Miedź Legnica – Legia Warszawa 1:2. Stołeczni w półfinale Pucharu Polski

Lech – Legia już w sobotę w TVP [SZCZEGÓŁY TRANSMISJI]

Przed meczem Miedź – Legia

W bramce Legii zadebiutował 21-letni Wojciech Muzyk, który latem przyszedł do klubu z Olimpii Grudziądz. Jego występ spowodowany był kontuzjami Radosława Cierzniaka i Radosława Majeckiego.

Jak padły bramki w meczu Miedź – Legia?

17' 0:1 Jose Kante wyłuskał piłkę spod nóg obrońcy i podał przed pole karne do Waleriana Gwilii, który strzałem z dystansu trafił pod poprzeczkę. Wydaje się, że trochę zawinił tu Łukasz Załuska, który był wysunięty daleko przed linię, a uderzenie skierowane było dość blisko środka jego bramki.
49' 0:2 Od początku drugiej połowy pachniało podwyższeniem. Wreszcie po dośrodkowaniu Kante uderzył głową, ale piłka trafiła tylko w słupek. W polu karnym przytomnie odnalazł się jednak Mateusz Cholewiak i strzelił gola na 2:0.
88' 1:2 Dośrodkowanie z prawej strony Macieja Śliwy i strzałem głową kontaktowego gola zdobył Paweł Zieliński. Źle w tej sytuacji zachował się Muzyk, bo piłka była na piątym metrze i powinien spokojnie wyłapać dośrodkowanie.

Inne kluczowe momenty meczu Miedź – Legia

16' Jakub Łukowski przymierzył z rzutu wolnego i... pomylił się minimalnie, bo piłka trafiła w spojenie bramki Muzyka.
45'+1 Powinno być 2:0. Gwilia po zamieszaniu w polu karnym miał przed sobą właściwie pustą bramkę, ale uderzył na siłę i trafił tylko w słupek.
80' Igor Lewczuk bardzo ostro wyciął Omara Santanę i sędzia w pełni zasłużenie pokazał mu czerwoną kartkę.

Co dalej w Pucharze Polski?

W środę w czwartym ćwierćfinale Stal Mielec zmierzy się z Lechem Poznań. W półfinale są już Cracovia i Lechia Gdańsk. Finał rozgrywek pierwotnie planowany był na 2 maja, ale z powodu pandemii koronawirusa został przesunięty na 24 lipca.