Raport z Ekstraklasy. Górnik Zabrze. ″Wierzę, że Angulo zostanie″

Górnik Zabrze – sytuacja przed powrotem Ekstraklasy

Co się wydarzyło w trakcie przerwy?

Niemal cała uwaga skupiała się na osobie Igora Angulo. Najlepszy strzelec Górnika nie zgodził się na 50-procentową obniżkę zarobków. Sprawa jest mocno zagadkowa. – Jestem gotowy, aby sporo stracić finansowo i zostać w Zabrzu, ale nie mogę pójść na każde ustępstwa. Zresztą pytanie dotyczące przedłużenia umowy powinno być skierowane do prezesa klubu, a nie do mnie – mówi Angulo w rozmowie z ″Przeglądem Sportowym″. Król strzelców z poprzedniego sezonu ma kilka interesujących ofert, m.in. z Indii i Turcji, i coraz więcej wskazuje na to, że już wkrótce opuści Zabrze. Pozostali zawodnicy Górnika zgodzili się na obniżki.

Na Śląsku na powrót ligi oczekują z pewnymi wątpliwościami. Ten region stał się ostatnio zdecydowanym liderem pod względem liczby zakażeń koronawirusem. Piłkarze Górnika i Piasta Gliwice muszą wyjątkowo mocno pilnować zasad izolacji społecznej. Na szczęście w Górniku nie stwierdzono żadnych pozytywnych przypadków. Zatrzymanie rozgrywek na niższym szczeblu zaowocowało jedną dobrą informacją dla Górnika. Zabrzanie zostali mistrzami Centralnej Ligi Juniorów i w przyszłym sezonie zagrają w młodzieżowej Lidze Mistrzów.

Jeszcze w marcu Łukasz Wolsztyński przeszedł operację uszkodzonych więzadeł krzyżowych w kolanie. To efekt kontuzji, której doznał podczas meczu z Cracovią. Obecnie napastnik Górnika jest w trakcie rehabilitacji i jest niewielka szansa, by jeszcze w tym sezonie wrócił na boisko w barwach zespołu Marcina Brosza.

Gwiazda Ekstraklasy odejdzie? Egzotyka kusi snajpera

Czytaj też

Gwiazda Ekstraklasy odejdzie? Egzotyka kusi snajpera

Cele na końcówkę sezonu

W Zabrzu nie mówi się głośno o górnej ósemce tabeli. Oczywiście, jest to marzenie, ale najważniejsze jest utrzymanie. Niedługo przed zawieszeniem rozgrywek drużyna została wzmocniona. W Zabrzu pojawiło się m.in. dwóch Greków – Giorgos Giakoumakis i Stavros Vassilantonopoulos. Ten drugi zaliczył fantastyczny debiut w meczu z Cracovią i pokazał, że może być mocnym punktem Górnika z prawej strony defensywy.

Sytuacja w tabeli

33 punkty dają Górnikowi dwunaste miejsce w tabeli. Tyle samo punktów ma Zagłębie Lubin. Wisła Kraków jest o dwa ″oczka ″ z tyłu. Nad strefą spadkową Górnik ma siedem punktów przewagi. Do ósmego miejsca brakuje czterech punktów.

Mecze do rozegrania w rundzie zasadniczej

27. kolejka, 30 maja, godz. 15:00: ŁKS Łódź – Górnik Zabrze
28. kolejka, 5 czerwca, godz. 20:30: Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk
29. kolejka, 9 czerwca, godz. 18:00: Piast Gliwice - Górnik Zabrze
30. kolejka, 14 czerwca: Górnik Zabrze – Legia Warszawa

Gwiazda Ekstraklasy odejdzie? Egzotyka kusi snajpera

Czytaj też

Gwiazda Ekstraklasy odejdzie? Egzotyka kusi snajpera

Trzy pytania do… Szymona Matuszka

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Ten rok rozpoczęliście w kratkę. Nadal trudno wam ustabilizować formę.
Szymon Matuszek: – To prawda. Szczególnie mecze wyjazdowe nie szły po naszej myśli. Na szczęście u siebie jesteśmy mocni. Na naszym stadionie, jakby w podziękowaniu dla naszych kibiców, którzy nas tak licznie wspierają, punktujemy regularnie. Trzeba próbować, by zacząć wygrywać także na wyjazdach. Gdybyśmy znali przyczynę to już byśmy zareagowali i tej złej passy by już nie było. Znamy naszą sytuację w tabeli i staramy się patrzeć w górę. Patrząc w dół bylibyśmy minimalistami i po każdym niepowodzeniu nie bylibyśmy wkurzeni tylko cieszyli się, że mamy poduszkę nad strefą spadkową.

– Nie macie obaw, że sytuacja z koronawirusem na Śląsku storpeduje wasz powrót na boisko?
– My, jako piłkarze już od dłuższego czasu jesteśmy przyzwyczajeni do życia w pewnej izolacji. Teraz to daje efekty, a skutkiem są choćby wyniki badań w zespole – wszystkie okazały się negatywne. Już jakiś czas temu zastanawialiśmy się, jak to jest, że my się izolujemy, wiele miejsc jest zamkniętych, a górnicy nadal pracują ze sobą. No i w końcu to wybuchło. Nie jestem ekspertem, ale zapewne duża liczba zakażeń wynika także z dużej liczby przeprowadzanych testów. W rodzinie mam górników. Przeszli już testy, na szczęście wszyscy są zdrowi. Za kilka dni mają kolejne badania i dopiero wtedy będą mogli wrócić do pracy w kopalni. W Górniku spokojnie patrzymy w przyszłość. Powrót na boiska to coś, czego pragniemy i mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.

– Dużo mówiło się podczas tej przerwy o Igorze Angulo. Namawialiście go w zespole, choćby na żarty, by został?
– Każdy w szatni wie, ile Igor znaczy dla drużyny, ile mu zawdzięczamy. Każdy by chciał mieć go w swojej drużynie, ale nie jesteśmy w stanie w żaden sposób wpłynąć na jego decyzje. To jego życie, jego kariera, nie znamy szczegółów tej sprawy i nawet niespecjalnie się tym interesujemy, bo to są jego osobiste sprawy. Z pewnością ma swoje żądania, wie, że dużo zrobił dla klubu. To nic złego. Jeśli dwie strony się nie dogadają to myślę, że pożegnają się w dobrym stylu. A szatnia na pewno bardzo mu podziękuje i będzie życzyła powodzenia. Poza tym ja jestem dobrej myśli i liczę, że Igor z nami zostanie.