Środa 15 kwietnia 2020 roku miała być początkiem odliczania stu dni do igrzysk olimpijskich w Tokio. Ze względu na pandemię koronawirusa kibice walkę największych czempionów sportu zobaczą jednak 364 dni później niż planowano.
15 kwietnia zegar odliczający czas do Ceremonii Otwarcia igrzysk w Tokio wskazywałby dokładnie 100 dni. Sztafeta z ogniem olimpijskim krążyłaby już po Japonii, a sportowcy walczyliby o ostatnie przepustki i szlifowali formę podczas obozów. Wszystkie plany pokrzyżował jednak koronawirus. Pandemia sprawiła, że organizatorzy najważniejszych zawodów czterolecia zdecydowali się przełożyć je na 2021 rok. Nie tylko z uwagi na niepewne jutro, ale też fakt, że przyszli olimpijczycy nie mogą obecnie walczyć o kwalifikacje, a przede wszystkim normalnie trenować.
Przesunięcie igrzysk o dwanaście miesięcy może znacząco wpłynąć na układ sił w świecie sportu. Polacy mieli jechać do Tokio po najlepszy wynik od kilkunastu lat. Rok z perspektywy wielu biało-czerwonych może być bardzo cenny. Wielu kandydatów do medali wraca po kontuzjach, a część kadry jest na tyle młoda, że dodatkowy rok przygotowań może okazać się bardzo cenny.
Najbardziej z nowej daty igrzysk ucieszyła się zapewne Anita Włodarczyk. Dwukrotna mistrzyni olimpijska i czterokrotna złota medalistka mistrzostw świata w ubiegłym roku leczyła kontuzjowane kolano. Ten sezon może natomiast przeznaczyć na dojście do pełni sił i znalezienie nowego trenera, po tym jak niespodziewanie rozstała się z Krzysztofem Kaliszewskim. Podobnie wygląda sytuacja Tomasza Kaczora. Kajakarski wicemistrz świata przeszedł na początku operację stawu barkowego. W ostatnich miesiącach drobne kłopoty zdrowotne miały też szpadzistki, aktualne mistrzynie Europy. Obie liderki zespołu, Ewa Trzebińska i Aleksandra Zamachowska, zmagały się z kontuzjami, które wykluczyły je z części Pucharów Świata. Z kolei coraz wyższą formę prezentuje Magdalena Piekarska-Twardochel, która odbudowuje się po pokonaniu nowotworu. Po urodzeniu dziecka wraca Kamila Lićwinko, a po zerwaniu więzadeł w kolanie taekwondzistka Aleksandra Kowalczuk.
Dodatkowy rok może być też korzystny dla Konrada Bukowieckiego. 23-letni kulomiot to jeden z najmłodszych zawodników w czołówce. W jego przypadku poprawa powinna przychodzić z każdym kolejnym sezonem. Na bicie rekordów życiowych i dogonienie najlepszych na świecie zawodnik ze Szczytna ma jeszcze sporo czasu. Większa rywalizacja może napędzić wyniki sztafety 4x400 metrów kobiet. Do sprawdzonego składu dojść będą chciały "młode wilczyce", takie jak Aleksandra Gaworska czy Natalia Kaczmarek. Grupa młodych i perspektywicznych zawodników jest oczywiście dużo większa i każdy z nich może nieoczekiwanie włączyć się do stawki walczącej o medale. Ciekawy jest natomiast przypadek Aleksandry Mirosław. Dwukrotna mistrzyni świata we wspinaczce ma dodatkowy rok na poprawienie dwóch konkurencji (prowadzenia i boulderingu), które dołączą do speedu w ramach olimpijskiego wieloboju.
Wśród "poszkodowanych" wymienić należy tych, którzy po igrzyskach w Tokio mieli zakończyć sportowe kariery. Takie plany przedstawiali m.in. Piotr Małachowski i Maja Włoszczowska. W przypadku starszych zawodników obciążenia treningowe z każdym miesiącem mogą być trudniejsze do przyjęcia, a i ryzyko kontuzji znacznie się zwiększa. Brak imprezy docelowej w tym sezonie może negatywnie wpłynąć też na wyniki tych, którzy w ostatnich miesiącach byli "w gazie". Tutaj mowa m.in. o kolarkach torowych, które były coraz bliżej światowej czołówki i wygrały nawet zawody Pucharu Świata. Podobnie ma się sprawa wioślarskiej czwórki bez sternika mężczyzn. Doświadczony skład, powstały z rozbicia ósemki, w ubiegłym roku sięgnął po mistrzostwo świata. Kilkumiesięczny brak startów i możliwości zgrywania się może być dla nich trudny do nadrobienia.
Obawiać mogą się też startujący w konkurencjach, które są coraz mocniej obsadzone. Na pierwszy plan wysuwa się chociażby Piotr Lisek. Jeszcze niedawno dawalibyśmy mu szanse w starciu z Armandem Duplantisem. Obecnie chyba niewielu wierzy, że Szwed może przegrać olimpijskie złoto, bo z biegiem czasu zdecydowanie odskakuje stawce. Podobnie wygląda sytuacja naszej mistrzyni świata w karate, Doroty Banaszczyk. W jej dyscyplinie mobilizację przed igrzyskami widać było dobitnie i do głosu zaczęły dochodzić nieliczące się wcześniej zawodniczki. Warto pamiętać, że dodatkowy rok spowoduje zakończenie wielu dyskwalifikacji dopingowych przed igrzyskami. W związku z tym rywali może przybyć chociażby w lekkoatletyce, podnoszeniu ciężarów czy zapasach.
Polskie szanse medalowe w Tokio:
***: Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek, Marta Walczykiewicz, czwórka bez sternika mężczyzn, czwórka podwójna kobiet
**: Marcin Lewandowski, sztafeta 4x400 metrów kobiet, Piotr Lisek, Wojciech Nowicki, koszykarze 3x3, K2-500, K4-500, Mateusz Rudyk, drużyna szpadzistek, czwórka podwójna mężczyzn
*: Adam Kszczot, Joanna Fiodorow, Malwina Kopron, Michał Haratyk, Konrad Bukowiecki, Kamila Lićwinko, Tomasz Kaczor, Maja Włoszczowska, Szymon Sajnok, Daria Pikulik, Dorota Banaszczyk, Julia Kowalczyk, Tomasz Bartnik, Piotr Myszka, Zofia Klepacka, Agnieszka Skrzypulec/Jolanta Ogar, Aleksandra Kowalczuk, dwójka podwójna mężczyzn, Magomedmurad Gadżijew
93 - 107
Australia
82 - 87
USA
90 - 89
Słowenia
97 - 78
Australia
97 - 59
Argentyna
75 - 84
Francja
81 - 95
USA
94 - 70
Niemcy
87 - 95
Słowenia
97 - 77
Japonia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.