Decyzja o zakończeniu sezonu w IV ligach i niższych klasach rozgrywkowych wywołała wiele kontrowersji. Kwestia awansów wciąż nie jest klarowna. – Mecze barażowe zostaną rozegrane najwcześniej w połowie lipca – powiedział Zdzisław Łazarczyk, prezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z Magazynem Sportowym RDC.
W czwartek przedstawiciele wojewódzkich związków zdecydowali o zakończeniu rozgrywek w niższych ligach, co spowodowane jest pandemią koronawirusa. Uznawane będą awanse, ale nie będzie spadków. Ta kwestia budzi wiele wątpliwości – przykładem jest grupa północna IV ligi warszawskiej, w której na pierwszych trzech miejscach znajdują się drużyny z tą samą liczbą punktów. Jak rozwiązać ten problem, gdy awansować może tylko jeden zespół?
– Zastosowanie będzie miała "mała tabelka". Będziemy musieli usiąść i porozmawiać z klubami. Słyszeliśmy, że Radomiak II raczej odpuści, ale nie chciałbym teraz tego przewidywać. Jeżeli jednak drużyna, która prowadzi, wycofa się z awansu, to wtedy nie "ciągniemy" zespołu z drugiego miejsca. W takiej sytuacji bezpośredni awans wywalczy lider drugiej grupy. W tym przypadku będzie to Drukarz Warszawa – wyjaśnił Zdzisław Łazarczyk, prezes MZPN w Magazynie Sportowym RDC.
Nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do ewentualnych baraży. – Nie ma takich planów. Rozwój epidemii zdecyduje, kiedy odbędą się baraże i kiedy będzie można rozpocząć nowy sezon. Baraże dotyczą też wicemistrzów lig okręgowych. Oni grają baraż o awans do IV ligi. Terminy trudno określić. Sądzę, że dojdzie do tego nie wcześniej, niż w lipcu – stwierdził Łazarczyk.
W czwartek pojawiła się informacja, że jeśli dwie najlepsze drużyny w danej lidze mają tyle samo punktów i rozegrały tylko jeden mecz, to o awansie zadecyduje drugie spotkanie. Poza ramy tych ustaleń wykracza sytuacja, która ma miejsce we wspomnianej IV lidze...
– Jeśli będzie możliwość, to posłużymy się "małą tabelą". Jeżeli nie, to będziemy musieli zapewnić klubom rozegranie tych spotkań. Mecze barażowe powinny odbyć się w systemie mecz-rewanż. Teraz prawdopodobnie będzie to jedno spotkanie – dodał Łazarczyk.
Na meczach niższych lig także muszą być zapewnione odpowiednie warunki bezpieczeństwa. – Oczywiście, będziemy musieli sprostać tym wymaganiom. Chodzi też o koszty badań – zaznaczył prezes MZPN.