava, Drażan Jerković z Jugosławii, Walentin Iwanow z ZSRR, Florian Albert z Węgier oraz jedyny wciąż żyjący Chilijczyk Leonel Sanchez (ur. 1936). "Wielki Leonel", jak mówią o nim w ojczyźnie, przez większość kariery związany był z klubem Universidad de Chile, także jako trener.
Snajper w cieniu
W 1966 objawił się na mundialu talent "Czarnej Perły" – Eusebio. Największa legenda portugalskiego futbolu odeszła w 2014 roku. Cztery lata później jeden z wielu snajperskich skalpów zgarnął Gerd Mueller (ur. 1945). Uznawany za jednego z najlepszych napastników w historii strzelił dziewięć goli podczas MŚ w Meksyku. Do dziś jest punktem odniesienia dla najskuteczniejszych piłkarzy. Niektóre rekordy wydają się niemożliwe do pobicia. Niesamowite 365 bramek w Bundeslidze jest chyba najlepszym przykładem.
Po karierze nie radził sobie już tak dobrze. Po odejściu z Bayernu Monachium grał jeszcze przez trzy lata w Stanach Zjednoczonych. Wpadł w nałóg alkoholowy, z którego pomogli mu się wydźwignąć między innymi dawni koledzy z boiska. Został zatrudniony jako trener młodzieży bawarskiego klubu. Od kilku lat zaczął wycofywać się z życia publicznego, w którym i tak niechętnie brał udział. W 2015 roku poinformowano o tym, że choruje na Alzheimera.
Polski król
Cztery lata później przyszły złote czasy polskiego futbolu, których symbolem jest Grzegorz Lato (ur. 1950). Legenda Stali Mielec, trzykrotny uczestnik MŚ (1974, 1978, 1982), strzelec 10 goli na mundialach, mistrz i wicemistrz olimpijski. Karierę zakończył w Meksyku, w klubie Atlante. W latach 90. spróbował sił jako trener. Prowadził między innymi Stal, a także Olimpię Poznań, czy Amicę Wronki. Jego ostatnim klubem był w 1999 roku Widzew Łódź. Na początku XXI roku zajmował się polityką – zasiadał między innymi w senacie z ramienia SLD. W latach 2008-2012 był prezesem PZPN.
Kaci Polaków
"Koronę" od laty przejął cztery lata później Mario Kempes. Na mundialu w Argentynie pokazał się nie tylko jako świetny strzelec (sześć goli), ale i... jako bramkarz. Niestety odczuli to biało-czerwoni. W spotkaniu drugiej rundy z Polską (2:0) nie dość, że strzelił oba gole, to jeszcze wybił piłkę ręką z linii bramkowej. W myśl ówczesnych przepisów nie został wyrzucony z boiska, a karnego nie wykorzystał Kazimierz Deyna. Po zakończeniu kariery był trenerem klubów w nieco egzotycznych miejscach, bo w Indonezji, Albanii, Boliwii i Wenezueli. Lepiej, niż jako szkoleniowiec, radzi sobie jako ekspert telewizyjny i komentator, zarówno meczów na żywo, jak i w popularnej serii gier FIFA. W 2014 przeszedł udaną operację serca. Mieszka w Stanach Zjednoczonych.
W dwóch kolejnych edycjach MŚ królowie strzelców znów swój dorobek budowali sobie między innymi na Polsce. W 1982 roku najskuteczniejszy był Paolo Rossi, który trafił dwa razy w półfinale z ekipą Antoniego Piechniczka (2:0). W mundialowej kadrze znalazł się w ostatniej chwili, po skróceniu dyskwalifikacji za udział w aferze korupcyjnej Totonero. Sześcioma bramkami poprowadził Squadra Azzura do trzeciego w historii Pucharu Świata. Triumfy święcił również w piłce klubowej. Z Juventusem wygrywał między innymi w Serie A i Pucharze Europy. Bez większego powodzenia próbował sił jako polityk, czy działacz... siatkarski. Wziął udział w Tańcu z Gwiazdami. Jest ekspertem i komentatorem telewizyjnym. Ma także agencję nieruchomości.
W telewizji, a także między innymi na Twitterze, bardzo aktywny jest król strzelców MŚ 1986 Gary Lineker. Anglik połowę z sześciu goli, które dały mu Złotego Buta, strzelił Polsce w meczu fazy grupowej (3:0). Poza mundialem w Meksyku w meczach z biało-czerwonymi trafiał jeszcze trzy razy. Udany turniej w 1986 roku zaowocował transferem z Evertonu do Barcelony, z którą wygrał Puchar Króla i Puchar Zdobywców Pucharów. Po zakończeniu kariery zajął się także działalnością charytatywną. Związany jest ze stacją BBC.
Gwiazda jednego turnieju
Gwiazdą jednego turnieju okazał się Salvatore Schillaci, król strzelców MŚ 1990. Z siedmiu goli w kadrze sześć zdobył na włoskim mundialu. Grał w Juventusie i Interze, a karierę zakończył w Japonii. Mieszka w Palermo, gdzie prowadzi własną szkółkę piłkarską. Wziął też udział w L’Isola dei Famosi, włoskiej edycji programu Survivor.
Niepokorny
1994 rok z rozrzewnieniem wspominają Bułgarzy. Zajęli czwarte miejsce, a królem strzelców został Christo Stoiczkow. Najlepszy czas spędził CSKA Sofia i FC Barcelona. Z Katalończykami sięgnął po pierwszy w historii tego klubu Puchar Europy w 1992 roku. Słynął z ciętego języka. Uwielbiany w Barcelonie, znienawidzony w Madrycie. Otwarcie atakował między innymi Real Madryt, prezydenta UEFA Lennarta Johanssona czy Louisa van Gaala. Trenował między innymi reprezentację Bułgarii, Celtę Vigo, był dyrektorem sportowym FK Rostów.
Król kończy w Szczecinie
Tyle samo goli co Stoiczkow strzelił Oleg Salenko. Rosjanin jest autorem jednego z rekordów MŚ – zdobył pięć bramek w jednym meczu. Chodzi o spotkanie z Kamerunem (6:1). Jest jedynym królem strzelców w historii mundialu, którego drużyna odpadła już po pierwszej rundzie. Bez większego powodzenia grał w Valencii, Glasgow Rangers, a karierę zakończył... w Pogoni Szczecin. W barwach Portowców rozegrał 18 minut przeciwko Stomilowi Olsztyn.
Prezes, właściciel i asystent
Rewelacją 1998 roku okazali się Chorwaci. We Francji królem strzelców został doświadczony już Davor Suker, który miał wówczas 30 lat. Bardzo dobrze radził sobie na hiszpańskich boiskach, w barwach Sevilli i Realu Madryt. Z Królewskimi sięgnął po Puchar Europy w 1998 roku. Od 2012 roku jest szefem Chorwackiego Związku Piłki Nożnej.
Nikomu przedstawiać nie trzeba Ronaldo, który ośmioma golami w 2002 roku przyczynił się do piątego w historii mistrzostwa świata dla Brazylii. Wybitny napastnik Barcelony, Interu i Realu Madryt obecnie jest właścicielem występującego w La Liga Realu Valladolid.
Ostatnim królem strzelców MŚ, który zakończył już karierę, jest najskuteczniejszy piłkarz w historii mundiali – Miroslav Klose. Pięć goli w 2006 roku dały mu Złotego Buta. Na turniejach w 2002, 2006, 2010 i 2014 roku zgromadził w sumie 16 trafień. Karierę skończył w 2016 roku w Lazio. Potem był w sztabie reprezentacji Niemiec prowadzonej przez Joachima Loewa oraz trenerem drużyny U17 Bayernu Monachium. W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że zostanie asystentem Hansiego Flicka w pierwszym zespole Bawarczyków.
Królowie strzelców mistrzostw świata (lista)
MŚ 1930 - Guillermo Stabile (Argentyna) – 8 goli
MŚ 1934 – Oldrich Nejedly (Czechosłowacja) – 5 goli
MŚ 1938 – Leonidas (Brazylia) – 7 goli
MŚ 1950 – Ademir (Brazylia) – 9 goli
MŚ 1954 – Sandor Kocsis (Węgry) – 11 goli
MŚ 1958 – Just Fontaine (Francja) – 13 goli (rekord)
MŚ 1962 – Florian Albert (Węgry), Walentin Iwanow (ZSRR), Garrincha, Vava (Brazylia), Drażan Jerković (Jugosławia),
Leonel Sanchez (Chile) – wszyscy po 4 gole
MŚ 1966 – Eusebio (Portugalia) – 9 goli
MŚ 1970 – Gerd Mueller (RFN) – 10 goli
MŚ 1974 – Grzegorz Lato (Polska) – 7 goli
MŚ 1978 – Mario Kempes (Argentyna) – 6 goli
MŚ 1982 – Paolo Rossi (Włochy) – 6 goli
MŚ 1986 – Gary Lineker (Anglia) – 6 goli
MŚ 1990 – Salvatore Schillaci (Włochy) – 6 goli
MŚ 1994 – Oleg Salenko (Rosja), Christo Stoiczkow (Bułgaria) – 6 goli
MŚ 1998 – Davor Suker (Chorwacja) – 6 goli
MŚ 2002 – Ronaldo (Brazylia) – 8 goli
MŚ 2006 – Miroslav Klose (Niemcy) – 5 goli
MŚ 2010 – Thomas Mueller (Niemcy), David Villa (Hiszpania), Wesley Sneijder (Holandia),
Diego Forlan (Urugwaj) – 5 goli
MŚ 2014 – James Rodriguez (Kolumbia) – 6 goli
MŚ 2018 – Harry Kane (Anglia) – 6 goli