| Siatkówka

Gino Sirci, właściciel Sir Safety Perugii, którą trenuje Vital Heynen: do trenera przekonała mnie… jego popularność

Gino Sirci zatrudnia Vitala Heynena w Sir Safety Perugia (fot. Getty)
Gino Sirci zatrudnia Vitala Heynena w Sir Safety Perugia (fot. Getty)

Czasami jadamy wspólne obiady. Vital przepada za włoską kuchnią. Kiedy idziemy do restauracji, a kelner pyta się go, co chciałby zamówić, odpowiada, że ma ze sobą osobistego konsultanta Gino Sirciego i on wybierze za niego – mówi Gino Sirci, właściciel Sir Safety Perugia, czyli klubu, którego trenerem jest Vital Heynen, selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
"Spełnienie marzeń". Polak w siatkarskim gigancie!

Czytaj też

Bartosz Bednorz zagra w Zenicie Kazań (fot. Getty)

"Spełnienie marzeń". Polak w siatkarskim gigancie!

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Nie znamy się, ale wiele o panu słyszałam. Ponoć jest pan największym maniakiem siatkówki we Włoszech. Ponoć, bo ma pan konkurencję w osobie człowieka, którego zatrudnia pan w Sir Safety Perugii, Vitala Heynena. Jak jeden klub jest w stanie pomieścić tak podobne osobowości?
Gino Sirici: – Tak, Vital jest do mnie podobny. Rozumiemy się i ufamy sobie. Podstawą naszej relacji jest wzajemny szacunek. Mamy jeden cel – dążenie do rozwoju sportowego Sir Safety Perugii. Zrobimy wszystko, by w tej kwestii obie strony były zadowolone.

– Czy tylko sukces polskiej drużyny na mistrzostwach świata przekonał pana do zatrudnienia Vitala Heynena w klubie?
– Nie. Przekonała mnie… jego popularność. Jest niesłuchanie znany w Polsce, Belgii czy Niemczech. Jego drużyny zaliczały świetne występy. Co ciekawe, wszyscy zawodnicy o nim dobrze mówili. Co w tym tak interesującego? Niezwykle rzadko się zdarza, że w czasie zbierania opinii nie znajdzie się ani jeden negatywny głos wypowiadający się na temat trenera. To było aż dziwne, bo zazwyczaj jest pół na pół. Miał niezwykłe poparcie wszystkich graczy. Byłem pewny, że muszę go zatrudnić.

Skandal w PlusLidze! "To nie negocjacje, a szantaż"
– Nie wystraszyły pana nawet treningi z krzesłami i walka pomiędzy zawodnikami o tabliczki belgijskiej czekolady na treningach?
– Lubi być oryginalny, to prawda. O klubie, jego pracownikach, graczach i sztabie myśli jak o rodzinie. Chce być "ojcem" tej rodziny. Wie, że jeśli sporo czasu przebywa się w określonym gronie, potrzebne są też sympatyczne chwile. Chce sprawić, by ludzie cieszyli się tym, co robią. Życie jest tak pełne trudności, że nie chce nikomu ich dodatkowo dokładać.

Cały czas się uśmiecha. Ma świadomość, że buduje zaufanie innych ludzi i sprawia, że czują się oni bardziej komfortowo.

– To tak jak Włosi – macie ładną pogodę, cały czas się uśmiechacie…
– Dokładnie tak! Ma częściowo włoską mentalność. Kiedy w zeszłym roku przyjechał, by podpisać kontrakt, zdradził mi, że ma dom w okolicach Pescary, nieopodal brzegów Morza Adriatyckiego. Nie zdziwiło mnie to, ponieważ ten człowiek pochodzący ze środkowej Europy ma charakter osoby z Południa i bardziej pasuje do Włoch. Ta informacja była dla mnie potwierdzeniem, że może się sprawdzić we włoskim klubie, bo "czuje" atmosferę Italii.

– Znany jest z długich spacerów. Dołączył pan kiedyś do niego?
– Mieszka w domu oddalonym o nieco ponad sześć kilometrów od hali. Kiedy zapytałem go o to, w jakiej dzielnicy chce żyć, odpowiedział, że mu to obojętne byleby było bardzo daleko (śmiech). Wynajęliśmy miejsce na obrzeżach, a on kupił rower, na którym zazwyczaj jeździ. Czasami chodzi jednak na nogach. To było dla mnie zaskoczenie. To ekscentryk, z którym nie można się nudzić.

Nigdy nie dołączyłem do niego w czasie spaceru, ponieważ lubię chodzić, ale po parku. Trudno by mi było też pogodzić jego spacery w tygodniu roboczym z pracą. Czasami jemy jednak wspólne obiady. Vital przepada za włoską kuchnią i za dobrym winem. Kiedy idziemy do restauracji, a kelner pyta się go, co chciałby zamówić, odpowiada, że ma ze sobą osobistego konsultanta Gino Sirciego i on wybierze za niego (śmiech). Zazwyczaj zamawiamy więc to samo (śmiech).

"Spełnienie marzeń". Polak w siatkarskim gigancie!

Czytaj też

Bartosz Bednorz zagra w Zenicie Kazań (fot. Getty)

"Spełnienie marzeń". Polak w siatkarskim gigancie!

Kiedy idziemy do restauracji, a kelner pyta się go, co chciałby zamówić, odpowiada, że ma ze sobą osobistego konsultanta Gino Sirciego i on wybierze za niego (śmiech). Zazwyczaj zamawiamy więc to samo (śmiech).

"Podwyżka dla Heynena? Należy podejść do tego z szacunkiem"
(fot. Getty)
"Podwyżka dla Heynena? Należy podejść do tego z szacunkiem"

Trener GKS: oddam sprawę do prawnika. Muszę się bronić

Czytaj też

Dariusz Daszkiewicz nie jest już trenerem GKS Katowice (fot. PAP)

Trener GKS: oddam sprawę do prawnika. Muszę się bronić

– Na początku sezonu ligi włoskiej klub stracił kilka punktów. Pojawiły się w pana głowie wątpliwości, czy wszystko jest w porządku?
– Jedyne wątpliwości, jakie mieliśmy dotyczyły tego, czy Vital nie jest zbyt nerwowy. Rozmawialiśmy o jego bardzo emocjonalnym podejściu do każdego meczu. Widzieli je wszyscy – zawodnicy, kibice, ludzie oglądający spotkania przed telewizorami czy fotoreporterzy. Odpowiedział nam, że jest w ten sposób stworzony i nie mamy się martwić wynikami, ponieważ zespół potrzebuje się zgrać, by prezentować się świetnie. Kolejny mecz po tej rozmowie zagraliśmy lepiej, a chwilę później wygraliśmy Superpuchar.

Co ciekawe, treningi prowadzi bardzo spokojnie. Widać w nich dużą jakość warsztatu, a siatkarze mu ufają. Nigdy nie wątpiliśmy więc w jego umiejętności. Po gorszych meczach rozmawialiśmy, ale w dobrzej wierze. Pamiętaliśmy, że do Włoch przyjechał osiem dni przed startem sezonu. To nie była łatwa sytuacja zarówno dla niego, jak i całego zespołu.

Vitala Heynena trzeba zaakceptować takiego jakim jest. Wydaje mi się, że nic go nie zmieni. Można go lubić albo nie – nie będzie wywoływał innych emocji, jak pełna akceptacja albo pełny sprzeciw. Wiedzieliśmy, że często wdaje się w dyskusje z sędziami. Zachowuje się instynktownie, nie można go za to winić.

Krzysztof Ignaczak: potrafię powstać z popiołów


– Sir Safety jest pana biznesem. Zajmujecie się produkcją ubrań roboczych. Po co był panu klub siatkarski?
– Przez mojego syna. Teraz ma 33 lata, ale kiedy miał 15 zajął się siatkówką. Zostałem sponsorem klubu, w którym grał. Później stałem się prezesem tej niewielkiej społeczności siatkarskiej. Zaczynaliśmy na włoskim szczeblu C. Awansowaliśmy do B2, później do B1, a następnie do A2. Teraz jesteśmy w A1, czyli w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tego wszystkiego udało nam się dokonać wyłącznie umiejętnościami sportowymi, nie pieniędzmi. To, że jesteśmy takim klubem zawdzięczamy pracy własnych rąk, nie potrzebowaliśmy żadnych dodatkowych środków czy ułatwień.

Uważam, że siatkówka jest przepiękną grą, a ja lubię wydawać pieniądze na to, co uwielbiam. To bardzo "zdrowy" sport. Mecze są czyste, zawodnicy działają w imię dobra drużyny, oprawa dyscypliny jest wyjątkowa. Dzięki siatkówce poznałem wielu moich przyjaciół, z którymi spędzam wakacje. To nie jest dla mnie praca, a styl życia.

– Czy koronawirus dotknął pana biznesu?
– Wirus zatrzymał na jakiś czas ponad 50 procent sprzedaży odzieży. Duża część firm naszych klientów była zamknięta, a kiedy nie zarabiali, nie kupowali. Powoli jednak wracamy na właściwe tory. Sprzedajemy maski, ubiór ochronny, rękawice czy gogle, które można zobaczyć w niektórych szpitalach. Nasz biznes w ostatnim czasie koncentrował się na rynku włoskim. Jestem bardzo wdzięczny, że mogę już teraz stwierdzić, że pandemia nie zmieniła za bardzo kondycji naszego przedsiębiorstwa.

– Co z budżetem klubu na kolejny sezon? Nie będzie zmniejszony?
– Na razie zastanawiamy się, jak obniżyć koszta. W sezonie 2019/2020 przez epidemię straciliśmy bardzo dużo pieniędzy. "Oberwało" się wszystkim – mnie, firmie, pozostałym sponsorom i graczom. Stracili również widzowie, którzy wykupili karnety na cały sezon, a także telewizje, które nabyły prawa do transmisji.

Trener GKS: oddam sprawę do prawnika. Muszę się bronić

Czytaj też

Dariusz Daszkiewicz nie jest już trenerem GKS Katowice (fot. PAP)

Trener GKS: oddam sprawę do prawnika. Muszę się bronić

Jedyne wątpliwości, jakie mieliśmy dotyczyły tego, czy Vital nie jest zbyt nerwowy.

Co do tego sezonu, obecnie rozmawiamy z zawodnikami i ligą, by obniżyć kontrakty siatkarzy o 25-30 procent. Ustaliliśmy też, że ci, którzy zarabiają najmniej, nie będą mieli obcinanych pensji. Zobaczymy, jak będą pod tym względem wyglądały kolejne rozrywki. Część kontraktów jest przedłużona. Mamy nadzieję, że pandemia nie wpłynie negatywnie na przyszły sezon i zachowamy ustalone wcześniej sumy. Jeśli jednak nie uda się go rozegrać "normalnie", będziemy rozmawiać z zawodnikami o przyszłości.

– Nie podpisał pan jeszcze kontraktu z Vitalem Heynenem. Wszystko jest jednak ustalone, prawda?
– Tak, obowiązuje nas umowa dżentelmeńska. W poprzednim sezonie dopiero po dwóch miesiącach od porozumienia pojechałem do Zakopanego, by wręczyć Vitalowi kontrakt. Już wtedy ufaliśmy naszym słownym umowom. To absolutna podstawa naszej współpracy. Odpowiadając na pytanie, możliwe, że w kolejnym tygodniu wyślę mu dokumenty.

Heynen zostaje w kadrze. "Nie chcę wyciągać pieniędzy z Polski"
fot. Getty
Heynen zostaje w kadrze. "Nie chcę wyciągać pieniędzy z Polski"

Zobacz też
Kolejni Polacy w Final Four LM! Znamy komplet uczestników
Kamil Semeniuk (fot. Getty Images)

Kolejni Polacy w Final Four LM! Znamy komplet uczestników

| Siatkówka 
Wygrali gładko, trener zaskakuje. "To nie był łatwy mecz"
Radość Marcelo Mendeza po awansie do półfinału Ligi Mistrzów (fot. PAP).

Wygrali gładko, trener zaskakuje. "To nie był łatwy mecz"

| Siatkówka 
Historyczny sukces polskiego zespołu! Wygrali europejski puchar!
Radość zawodników Bogdanki LUK Lublin (fot. PAP/Michał Meissner)

Historyczny sukces polskiego zespołu! Wygrali europejski puchar!

| Siatkówka 
Resovia w finale Pucharu CEV! Będzie broniła tytułu [WIDEO]
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów (fot. PAP/Darek Delmanowicz)

Resovia w finale Pucharu CEV! Będzie broniła tytułu [WIDEO]

| Siatkówka 
To już pewne! Będzie polski półfinał w LM! [WIDEO]
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają w Final Four Ligi Mistrzów (fot. 400mm.pl/Paweł Piotrowski)

To już pewne! Będzie polski półfinał w LM! [WIDEO]

| Siatkówka 
wyniki
terminarz
Wyniki
dzisiaj
Siatkówka

LOTTO Chemik Police

KS DevelopRes Rzeszów

Metalkas Pałac Bydgoszcz

PGE Grot Budowlani Łódź

Cisterna Volley

Itas Trentino

Allianz Milano

Cucine Lube Civitanova

25 marca 2025
Siatkówka

#VolleyWrocław

UNI Opole

24 marca 2025
Siatkówka

MOYA Radomka Radom

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała

23 marca 2025
Siatkówka

Sir Susa Vim Perugia

Valsa Group Modena

Cucine Lube Civitanova

Allianz Milano

Itas Trentino

Cisterna Volley

22 marca 2025
Siatkówka

Rana Verona

Gas Sales Bluenergy Piacenza

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

PGE GiEK Skra Bełchatów

KS DevelopRes Rzeszów

LOTTO Chemik Police

21 marca 2025
Siatkówka

PGE Grot Budowlani Łódź

Metalkas Pałac Bydgoszcz

20 marca 2025
Siatkówka

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała

MOYA Radomka Radom

ŁKS Commercecon Łódź

ITA TOOLS STAL Mielec

Sir Susa Vim Perugia

Mint Vero Volley Monza

Barkom Każany Lwów

PSG Stal Nysa

19 marca 2025
Siatkówka

J. Węgiel

Olympiakos Pireus

PGE Projekt Warszawa

Halkbank Ankara

18 marca 2025
Siatkówka

LOTTO Chemik Police

KS DevelopRes Rzeszów

Aluron CMC Warta Zawiercie

SVG Lueneburg

17 marca 2025
Siatkówka

ŁKS Commercecon Łódź

PGE Grot Budowlani Łódź

Sokół & Hagric Mogilno

Metalkas Pałac Bydgoszcz

Trefl Gdańsk

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

Terminarz
jutro
Siatkówka

ITA TOOLS STAL Mielec

16:30

ŁKS Commercecon Łódź

28 marca 2025
Siatkówka

J. Węgiel

16:30

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

29 marca 2025
01 kwietnia 2025
Siatkówka

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

15:30

J. Węgiel

04 kwietnia 2025
Siatkówka

UNI Opole

17:00

#VolleyWrocław

05 kwietnia 2025
06 kwietnia 2025
Siatkówka

Itas Trentino

16:00

Gas Sales Bluenergy Piacenza

Sir Susa Vim Perugia

16:00

Cucine Lube Civitanova

13 kwietnia 2025
Siatkówka

Gas Sales Bluenergy Piacenza

16:00

Itas Trentino

Cucine Lube Civitanova

16:00

Sir Susa Vim Perugia

16 kwietnia 2025
Siatkówka

Itas Trentino

18:30

Gas Sales Bluenergy Piacenza

Sir Susa Vim Perugia

18:30

Cucine Lube Civitanova

16 maja 2025
Siatkówka

Sir Susa Vim Perugia

18:00

Halkbank Ankara

17 maja 2025
04 czerwca 2025
Siatkówka

Francja

4:30

Turcja

Tajlandia

8:00

Polska

Chiny

11:30

Belgia

Holandia

15:00

Japonia

USA

17:00

Włochy

Dominikana

20:00

Serbia

Czechy

20:30

Brazylia

05 czerwca 2025
Siatkówka

Bułgaria

23:30

Kanada

Korea Południowa

0:00

Niemcy

Belgia

8:00

Tajlandia

Chiny

11:30

Polska

Bułgaria

20:00

Dominikana

Najnowsze
ATP Miami. Alexander Zverev odpadł w 1/8 finału
nowe
ATP Miami. Alexander Zverev odpadł w 1/8 finału
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Alexander Zverev (fot. Getty)
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
Michał Olejniczak (fot. PAP)
Industria wciąż wierzy w awans. "Możemy wygrać w Berlinie"
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
Reprezentantki kobiet w piłce nożnej (fot. Getty)
Polki gotowe na Euro! [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
(fot. Getty)
Mistrzostwo Europy dla Niemca, Polacy daleko
| Inne 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Fatalna druga połowa Industrii w kluczowym meczu LM!
Niesamowita walka w starciu Industrii z Fuechse (fot. PAP)
Fatalna druga połowa Industrii w kluczowym meczu LM!
| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Tauron Hokej Liga, finał (#2): GKS Tychy – GKS Katowice [MECZ]
GKS Tychy – GKS Katowice. Hokej na lodzie, Tauron Hokej Liga – finał (#2). Transmisja online na żywo w TVP Sport (26.03.2025)
Tauron Hokej Liga, finał (#2): GKS Tychy – GKS Katowice [MECZ]
| Hokej / Polska Hokej Liga 
Do góry