Wojciech Szczęsny poszedł w ślady <a href="https://sport.tvp.pl/47288494/tym-razem-jako-bramkarz-lewandowski-nie-popisal-sie-miedzy-slupkami" target="_blank">Roberta Lewandowskiego</a> i też przeprowadził w domu trening strzelecki ze swoim dzieckiem. W przeciwieństwie do kolegi z kadry, nie pozwolił jednak synowi, Liamowi wbić sobie żadnej bramki. "Na zero z tyłu" bez względu na okoliczności!