Jedenaście lat temu w kinach popularny był film katastroficzny "2012". Pal licho, że nie trzymał się kupy od strony praw fizyki, rozrywka była niezła. Zarobek twórców też. Na fali przewidywania, co będzie w przyszłości, pojawiło się kilka pomysłów na to, jak może wyglądać sport w przyszłości.