25 kwi 2020 | Siatkówka

Milena Sadurek wróci do gry po kilkuletniej przerwie? "Dostałam propozycję z polskiego klubu"

Milena Sadurek (z prawej) dostała propozycję powrotu na boisko od jednego z polskich klubów (fot. PAP)

Aleksandra Rajewska

W reprezentacji wystąpiła w blisko 200 spotkaniach i na koncie ma brązowy medal mistrzostw Europy. Trzy lata temu niespodziewanie zakończyła jednak karierę i teraz komentuje mecze w telewizji. Milena Sadurek opowiedziała w rozmowie z Aleksandrą Rajewską o pracy w nowej roli, ofercie powrotu do gry, wpływie koronawirusa na świat siatkówki, Lidze Narodów oraz transferach reprezentantek Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Coach, biznesmen, trener... W kadrze sukcesy, w klubach dorabiają

"Plan Marshalla" dla siatkówki. Duże pieniądze, wzajemne wsparcie

Czytaj też

Reprezentacja Polski w siatkówce (fot. PAP)

"Plan Marshalla" dla siatkówki. Duże pieniądze, wzajemne wsparcie

Milena Sadurek o...

...koronawirusie we Włoszech:
– Grałam w Bergamo, gdzie było epicentrum. Mam tam znajomych. Sytuacja była dramatyczna. Nie wychodzili z domów, bardzo się martwili. Chyba nie zdawali sobie na początku sprawy, że to tak może się przekształcić i że pandemia osiągnie tak tragiczne skutki. Teraz jest troszeczkę lepiej. Trudno mi sobie to wszystko wyobrazić, mając w pamięci, że mieszkałam w tym mieście. Szczególnie przeraził mnie obraz w telewizji, gdy wywożono ciała zmarłych z Bergamo, bo w mieście było ich tak dużo, że nie byli sobie w stanie już poradzić. Uderzający, przerażający widok... Wydaje mi się jednak, że teraz, przez to że obostrzenia są mniejsze, ludzie za bardzo "poczuli wiosnę".

...wpływie koronawirusa na kluby:
– Na pewno odczują w kieszeni. Jak wiadomo większość klubów nie zapłaci zawodniczkom pełnych kontraktów, co zostało ustalone za obopólną zgodą. Trzeba patrzeć na ruchy sponsorów. Wiemy już, że niektóre polskie kluby, jak np. Kalisz, decydują się postawić tylko i wyłącznie na polskie zawodniczki. Przeczytałam wywiad z prezesem tego klubu i nie do końca zgadzam się z koncepcją, że przyjazd zagranicznej zawodniczki miałby stanowić zagrożenie dla polskich zawodniczek. Pomysł klubu to jest jakaś koncepcja, ale nie łączmy jej z koronawirusem.

...powrocie do gry:
– Nie grałam od momentu, gdy w 2017 roku zakończyłam występy we Wrocławiu. Od tego czasu brałam udział w programie siatkarskim, który propagował sport wśród dzieci i tylko wtedy odbijałam piłkę. Niedawno dostałam propozycję z polskiego klubu, ale to trudna decyzja. Mam dziecko. Składowych jest dużo. Pierwsze o czym pomyślałam, to czy w ogóle chce mi się wracać. Fizycznie dałabym radę, bo całą karierę nie miała większych kontuzji. Przez kilka miesięcy musiałabym się jednak przygotować. Nie jest to łatwe.

"Plan Marshalla" dla siatkówki. Duże pieniądze, wzajemne wsparcie

Czytaj też

"Plan Marshalla" dla siatkówki. Duże pieniądze, wzajemne wsparcie

Następne

00:13:29

Bednorz: nie wyobrażam sobie, aby organizować teraz turniej siatkarski

00:20:22

Co z meczami siatkarzy w tym roku? "Nieduże szanse..."

00:15:04

Ignaczak: nie wyobrażam sobie, że nie zagramy turnieju

Bednorz: nie wyobrażam sobie, aby organizować teraz turniej siatkarski

Co z meczami siatkarzy w tym roku? "Nieduże szanse..."

Ignaczak: nie wyobrażam sobie, że nie zagramy turnieju

...pracy w roli komentatora:
– Dobrze czuję się w tej roli. Podoba mi się to. Nastawiałam się na współpracę z TVP w trakcie tegorocznej Ligi Narodów i bardzo żałuję, że do tego nie dojdzie ze względu na zawieszenie rozgrywek. Choć może jeszcze odbędą się, ale w innej formule?

...Lidze Narodów:
– Do końca kwietnia powinna zapaść w tej sprawie decyzja. Nie wiem, czy rozgrywki wystartują i w jakiej formule. Uważam, że nie ma sensu ich rozgrywać. Skoro wszystko jest zawieszone – europejskie rozgrywki, ligi, przełożono igrzyska – to nie ma sensu, by odbyła się Liga Narodów. Ale mam świadomość, że to impreza komercyjna i jest duże "ciśnienie". Włosi powiedzieli już jednak, że nie wezmą udziału. W mojej ocenie jest zbyt wcześnie na powrót do gry. Ten sezon powinien być odpuszczony.

...transferach reprezentantek Polski:
– Malwina Smarzek-Godek przenosi się z Bergamo do Novary i można powiedzieć, że to awans, bo jej nowy zespół "stoi" wyżej. Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał cały zespół, bo szykuje się tam wiele zmian. Wtedy będę mogła ocenić, czy to dobry ruch dla Malwiny. Asia Wołosz ma natomiast propozycję z Turcji. Ona bardzo dobrze czuje się we Włoszech. Zespół, w którym gra, jest skrojony pod jej styl. Wszystko zależy od tego, jakie zawodniczki miałaby obok siebie w Turcji. Na pewno dostałaby tam bardzo dobry kontrakt, bo tureckie i rosyjskie kluby płacą na najlepiej na świecie. Wszystko zależy od tego, co Asia będzie chciała. Szkoda, że w tym sezonie nie odbył się finał Pucharu Europy z jej udziałem, bo miała duże szanse na zdobycie tego trofeum.