Sytuacja we Włoszech zaczyna się poprawiać, ale epidemia koronawirusa wciąż trwa i tworzy zagrożenie. Dotknięci są także więźniowie. Jednym z nich ojciec Vincenzo Iaquinty – mistrza świata z 2006 roku z mundialu w Niemczech. Były napastnik za pośrednictwem Instagrama apeluje do premiera Giuseppe Conte w sprawie warunków, w jakich musi przebywać jego tata.
Ojciec Iaquinty odbywa karę dziewiętnastu lat więzienia. Sąd orzekł, że był powiązany z kalabryjską mafią w głośnej we Włoszech sprawie "Ndrangheta". Vincenzo także nie był wolny od podejrzeń, początkowo został skazany na dwa lata odsiadki, ale w apelacji w czerwcu 2019 roku uznano, że były piłkarz nie miał związków z zorganizowaną grupą przestępczą.
Teraz Iaquinta prosi premiera Włoch o zwrócenie uwagi na sytuację więźniów w zakładzie karnym Voghera, w którym przebywa jego ojciec. "Zacznijmy od założenia, że on może być niewinny. To rysunek tamtejszej celi. Jak w takich warunkach zachować bezpieczny dystans?" – napisał na Instagramie, zamieszczając zdjęcie z ilustracją.
Były napastnik oznaczył we wpisie premiera Włoch, a także ministra sprawiedliwości. Epidemia koronawirusa w tym kraju nadal jest w niebezpiecznym stadium. Italia to pierwsze państwo Europy dotknięte tym problemem na tak szeroką skalę.