| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Rafael Lopes będzie nowym kapitanem Cracovii. Portugalczyk zastąpi Janusza Gola. Decyzja należała do Michała Probierza.
Janusz Gol stracił opaskę kapitańska w trakcie przerwy w rozgrywkach. Były reprezentant Polski podpadł, bo nie zgodził się na obniżkę zarobków.
″Z uwagi na brak akceptacji warunków dotyczących czasowego obniżenia wynagrodzenia kontraktowego o 50% w związku z panującą pandemią koronawirusa SARS-CoV-2, która przekłada się na trudna sytuację Klubu, Janusz Gol z dniem dzisiejszym zostaje odwołany z funkcji kapitana I Drużyny Cracovii″ – napisał Michał Probierz w oświadczeniu opublikowanym pod koniec kwietnia.
Gol bronił się, twierdząc, że jest gotowy obniżyć zarobki. ″Jako Kapitan nie mogłem zgodzić się na propozycję władz Klubu dotyczącą obniżenia naszego wynagrodzenia o 50 proc. bo początkowo wszyscy zawodnicy odrzucili takie rozwiązanie. Wypracowaliśmy nasze wspólne stanowisko oraz skierowaliśmy do zarządu MKS Cracovia naszą propozycję. Celem było dla nas zawarcie przez każdego z zawodników jednobrzmiących porozumień chroniących zarówno drużynę jak również Klub. Byłem zdruzgotany, gdy dowiedziałem się, że władze Cracovii negocjują porozumienia z każdym z zawodników indywidualnie z pominięciem mnie i naszej propozycji, którą przedstawiłem w imieniu całej drużyny″ – oznajmił w piśmie przesłanym do redakcji TVPSPORT.PL.
Gol czuł się pominięty w negocjacjach, a skończyło się na tym, że stracił opaskę.
Michał Probierz podjął już decyzję. Nowym kapitanem Pasów został Rafael Lopes. Portugalczyk to doświadczony piłkarz, ma za sobą występy w portugalskiej ekstraklasie, jednak w Cracovii jest stosunkowo krótko. Do zespołu Pasów dołączył na początku tego sezonu. Lopes będzie czwartym kapitanem Cracovii od 2017 roku, gdy drużynę objął Probierz. Wcześniej z opaską biegali Miroslav Covilo, Michał Helik i wspominany już Gol.
Przed sezonem Lopes zapowiedział, że jego celem jest zdobycie 20 goli. Do tej pory ma na koncie osiem bramek. – To mój osobisty cel na ten sezon, ale nie mam obsesji na tym punkcie. Najważniejsze, byśmy zrealizowali cele zespołowe. Dla drużyny to dobrze, gdy jej piłkarze są w stanie osiągnąć to, co założyli, ale zespół zawsze jest na pierwszym miejscu – powiedział Lopes w rozmowie z TVPSPORT.PL w listopadzie zeszłego roku.