Brak możliwości wstępu na stadiony, hale i siłownie uprzykrza funkcjonowanie olimpijczykom. W tym gronie liczną grupę stanowią lekkoatleci. Powoli zaczynają się domagać otrzymania pozwolenia na treningi w odosobnieniu. W Polskim Związku Lekkiej Atletyki pojawiło się już kilka pomysłów. Coraz bliżej, by zostały wcielone w życie. – Jeśli pozwolimy sportowcom nie robić nic przez dwa miesiące, to będzie niesamowicie trudno wrócić do jakiejkolwiek dyspozycji – komentuje Sebastian Chmara w rozmowie z TVPSPORT.PL.