Podczas pandemii kontrolerzy mają utrudniony dostęp do sportowców. Wykonywanie testów na obecność zakazanych substancji jest w wielu przypadkach niemożliwe. Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) nie zamierza tracić czasu i wprowadza możliwość samodzielnego przeprowadzania badań. – Projekt wydaje się być kontrowersyjny, chociażby ze względu na przepisy wprowadzone przez WADA – tłumaczy Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej, w rozmowie z TVPSPORT.PL.