| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Od piątku Arka Gdynia ma nowego właściciela. – Celem jest unormowanie finansów klubu, rozsądna polityka kontraktowa i transferowa – mówi TVPSPORT.PL Michał Kołakowski, który przejął akcje klubu od Dominika Midaka.
Michał Kołakowski przejął większościowy pakiet akcji Arki Gdynia od Dominika Midaka. Nowy właściciel kontroluje w tej chwili 75 procent udziałów. Wśród akcjonariuszy są także spółka Football Club (20%) związana z Rafałem Murawskim, a także Ejsmond Club, która ma pięć procent akcji. Zmiana właściciela ma być tlenem dla gdyńskiego klubu, który miał coraz większe problemy finansowe, zapoczątkowane wstrzymaniem finansowania ze strony samorządu. – Ciężko mi powiedzieć, co by się stało z klubem, gdyby zmian właścicielskich nie było. Rozmowy były trudne, bo trudna jest sytuacja klubu. Ale jak widać, ostatecznie doszliśmy do porozumienia – mówi Kołakowski o negocjacjach z rodziną Midaków.
Nowy trener, nowi dyrektorzy?
Zmiany właścicielskie mogą sprawić, że w Arce dojdzie do zmian. Pierwsza z nich stała się jasna w niedzielę, gdy nowym trenerem został Ireneusz Mamrot, który jesienią pracował w Jagiellonii Białystok. Szkoleniowiec zastąpił Krzysztofa Sobieraja, który dostał pracę 10 marca, ale nie poprowadził Arki w żadnym spotkaniu. Jego dodatkowym problemem była warunkowa licencja na prowadzenie zespołu w Ekstraklasie. Mamrot podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2022 roku.
Pod znakiem zapytania pozostaje los pionu zarządzającego klubem. Antoni Łukasiewicz, dyrektor sportowy oraz Rafał Żurowski, dyrektor wykonawczy, nie chcą komentować zachodzących zmian. – Czekamy na spotkanie oraz rozmowy – stwierdził pierwszy z nich. – Jeżeli jakiekolwiek zmiany zajdą w Arce, to klub poinformuje o tym w oficjalnym oświadczeniu – ucina spekulacje Kołakowski. Nie jest też znany dalszy los Radomira Sobczaka, który został prezesem klubu w styczniu.
Celem Arki pod hasłem "tu i teraz" będzie walka o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Po 26 kolejkach drużyna zajmuje przedostatnie, piętnaste miejsce w lidze. Piłkarze wrócili już do treningów po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. W sobotę gracze ćwiczyli ze sztabem szkoleniowym z Sobierajem na czele. Niedziela była wolna dla zawodników. Pierwszym meczem, który czeka Arkę po wznowieniu rozgrywek będzie wyjazdowe spotkanie z Lechią Gdańsk. Derby Trójmiasta mają odbyć się 31 maja o godzinie 17:30.
Spłata zaległości
Sytuacja finansowa Arki w ostatnich miesiącach była bardzo trudna. Zawodnicy nie mogli liczyć na regularne wypłaty. Zaległości wobec graczy jedynie się pogłębiały. Do tego dochodził brak wsparcia ze strony miasta. Zmiana właściciela może pomóc klubowi, co widoczne jest po ostatnim oświadczeniu Wojciecha Szczurka, prezydenta Gdyni. – Trudna sytuacja związana z pandemią jedynie pogłębiła kryzys, w którym nasz klub znajduje się od wielu miesięcy. Od 8 maja Arka Gdynia ma nowego właściciela, który – jeszcze przed zawarciem transakcji – zadeklarował dokapitalizowanie spółki, a także przedstawił plan wyjścia z kryzysu i strategię długofalowego rozwoju. To ważne kroki, dzięki którym ponownie mogę wyrazić gotowość Miasta Gdyni do finansowego wsparcia klubu i szerokiej współpracy. Trzymam kciuki za skuteczną realizację przedstawionego planu i czekam na chwilę, gdy wszyscy znów będziemy mogli dopingować żółto-niebieskich z trybun – ogłosił prezydent Gdyni.
Trzymam kciuki za nowego właściciela @ArkaGdyniaSSA oraz deklaruję pełną gotowość Miasta do wsparcia naszego Klubu. #ArkaRazem
— WojciechSzczurek (@W_Szczurek) May 8, 2020
Arkę czeka walka o ligowy byt, lecz także prawdopodobna przebudowa. Po sezonie wygasa aż czternaście kontraktów zawodników gdyńskiego klubu. W tej grupie znajdują się Adam Danch, Damian Zbozień, Marcus Vinicius, Rafał Siemaszko, Davit Schirtladze, Douglas Bergqvist, Frederik Helstrup, Luka Marić, Adam Deja, Marcin Staniszewski, Michael Olczyk, Nabil Aankour, Jan Łoś oraz Oskar Zawada, który jest wypożyczony z Wisły Płock.
– Obecnie mamy szeroką kadrę, z której musimy zrobić właściwy użytek. To, że komuś wygasa kontrakt nie znaczy, że w następnym sezonie nie będzie grał w Arce – przyznaje Kołakowski. Wśród dyskusji na temat przejęcia klubu pojawiły się myśli, że klub może stać się oknem wystawowym. Wszystko ma związek z faktem, że Jarosław Kołakowski, ojciec właściciela klubu, jest jednym z najprężniej działających polskich agentów. Padła już zapowiedź, że Arka będzie korzystała z jego doświadczenia. Pozostaje pytanie, czy gdyński klub nie będzie poligonem dla graczy z agencji KFM. Co odpowiada Kołakowski?– Klub nie będzie poligonem, a miejscem dla dobrych zawodników, bez względu na przynależność agencyjną – mówi krótko.
– Naszym celem jest unormowanie finansów klubu, rozsądna polityka kontraktowa i transferowa. To podstawa, nad którą już pracujemy. Równocześnie mamy przygotowany plan długofalowego rozwoju, którego częścią są oczywiście wymienione czynniki. W naszej strategii, przynajmniej równie ważna będzie budowa solidnych fundamentów piramidy szkoleniowej i tworzenie optymalnych warunków do rozwoju młodych talentów, które za kilka lat zasilałyby pierwszą drużynę – tłumaczy nowy właściciel klubu.
Arka – klub młodości
Kiedy Midak przejmował w 2017 roku Arkę, miał dwadzieścia lat. Teraz nowym właścicielem został 25-latek. Próżno szukać klubu, w którym właściciele regularnie mogą mówić o sile młodości. Kołakowski miał wcześniej związek z piłką za pośrednictwem agencji KFM, lecz nie jest to jego jedyne powiązanie z futbolem.
– Mimo młodego wieku, przygotowywałem się do tej roli od lat. Skończyłem studia prawnicze i pracowałem jako pośrednik transakcyjny. Odbywałem także staże w zagranicznych klubach, gdzie skupiałem się na zarządzaniu i obsłudze prawnej klubu. Doświadczenie w świecie piłki zdobywam od osiemnastego roku życia, a jestem w nim praktycznie od urodzenia. Odkąd pamiętam, uważnie przyglądałem się pracy mojego ojca. Nie ukrywam, że będę korzystał między innymi z jego doświadczenia – tłumaczy Kołakowski, który skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, a potem zdobywał wiedzę w szkole prawa i biznesu ISDE w Madrycie.
Arka rozpoczyna nowy rozdział pod wodzą Kołakowskiego. Kolejne miesiące pokażą faktyczną skalę zmian, które dotkną klub tracący do bezpiecznego miejsca w lidze sześć punktów. Powrót do gry nie będzie łatwy, bo gdynian czekają kolejno spotkania z Lechią, Śląskiem Wrocław oraz Legią Warszawa.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.