| Esport

"Puki Style"! Kim jest zawodnik, który triumfował w plebiscycie #UlubionySportowiec Polaków?

Łukasz "Puki Style" Zygmunciak (fot. fot. K1CK)
Łukasz "Puki Style" Zygmunciak (fot. fot. K1CK)
Redakcja

Za nami finał plebiscytu #UlubionySportowiec Polaków, który w cuglach wygrał przedstawiciel esportowej sceny, a konkretnie zawodnik League of Legends – Łukasz "Puki Style" Zygmunciak. O ile dla wielu pierwsze miejsce dla gracza rodem z wirtualnych aren może być sporym szokiem, o tyle warto zaznaczyć, że mówimy tutaj o naprawdę wyjątkowej postaci. W swojej branży reprezentant K1CK Neosurf jest przykładem człowieka, który przez lata ciężko pracował na własny sukces, często pomimo przeciwności losu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Każda dobra książka zaczyna się od prologu, więc na początku warto się cofnąć o dziesięć lat, kiedy to Zygmunciak stawiał pierwsze kroki w świecie sportów elektronicznych. "Puki Style" w League of Legends grał od momentu premiery, a jego pierwszą profesjonalną drużyną był ALSEN Team, którego szeregi zasilił w marcu 2011 roku. Później przywdział również trykot innej znanej formacji – DELTAeSPORTS.

Swoją obecność na poważniejszych turniejach "Puki Style" zaznaczył jednak dopiero rok później. Zawodnik często stawał w szranki z bardzo dobrymi drużynami, jak choćby Moscow Five, czyli legendarny rosyjski zespół, który wówczas dochodził nawet do półfinałów mistrzostw świata. Zygmunciak występował zresztą w tamtych czasach u boku znanych dziś w całej esportowej Polsce nazwisk, takich jak Fryderyk "Veggie" Kozioł, Mateusz "Kikis" Szkudlarek czy Paweł "Celaver" Koprianiuk.

Kolejne miesiące upływały Zygmunciakowi na rywalizacji w barwach formacji pokroju Team Acer Poland, Denial eSports czy EloHell. "Puki Style" zasmakował gry w wielu zespołach, a także udowodnił swoją elastyczność, gdyż kilkukrotnie zmieniał swoją funkcję w poszczególnych drużynach. Wbrew pozorom tego typu roszady w wirtualnym świecie wcale nie są łatwe. Można to porównać z sytuacją, w której trener Bayernu przestawiłby Lewandowskiego z napadu do drugiej linii. Pewnie nie byłoby tragedii, ale adaptacja zawsze jest ciężka.

Wybraliście go przed Stochem. "Esport nie powinien być sportem"
Puki i Kamil Stoch (fot. Twitter/Getty)
Wybraliście go przed Stochem. "Esport nie powinien być sportem"

"Puki Style" – rozwój

Na pierwszy poważny sukces "Puki Style" czekał do 2014 roku, kiedy to pod banderą Reason Gaming pojechał na turniej do Hiszpanii, by sięgnąć po zwycięstwo w ramach Island of Legends. Dwa lata później przyszedł z kolei czas na dobre występy nad Wisłą. W lipcu 2016 roku Zygmunciak cieszył się z tytułu mistrza Polski, pokonując w finale faworyzowane przez wielu KMT. Kilka miesięcy później do swojego CV mógł też dopisać pierwsze miejsce podium podczas premierowej odsłony Pucharu Polski Cybersport.

Mijały lata, a pomimo stale rosnącego poziomu rywalizacji "Puki Style" ciągle obracał się w czołówce rodzimych graczy. W swoich kolejnych zespołach, jak przykładowo Pompa Team, grał zresztą ramię w ramię z zawodnikami, którzy później zapracowali sobie nawet na angaż w LEC, czyli najważniejszych rozgrywkach starego kontynentu. Mowa tutaj oczywiście o Kacprze "Inspired" Słomie oraz Patryku "Mystiquesie" Piórkowskim, z którymi Zygmunciak sięgnął po trofeum Polskiej Ligi Esportowej oraz otarł się o złoty medal premierowego sezonu Ultraligi.

Ogromne doświadczenie oraz nienaganna dyspozycja indywidualna pozwoliły Zygmunciakowi na transfer do Illuminar Gaming, czyli jednej z najbardziej utytułowanych polskich formacji. Co ciekawe, pomimo podeszłego jak na gracza League of Legends wieku, "Puki Style" utrzymywał świetną formę i w kolejnym sezonie najważniejszych rozgrywek krajowego szczebla był bezapelacyjnie jednym z filarów zespołu. 2019 rok zakończył on co prawda bez żadnego złotego medalu, ale jego ogromny wkład został doceniony poprzez statuetkę MVP drugiego sezonu Ultraligi.

Łukasz "Puki Style" Zygmunciak (fot. fot. K1CK)
Łukasz "Puki Style" Zygmunciak (fot. fot. K1CK)

"Puki Style" jak wino – im starszy, tym lepszy

Na początku 2020 roku stało się jasne, że dla "Pukiego" nadszedł czas na wyjście z cienia, w którym znalazł się z uwagi na fenomenalną postawę innego wybitnego polskiego strzelca - Pawła "Woolite" Pruskiego, a także gwiazdy młodej generacji – Damiana "Lucker" Konefała. Zygmunciak został zaangażowany w projekt zainicjowany przez organizację K1CK, która przed rozpoczęciem nowej edycji zmagań nad Wisłą stworzyła najlepszy w pełni biało-czerwony skład.

Szybko stało się jasne, że "Puki Style" jest jak wino, bo im starszy, tym lepszy. Doświadczony zawodnik poprowadził swoją drużynę do wielu ważnych zwycięstw, a mało brakowało, by ostatecznie sięgnął nawet po wymarzone trofeum Ultraligi. Co prawda K1CK z Zygmunciakiem w składzie musiało się obejść ze smakiem i przełknąć gorycz finałowej porażki, ale ważniejsze od tego były tylko dwie rzeczy: podbicie serc kibiców i awans na European Masters, czyli rozgrywki, które można porównać do piłkarskiej Ligi Europy.

Drużyna reprezentowana przez Zygmunciaka świetnie poradziła sobie zarówno w pierwszej fazie zasadniczej, jak i kolejnym etapie rozgrywek. Play-offy również zostały na swój sposób zdominowane przez polski kolektyw. W momencie, w którym K1CK triumfowało w półfinale nad Wisłą wybuchła prawdziwa wrzawa. Po raz pierwszy od dwóch lat rodzima piątka stanęła przed szansą na zdobycie prestiżowego trofeum EU Masters.

Wtedy też w spontaniczny sposób rozpoczęła się akcja, która przez następne dwadzieścia cztery godziny nie schodziła z języków niemalże całej społeczności internetu. W ramach uznania dla fantastycznej kariery Zygmunciaka polscy kibice oddali swojaki hołd, poprzez zmianę swoich zdjęć profilowych na takie, które przedstawiało jego wizerunek. Zaczęło się niewinnie, a po kilku godzinach pisał i rozmawiał o tym cały świat. W akcję zaangażowali się przecież nawet popularni polscy sportowcy jak Mateusz Klich czy Jan Błachowicz.

"Puki Style" i League of Legends (fot. fot. K1CK)
"Puki Style" i League of Legends (fot. fot. K1CK)

"Puki Style" – zasłużył na pelerynę

Cała akcja była wyrazem uznania nie tylko dla kariery, ale również cudownej osobowości Zygmunciaka. W oczach wielu ludzi "Puki Style" zyskał właśnie tym, że jest przede wszystkim bardzo autentyczny, a sukces nigdy nie wywołał u niego żadnych negatywnych efektów. Sam zainteresowany pokazał również, że wszelkie miłe słowa odbiera w bardzo emocjonalny sposób, co można było zaobserwować podczas jego transmisji po finale EU Masters czy w programie Hejt Park na Kanale Sportowym, w którym Zygmunciaka gościł Michał Pol.

Co prawda wspomniany wyżej finał zakończył się dla drużyny Zygmunciaka niekorzystnie, jednak wokół jego osoby wykreowała się jedna z najpiękniejszych historii w dziejach sportów elektronicznych. Niemożliwe do opisania zaangażowanie, skromność, determinacja i oddanie się pasji reprezentowane przez zawodnika zostały docenione w najlepszy możliwy sposób i bez dwóch zdań będą inspiracją dla wielu pokoleń profesjonalnych graczy.

Historia Łukasza Zygmunciaka to świadectwo ciężkiej pracy i poświęceń. Zawodnik nie bez powodu został po latach kariery wystawiony na tapet, a oddanie jego fanów może stanowić przykład nawet dla najbardziej zagorzałych sympatyków wszelkich dyscyplin sportowych i esportowych. Nie każdy bohater nosi pelerynę, ale "Puki Style" z pewnością na takową zasłużył.

Łukasz “Puki Style” Zygmunciak – 26-letni profesjonalny zawodnik League of Legends pochodzący z Warszawy. Jeden z najpopularniejszych esportowców w Polsce. W przeszłości reprezentował barwy takich drużyn jak Illuminar Gaming, Pompa Team czy Reason Gaming. Aktualnie występuje na pozycji strzelca w K1CK Neosurf i dzierży tytuł wicemistrza Ultraligi

Następne

fot. Getty
00:27:06

Finanse i powrót do korzeni. Esport zyskał na pademii?

fot. Reuters
00:02:23

Pokonał Massę i Vandoorne'a! Triumfator pierwszego wirtualnego wyścigu Formuły E

Finanse i powrót do korzeni. Esport zyskał na pademii?
fot. Getty
Finanse i powrót do korzeni. Esport zyskał na pademii?

fot. Reuters
Pokonał Massę i Vandoorne'a! Triumfator pierwszego wirtualnego wyścigu Formuły E

Zobacz też
Poznaliśmy decyzję! Ten kraj zorganizuje igrzyska
Saudyjczycy zorganizują igrzyska w e-sporcie (fot. Getty).

Poznaliśmy decyzję! Ten kraj zorganizuje igrzyska

| Esport 
Co za transfer! Kolejny Polak wzmocnił Barcelonę
Powiększyła się "polska kolonia" w Barcelonie (fot. Getty/krejz).

Co za transfer! Kolejny Polak wzmocnił Barcelonę

| Esport 
Kolejny Polak w Barcelonie! Dołączył do Lewandowskiego i Szczęsnego
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Kolejny Polak w Barcelonie! Dołączył do Lewandowskiego i Szczęsnego

| Esport 
Gracz Lecha wyróżniony. Jest w tym samym gronie co... Messi, Benzema i Yamal
Joel Pereira pierwszy z prawej (fot. PAP)

Gracz Lecha wyróżniony. Jest w tym samym gronie co... Messi, Benzema i Yamal

| Esport 
Wkrótce premiera EA Sports FC 25. Kiedy rusza sprzedaż gry?
EA Sports FC 25. Kiedy premiera nowej gry? [CENY]

Wkrótce premiera EA Sports FC 25. Kiedy rusza sprzedaż gry?

| Esport 
Polecane
Najnowsze
Reprezentant Polski otrzymał ofertę. Może trafić do beniaminka
Reprezentant Polski otrzymał ofertę. Może trafić do beniaminka
FOTO
Wojciech Papuga
| Piłka nożna / Włochy 
Kacper Urbański, Paweł Dawidowicz i Jan Bednarek (fot. Getty Images)
Była gwiazda Betclic 1 Ligi trafi do PKO BP Ekstraklasy!
Karol Czubak (fot. Getty)
nowe
Była gwiazda Betclic 1 Ligi trafi do PKO BP Ekstraklasy!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Hokej na trawie, PN kobiet: Walia – Polska (o 3. miejsce) [MECZ]
Walia – Polska. Hokej na trawie, Puchar Narodów kobiet – mecz o 3. miejsce. Transmisja online na żywo w TVP Sport (22.06.2025)
Hokej na trawie, PN kobiet: Walia – Polska (o 3. miejsce) [MECZ]
| Inne 
Lojalność, pracowitość, skromność. Pierwszy trener opowiada o Ewie Pajor
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
tylko u nas
Lojalność, pracowitość, skromność. Pierwszy trener opowiada o Ewie Pajor
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Polacy w blokach startowych. Sprawdź zapowiedź tygodnia w TVP!
Polacy w blokach startowych. Sprawdź zapowiedź tygodnia w TVP! (fot. Getty)
tylko u nas
Polacy w blokach startowych. Sprawdź zapowiedź tygodnia w TVP!
| Inne 
Pogromczyni Linette nie dała rady w finale
McCartney Kessler (fot. Getty)
Pogromczyni Linette nie dała rady w finale
| Tenis / WTA (kobiety) 
Niespodziewane rozstrzygnięcie turnieju ATP w Halle
Aleksandr Bublik (fot. Getty)
Niespodziewane rozstrzygnięcie turnieju ATP w Halle
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Do góry