FC Barcelona Pepa Guardioli była bezapelacyjnie jednym z najmocniejszych zespołów w historii piłki nożnej. Kulisy powstawania tej drużyny opisało "Daily Mail" co, jak się okazuje, miało miejsce w... Szkocji.
Dla Guardioli był to pierwszy zespół w karierze trenerskiej, który Hiszpan prowadził na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Trzykrotnie z Blaugraną wygrał La Liga, drugie tyle zdobył Superpucharów Hiszpanii, dwa razy sięgnął po Puchar Hiszpanii i Ligę Mistrzów.
Przedsezonowo zgrupowanie Guardioli miało miejsce w szkockim St. Andrews. To właśnie tam Katalończyk nadał drużynie pierwsze szlify i wprowadził między innymi "zasadę pięciu sekund". W skrócie chodziło o to, by w takim czasie, od straty piłki, ponownie ją odzyskać. To właśnie w lipcowe dni 2008 roku na Wyspach piłkarze wypracowali automatyzmy, które wielokrotnie im się potem przydawały – podsumowało "Daily Mail" na podstawie wypowiedzi Daniela Alvesa.
Kluczową osobą w defensywie był... Leo Messi. To właśnie Argentyńczyk miał za zadanie jako pierwszy naciskać na obrońców, wywierać pressing i próbować przechwycić piłkę. Jeśli jego udało się ominać, zrealizować cel starał się kolejny piłkarz. Aktualny kapitan Barcelony był zresztą na początku niezadowolony ze swojego położenia, gdyż Guardiola przedwcześnie ściągnął go z urlopu.
Dużą rolę w tamtym zespole odegrał też Samuel Eto'o, którego Pep uwielbiał za etykę pracy i zaangażowanie. W znacznym stopniu wykorzystał też doświadczenie Thierry'ego Henry'ego, co pomogło scalić drużynę.
"W Szkocji trener kompletnie zakochał się w Andresie Inieście, który – choć cichy i niepozorny – był kluczowy w grze, reżyserował każdą akcję" – można również przeczytać o Guardioli, który wkrótce może powrócić na Camp Nou.
17:00
Rayo Vallecano
19:30
Real Oviedo
15:00
Getafe CF
17:30
Sevilla FC
19:30
Atletico Madryt
19:00
Real Betis
19:00
Osasuna