Niegdyś zatrzymał Anglię na Wembley, a teraz musi zatrzymać się... w czterech ścianach. Jan Tomaszewski jednak nie załamuje się i twierdzi, że to jedyna droga wyjścia z tej trudnej sytuacji, jaką spowodował koronawirus. Co więcej, w rozmowie z Mariuszem Jankowskim stwierdził, że do momentu wynalezienia szczepionki imprezy sportowe powinny odbywać się bez udziału widzów.