Koronawirus dał im się we znaki już we wcześniejszej fazie epidemii. Jeden musiał przerwać rehabilitację, a drugi stracił ostatnie nadzieje występu w finałowej części sezonu. Dziś dwaj doświadczeni słoweńscy skoczkowie: Jernej Damjan i Jurij Tepes nie wiedzą, czy będą jeszcze kontynuować kariery.