{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej odrzuciła pomoc MKOl

Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej odrzuciła ofertę pomocy finansowej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, twierdząc, że jest w dobrej sytuacji ekonomicznej. Poprosiła o przekazanie tych funduszy federacjom sportowym bardziej potrzebującym w dobie pandemii koronawirusa.
Czytaj też:

Związek Piłki Ręcznej w Polsce złożył protest do EHF przeciw wykluczeniu Polaków z MŚ 2021
Z powodu koronawirusa od kilku tygodni nie odbywają się niemal żadnej zawody sportowe, z nielicznymi wyjątkami, jak Białoruś czy Nikaragua. Igrzyska olimpijskie w Tokio zostały przesunięte na lato 2021 roku, zaś przekładane lub całkowicie odwoływane są inne wielkie imprezy w lekkiej atletyce, kolarstwie, piłce nożnej itd.
Straty ponoszą m.in. sportowcy, trenerzy, kluby, krajowe związki sportowe, a także międzynarodowe federacje poszczególnych dyscyplin. Tymczasem światowa federacja piłki ręcznej (IHF) odpowiedziała MKOl-owi, że jest w stanie finansowo wytrzymać kryzys spowodowany koronawirusem.
"W odpowiedzi skierowanej do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego poprosiliśmy o przeznaczenie wspomnianej pomocy finansowej federacjom, które są głęboko dotknięte skutkami pandemii i przełożeniem igrzysk olimpijskich" – poinformowały władze IHF, zaznaczając, że światowy szczypiorniak osiągnął zysk w wysokości 6,8 mln franków szwajcarskich (7 mln dolarów) w 2018 roku.