| Retro

Piłka nożna. Podłamany Robert Lewandowski i telefon od prezydenta. Tak Lech Poznań pokonał Austrię

Rafał Murawski tuż po strzeleniu zwycięskiego gola w meczu Lech Poznań - Austria Wiedeń (fot. PAP)
Rafał Murawski tuż po strzeleniu zwycięskiego gola w meczu Lech Poznań - Austria Wiedeń (fot. PAP)
Maciej Łuczak

Ogłuszający doping kibiców, dwa gole w końcówkach, szalona radość po awansie i telefon z gratulacjami od prezydenta kraju – tak wyglądało w Poznaniu ciepłe czwartkowe popołudnie 2 października 2008 roku. Lech Poznań, po jednym z najbardziej dramatycznych meczów w historii, pokonał Austrię Wiedeń 4:2 i awansował do fazy grupowej Pucharu UEFA. Po blisko 14 latach oba kluby zagrają ponownie – tym razem w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Transmisja w TVP.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Znamy składy na mecz Lech – Austria. Transmisja w TVP

Czytaj też

Liga Konferencji, Lech Poznań – Austria Wiedeń: transmisja meczu dzisiaj na żywo w tv i online (15.09.2022)

Znamy składy na mecz Lech – Austria. Transmisja w TVP

Przypominamy tekst z 2020 roku, w którym o spotkaniu opowiadają uczestnicy tamtych zdarzeń

– Dopiero co przeprowadziłem się z Płocka do Poznania, a tu taki mecz! Coś fantastycznego. Pamiętam, że w Wiedniu przegraliśmy 1:2, niby dobry wynik, ale wiedzieliśmy, że w rewanżu będzie bardzo trudno
– z ekscytacją w głowie wspomina tamto spotkanie Sławomir Peszko.

Docenienie klasy rywala pojawia się wśród innych rozmówców. – Traktowaliśmy ich jako bardzo dobry zespół, dużo wyżej notowany niż my – wspomina Franciszek Smuda.

Ich największą gwiazdą był Milenko Acimović. Trener bardzo nas na niego uczulał – przypomina sobie Peszko. – To był bardzo ciepły, słoneczny dzień w Poznaniu, który zaczął się od nerwowego wyliczania szans Lecha Poznań. Austria była wtedy zespołem bardzo mocnym – opowiada Michał Zawacki, który komentował ten mecz.

Znamy składy na mecz Lech – Austria. Transmisja w TVP

Czytaj też

Liga Konferencji, Lech Poznań – Austria Wiedeń: transmisja meczu dzisiaj na żywo w tv i online (15.09.2022)

Znamy składy na mecz Lech – Austria. Transmisja w TVP

"Teraz agresywnie Peszko. Jest w środku Rengifo… Szansa i goooool"

Już po dziesięciu minutach w korzystniejszej sytuacji był Lech. Gol Hernana Rengifo dawał awans. Jednak w 61. minucie Costas Kapitanis, cypryjski sędzia, podyktował kontrowersyjny rzut karny dla Austrii, który wykorzystał Acimović.




Kolejorzowi zostało pół godziny. – Co w tym meczu było szczególnego? Niewiarygodny doping poznańskich kibiców. Zacięcie piłkarzy Lecha. Myślę, że w dużej mierze miało to związek z trenerem Smudą. Walczyli od pierwszej do ostatniej minuty. Pamiętajmy, gol Sławomira Peszki, który doprowadził do dogrywki, padł tuż przed końcem spotkania – wspomina Zawacki.

"Arboleda na kolanach. Na środku boiska klęczy Kolumbijczyk"

I po dwunastu latach dobra pamięć komentatora TVP Sport nie opuszcza. Dokładnie na pięć minut przed końcem, po zgraniu głową przez Roberta Lewandowskiego, Peszko strzelił na 2:1.

– Graliśmy europejskim, ofensywnym stylem, dlatego byliśmy w stanie się z nimi zmierzyć. Zawsze podchodziliśmy do gry w Europie w ofensywny sposób, nie zamierzaliśmy murować własnej bramki. Zawsze powtarzałem chłopakom w szatni, iż chcę żeby to oni rządzili na boisku, obojętnie z kim gramy – mówi były selekcjoner.

Była gwiazda Austrii ostrzega przed meczem z Lechem. "Są w formie"

Czytaj też

Kapitan Lecha Poznań Mikael Ishak (fot. PAP)

Była gwiazda Austrii ostrzega przed meczem z Lechem. "Są w formie"

"Pracował, harował, należał się Robertowi Lewandowskiemu ten gol"

Pamiętam taki moment, jak jechaliśmy autobusem na stadion i powiedziałem do Kuby Wilka: Boże, żebyśmy my tylko wygrali. Choćby 1:0, nawet kosztem porażki z Legią Warszawa za trzy dni. W lidze przecież wszystkie straty jeszcze można odrobić. Strasznie nam zależało na awansie – zaznacza Peszko. I w dogrywce Lech rzucił wszystkie siły. W 98. minucie awans znacznie przybliżył Lewandowski, który zdobył bramkę kopnięciem zza pola karnego. – Dogrywka była fenomenalna. Zmiana tempa gry, zmiana tego, co działo się na boisku. Przenosiliśmy się z jednego pola karnego pod drugie – wspomina Zawacki.

– Powiem szczerze, że jak strzeliliśmy na 3:1, to byłem już przekonany, że awansujemy – wtrąca Jakub Wilk.

Nie spodziewał się chyba jednak, że nastąpi to w takich okolicznościach. Jeszcze w pierwszej połowie dogrywki Matthias Hattenberger uprzedził Grzegorza Wojtkowiaka i przy rezultacie 3:2, to goście byli w fazie grupowej Pucharu UEFA.

– Pamiętam, że jak Austria strzeliła w dogrywce na 3:2, to zapytałem Roberta Lewandowskiego, dlaczego jest taki podłamany. Mówię mu że jedziemy, walczymy i strzelimy tego gola, a on myślał, że do awansu potrzebujemy dwóch goli – opowiada Peszko.

Była gwiazda Austrii ostrzega przed meczem z Lechem. "Są w formie"

Czytaj też

Kapitan Lecha Poznań Mikael Ishak (fot. PAP)

Była gwiazda Austrii ostrzega przed meczem z Lechem. "Są w formie"

– Nawet gdy Austria zdobyła bramkę w dogrywce, to nadal myślałem, że jesteśmy w stanie odpowiedzieć. Mam to spotkanie na kasecie, od czasu do czasu oglądam, i zawsze wywołuje we mnie wielkie emocje. Mimo że przecież wiem, jak się skończy – dodaje Smuda.

"Jeszcze Arboleda, będzie szansa… Bramka, goooooooool! Jest! Jest! Jest!"

– W ostatniej minucie to już było dośrodkowanie rozpaczy. Później piłka jakoś trafiła do Rafała, uderzenie, który między nogami rywali wpadło do bramki i niesamowita radość – zaznacza Peszko.

To właśnie jego dośrodkowanie, Piotr Świerczewski powiedziałby "zagranie na chaos", błąd zawodnika Austrii, który nie nieczysto kopnął piłkę, sprawił, że Rafał Murawski uderzył wprost między nogami dwóch rywali i w ostatniej minucie dogrywki zapewnił Lechowi awans.


Myślę, że to dramaturgia tego spotkania była na tym samym poziomie, co Broendby – Widzew. Postawiłbym to nawet wyżej niż Legia – Widzew, bo to w końcu były europejskie puchary. Coś niesamowitego. Podobnie jak w Kopenhadze, tak i w Poznaniu, zawsze miałem niesamowitą wiarę, że jesteśmy w stanie awansować. To mi do końca dawało nadzieję, że się uda. Nawet gdy Austria strzeliła gola w dogrywce, to nadal myślałem, że jesteśmy w stanie zdobyć bramkę – opowiada Smuda.

Jak się okazało, emocje dla trenera nie skończyły się wraz z końcowym gwizdkiem. Po meczu z gratulacjami zadzwonił ówczesny prezydent Rzeczpospolitej, śp. Lech Kaczyński.

– Pamiętam jak sekretarka z klubu przyniosła mi telefon i mówi, że dzwoni prezydent. Odpowiedziałem jej: to mieszka w Poznaniu i nie przyszedł na mecz? Jak to? Następnym razem niech przychodzi na Bułgarską. Ona zniknęła, po chwili znów przychodzi i mówi: jeszcze raz dzwoni pan prezydent, ale to jest prezydent Polski. Pomyślałem: o Jezu. Natychmiast podszedłem do telefonu i pamiętam, jak powiedział, że to był mecz, który pociągnął za sportem jego całą rodzinę – wyjawił.

W fazie grupowej Lech trafił na Nancy, CSKA Moskwa, Deportivo La Coruna i Feyenoord. Awansował z trzeciego miejsca i odpadł w 1/16 z Udinese.

*cytaty ze śródtytułów pochodzą z komentarza meczowego Michała Zawackiego i Andrzeja Juskowiaka

Dramatyczna końcówka i upragniony awans! Lech – Austria [SKRÓT]
(fot. PAP)
Dramatyczna końcówka i upragniony awans! Lech – Austria [SKRÓT]

Zobacz też
Ronaldo nie pomógł, kadra Beenhakkera zremisowała w Lizbonie [WIDEO]
(fot. PAP/EPA)

Ronaldo nie pomógł, kadra Beenhakkera zremisowała w Lizbonie [WIDEO]

| Retro 
Polacy pokonali potęgę! Tutaj zaczął się marsz po medale MŚ
Selekcjoner Bogdan Wenta i reprezentanci Polski: Bartosz Jurecki i Grzegorz Tkaczyk (fot. Getty)
polecamy

Polacy pokonali potęgę! Tutaj zaczął się marsz po medale MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
"Wieźli do nas Kubicę. Nie byli pewni, czy przyjedzie żywy"
6 lutego 2021 roku minęło 10 lat od wypadku w Ronde di Andora, w którym uczestniczył Robert Kubica (fot. Getty/PAP/EPA)
polecamy

"Wieźli do nas Kubicę. Nie byli pewni, czy przyjedzie żywy"

| Motorowe / Formuła 1 
Rozmowa o miłości ojca i syna. "Już nigdy nie usłyszę jego głosu"
Zenon Plech (fot. PAP/Roman Jocher) oraz Zenon Plech z synem Krystianem (fot. archiwum Krystiana Plecha)
tylko u nas

Rozmowa o miłości ojca i syna. "Już nigdy nie usłyszę jego głosu"

| Retro 
"Usiadłam na krawężniku i zaczęłam strasznie płakać"
Agata Mróz-Olszewska (fot. PAP/Roman Koszowski)
polecamy

"Usiadłam na krawężniku i zaczęłam strasznie płakać"

| Retro 
Najnowsze
Rewelacja wiosny nie wykorzystała szansy. Remis w hicie
Rewelacja wiosny nie wykorzystała szansy. Remis w hicie
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
(fot. Getty Images)
Dwie czerwone kartki w Ekstraklasie. Wychodzą z kryzysu
Cracovia pokonała Motor (fot. PAP)
Dwie czerwone kartki w Ekstraklasie. Wychodzą z kryzysu
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
ME w judo. Polak wyeliminowany w 1/8 finału
Po prawej: Grzegorz Teresiński (fot. Getty Images)
nowe
ME w judo. Polak wyeliminowany w 1/8 finału
| Sporty walki 
TEXOM Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice. FOGO Futsal Ekstraklasa, mecz 30. kolejki [MECZ]
TEXOM Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice. FOGO Futsal Ekstraklasa, mecz 30. kolejki. Transmisja online na żywo w TVP Sport (26.04.2025)
transmisja
TEXOM Eurobus Przemyśl – Piast Gliwice. FOGO Futsal Ekstraklasa, mecz 30. kolejki [MECZ]
| Piłka nożna / Futsal 
Dwie porażki w dwa dni. Linette pożegnała się z Madrytem
Magda Linette (fot. Getty Images)
Dwie porażki w dwa dni. Linette pożegnała się z Madrytem
| Tenis / WTA (kobiety) 
Sensacja z udziałem Djokovicia. Druga taka wpadka z rzędu
Novak Djoković (fot. Getty Images)
Sensacja z udziałem Djokovicia. Druga taka wpadka z rzędu
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Polak z kolejnym golem w Anglii! Jego zespół pewny utrzymania
W środku: Michał Helik (fot. Getty Images)
Polak z kolejnym golem w Anglii! Jego zespół pewny utrzymania
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry