| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Kiedy klub nie płaci jest tragedia. Gdy przez pół roku nie dostaje się pieniędzy, kończą się też oszczędności. Nasza hala nie była ogrzewana, więc w zimie trenowaliśmy w czapkach i dresach. Było tak biednie, że po ćwiczeniach nie można było się wykąpać, ponieważ klub oszczędzał na wodzie – mówi w TVPSPORT.PL o trudnych początkach kariery Artur Siódmiak, srebrny i brązowy medalista mistrzostw świata w piłce ręcznej, jeden z "Orłów Wenty". Były obrotowy między innymi pracuje z trudną młodzieżą w ramach działań Stowarzyszenia Akademii Sportu.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Co pan teraz robi?
Artur Siódmiak: – Siedzę na zapomnianej działce, na której nie przebywałem od bardzo długiego czasu – byłem zbyt zajęty sprawami zawodowymi. Firmy stanęły i mojej też to nie ominęło, więc wyjechałem cztery tygodnie temu do Borów Tucholskich. Teraz bawię się w cieślę, stolarza, murarza, wykonuję typowe prace remontowo-budowlane. Muszę też zbudować pomost. Nie odczuwam skutków koronawirusa poza tym, że czekam aż moja firma będzie w stanie wrócić do normalnej pracy. Rozwój sytuacji wpływa zarówno na Molotekę, jak imprezy, które mamy zaplanowane. Liczę na to, że w czerwcu, lipcu, sierpniu i wrześniu będzie można prowadzić działalność gastronomiczno-sportową na plażach. Mam też nadzieję, że pod koniec kwietnia dostaniemy zgodę na budowanie stadionu.
W moim życiu miały miejsce różne epizody, nie stroniłem od imprez czy bójek. Nie byłem jednak niegrzeczny, a dość żywy. Tak jest do dziś.
– Chciał pan być bankowcem?
– Nie chciałem, ale musiałem. Bankowiec to jednak za duże słowo. W Wybrzeżu Gdańsk nie płacono. Wszystko zaczęło się sypać. Kiedy zalegano nam z wypłatami ponad sześć miesięcy, zacząłem robić kursy na bankowca, brokera i ubezpieczyciela. Później krótko się tym zajmowałem i trenowałem amatorsko.
Na jednym z obozów pojawił się trener Zygfryd Kuchta. Zajmował się drużyną młodzieżową. Dostrzegł mnie i pojechałem na zgrupowanie kadry. Był to dla mnie pierwszy bodziec do tego, by pomyśleć o piłce ręcznej jako sposobie na życie. Wszystko potoczyło się tak, że nawet będąc juniorem jeździłem na rozgrywki seniorskie.
W akademiku w Poznaniu wyrabialiśmy naszą własną wódkę-cytrynówkę! Czasami w weekend wyjeżdżałem na mecz do Wągrowca, a kiedy wracałem na stoliku w pokoju widziałem pieniądze i karteczkę, na której napisano, ile alkoholu ode mnie wzięto. Kwoty zawsze się zgadzały!
Chciałabym być zapamiętany z tego, co teraz robię. Cieszę się, że wiele osób wie, że pomagam dzieciakom, jestem dobrym organizatorem, promuję sport i mam własną knajpę. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś powie, że reprezentant Polski wyszedł spod mojej ręki.
– Co robiono, by grał pan mimo kontuzji?
– Ogólnie leki przeciwbólowe i blokady szczególnie pod koniec kariery były na porządku dziennym. Kiedyś na mistrzostwach dostałem kolanem nieco powyżej kości biodrowej. Zdrętwiała mi noga, nie byłem w stanie nią ruszać. Kilka zastrzyków i mogłem grać dalej. Innym razem, na turnieju przedolimpijskim, wystąpiłem w trzech meczach ze złamanym palcem u nogi, o czym Bogdan Wenta nie wiedział. Pamiętam, że w spotkaniu ze Szwecją przez pierwsze piętnaście minut znieczulenie podane przez lekarza było tak duże, że nie czułem nogi od kolana w dół. Dziwne uczucie. Później wszystko wróciło do normy. Raz grałem ze złamanym żebrem, innym razem zerwałem więzadła w kostce. Diagnoza wskazała na sześć tygodni przerwy, lecz już po tygodniu byłem na boisku na blokadzie w tejpie.
Czy piłka ręczna istniała wtedy bez alkoholu? Bezapelacyjnie nie. Nie byliśmy uzależnieni, ale żyliśmy wieczorami. Kiedy kariera była bardziej poważna, to i zabawy pojawiały się dużo rzadziej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.