09 maj 2020 | Piłka nożna

Kolejny wielki gest Cristiano Ronaldo. Portugalczyk to jeden z najbardziej szczodrych piłkarzy świata

JP

Pandemia koronawirusa to doskonały moment, by oddzielić piłkarzy wielkich od głupich. Do tych drugich bez wątpienia należy Kyle Walker, ponownie przyłapany na łamaniu zakazów. Wśród pierwszych prym wiedzie Cristiano Ronaldo, który ponownie jest na językach ze względu na piękne zachowanie. Portugalczyk wsparł szpitale w Porto i Lizbonie ponad milionem euro, nakłonił też kolegów z reprezentacji do przekazania połowy bonusu za awans na Euro na rzecz walki z COVID-19. To nie pierwszy raz, gdy CR7 pomaga światu. I zapewne nie ostatni.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mało który piłkarz budzi tak skrajne emocje jak Cristiano Ronaldo. Portugalczyka za wyczyny boiskowe można kochać, choć jego zachowania na murawie nie przypadają do gustu każdemu. Poza meczami gracza Juventusu bez wątpienia należy szanować. CR7 znany jest z udziału w charytatywnych akcjach. Podczas samej pandemii koronawirusa Portugalczyk, który kwarantannę spędzał na Maderze, zdecydował się na kilka godnych pochwały ruchów. W długim artykule opisuje je "The Sun".

Cristiano Ronaldo's charity work, from donating £1m to Portuguese hospitals to fight coronavirus to funding operationshttps://t.co/lUzK8CVHMK
— The Sun Football ⚽ (@TheSunFootball) May 8, 2020

Już w marcu Cristiano Ronaldo wraz ze swoim agentem-przyjacielem, Jorge Mendesem wsparł portugalskie szpitale kwotą przekraczającą milion euro. – Skontaktował się z nami i zaoferował sfinansowanie sprzętu dla dwóch oddziałów intensywnej terapii dla zakażonych koronawirusem. Kupił aparaty tlenowe, łóżka, monitory, całe wyposażenie potrzebne do zajęcia się pacjentami – opowiadał portugalskim mediom ordynator jednego ze szpitali w Lizbonie, Daniel Ferro. W sfinansowaniu placówek leczniczych Ronaldo nie przeszkodziła obniżka pensji w Juventusie. Co więcej, to Portugalczyk był jednym z pomysłodawców akcji obcięcia wynagrodzeń podczas pandemii. Szacuje się, że jedną decyzją CR7 zrezygnował z prawie pięciu milionów euro.

O kolejnym pięknym zachowaniu pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki poinformował jego kolega z reprezentacji, Bernardo Silva. – Cristiano zaproponował, żeby każdy z kadrowiczów przekazał połowę bonusu za awans na mistrzostwa Europy na rzecz walki z koronawirusem. Myślę, że każdy z nas to zrobi – stwierdził pomocnik Manchesteru City.

Przekazywanie nagród finansowych na cele charytatywne to coś, do czego Ronaldo zdążył już przyzwyczaić. W 2013 roku piłkarz został członkiem jedenastki roku UEFA, za co zarobił sto tysięcy euro. Od razu zdecydował się przekazać całą kwotę dla Czerwonego Krzyża. Rok później dzięki wygranej w Lidze Mistrzów zainkasował 450 tysięcy. I również podzielił się nimi z Unicefem oraz fundacją Save the Children.

Cristiano Ronaldo has donated his whole £600,000 Champions League win bonus to a UN charity. @Cristiano 👍👍👌 pic.twitter.com/o63yGbNAzs
— indykaila News (@indykaila) June 2, 2016

Pomoc dzieciom to najczęstszy przypadek działalności charytatywnej CR7. Portugalczyk sam miał trudne dzieciństwo – jego zmarły w 2005 roku ojciec był alkoholikiem, a on sam biedował, za czasów gry w akademii Sportingu Lizbona wieczorami czając się pod fast foodami i czekając na resztki. Teraz, jako jeden z najbogatszych piłkarzy świata, chce zapewnić lepsze życie innym młodzianom.

W 2011 roku Ronaldo został wyróżniony Złotym Butem dla najskuteczniejszego piłkarza najlepszych europejskich lig. Trofeum zostało wystawione na aukcję, sprzedane za prawie 1,5 miliona euro, a cała kwota została przeznaczona na zbudowanie szkół w Strefie Gazy. Cztery lata później po trzęsieniu ziemi w Nepalu Portugalczyk przelał aż pięć milionów funtów na fundusz Save the Children, zajmujący się odbudową placówek dla dzieci w kraju spustoszonym żywiołem. W 2017 roku mistrz Europy sprzedał swoją Złotą Piłkę z 2013 roku, by przekazać 530 tysięcy dla Make-A-Wish-Foundation, fundacji spełniającej ostatnie marzenia śmiertelnie chorych dzieci.

Cristiano Ronaldo znany jest ze swojego podejścia do dzieci (fot. Gettyimages)

Sam też finansował leczenie Nuhuzeta Guillena, dziewięcioletniego kibica mającego najgroźniejszą odmianę raka. Ronaldo zaprosił umierającego chłopca na stadion Realu, zorganizował spotkanie z drużyną, przekazał koszulkę i wsparł kurację medycyną niekonwencjonalną. Niestety nie pomogła ona i chłopiec zmarł. Więcej szczęścia miał mały Erik Ortiz. Ronaldo, zaczepiony przez mamę chłopca w mediach społecznościowych, sfinansował operację mózgu. Pomyślną operację, na którą rodzina nie mogła uzbierać funduszy.

Najlepsi piłkarze świata zarabiają wielkie pieniądze i wydawać mogą je jak chcą. Jedni jednak potrafią się nimi podzielić z potrzebującymi, inni roztrwaniają wielkie sumy na zachcianki, nie myśląc o dobru drugiego człowieka. Okres pandemii pomaga oddzielić jednych od drugich. A w przypadku CR7 przynależność do tej pierwszej grupy jest absolutnie pewna.

Dream Team sędziego Marciniaka. Zaskakujący trener!