Już za kilkanaście dni planowane jest wznowienie rozgrywek Bundesligi. W niemieckich klubach przeprowadzane są testy na obecność koronawirusa, żeby jak w najbezpieczniejszy sposób przygotować się do powrotu na boiska. We wtorek drugoligowe FC Erzgebirge Aue ogłosiło, że jeden z jego pracowników miał pozytywny wynik na obecność choroby. Z tego powodu cały zespół i sztab został wysłany na domową kwarantannę.
Przez kilka ostatnich dni w klubach 1. i 2. Bundesligi wykonano ponad półtora tysiąca testów na obecność koronawirusa. Władze niemieckiej ligi ogłosiły, że zakażenie
wykryto u dziesięciu osób.
Według mediów rząd zezwoli na powrót Bundesligi w połowie maja. Oficjalna decyzja ma zostać ogłoszona w środę. Dzień wcześniej grające w drugiej lidze
Erzgebirge Aue poinformowało, że z powodu pozytywnego wyniku u jednego z pracowników wszyscy piłkarze i trenerzy udali się na domową kwarantannę.
"Klub jest w stałym kontakcie z przedstawicielami ministerstwa zdrowia, którzy zostali w pełni poinformowani o sytuacji w klubie. Kwarantanna potrwa co najmniej do 7 maja" – napisało
Erzgebirge
Aue w oświadczeniu.
Po zakończeniu kwarantanny wszyscy piłkarze i członkowie sztabu trenerskiego jeszcze raz przejdą badania.
#Veilchen ab sofort in häuslicher Quarantäne - Grund für die Entscheidung ist ein positiver Corona-Test bei einer Person aus dem Funktionsteam, welcher sich nach der zweiten Test-Reihe ergeben hat. �� https://t.co/U0V9OTAlXT pic.twitter.com/BA91kQpYBG
— FC Erzgebirge Aue (@FCErzgebirgeAue) May 5, 2020