Przejdź do pełnej wersji artykułu

Jens Lehmann miał koronawirusa. "Kaszel i gorączka"

Jens Lehmann i Oliver Kahn (fot. Getty Images) Jens Lehmann i Oliver Kahn (fot. Getty Images)

Dziennikarze "Bilda" poinformowali, że w marcu chory na koronawirusa był emerytowany niemiecki bramkarz, Jens Lehmann. 50-latek potwierdził tę informację.

Selfie Szczęsnego, złość Wengera. "To było dziecinne"

Czytaj też:

Miroslav Klose i Robert Lewadowski (fot. Getty Images)

Media: Miroslav Klose od lipca asystentem trenera Bayernu

Lehmann zszokował opinię publiczną swoimi niedawnymi wypowiedziami. Były piłkarz między innymi Milanu i Arsenalu stwierdził, że ograniczona liczba kibiców powinna wchodzić na mecze Bundesligi. Stwierdził, że skoro Allianz-Arena w Monachium może pomieścić 70 tysięcy fanów, to chociaż niespełna jedna trzecia powinna zająć miejsce na trybunach, ale w określonej odległości od siebie.

"Bild" dowiedział się z kolei, że sam Lehmann cierpiał na koronawirusa. – Zaraziłem się w połowie marca, przez półtora dnia cierpiałem na kaszel i łagodną gorączkę. Po dwóch tygodniach kwarantanny byłem jednak zdrowy. Uporałem się z tym łatwiej niż z grypą. Ale oczywiście zalecam wszystkim ostrożność – stwierdzono.

"Bild" zapytał też Lehmanna, czy ten wciąż jest przekonany, iż wpuszczanie fanów na obiekty jest dobrym pomysłem.

Nigdy nie usłyszałem rozsądnego kontrargumentu. Jeśli tylko, co czwarte miejsce będzie zajęte, fani zachowają wystarczającą odległość. Każdy, kto ją naruszy, zostanie wyrzucony ze stadionu – podsumował.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także