27 maja 2015 roku w rozgrywanym w Warszawie finale Ligi Europy Seviila pokonała Dnipro Dniepropietrowsk 3:2. Pięć lat w piłce nożnej to jednak epoka. A najlepiej świadczą o tym losy... nie Grzegorza Krychowiaka, a ukraińskiego klubu, po którym od prawie roku nie ma już śladów. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
To był pierwszy finał europejskich rozgrywek klubowych w Polsce. Dla Polaków szczególny, bo występował w nim Grzegorz Krychowiak, który poprowadził Sevillę do zwycięstwa 3:2. Rywal, Dnipro Dniepropietrowsk, był jednak twardym przeciwnikiem. W sezonie 2014/2015 na jego drodze w Lidze Europy stanęły takie tuzy jak Ajax Amsterdam, Club Brugge czy Napoli. Wszystkie poległy. Zespół Myrona Markiewicza poległ dopiero w decydującym starciu. Wyczyn Ukraińców okazał się jednorazowy. I złożyło się na to wiele czynników.
���� Sevilla lifted the #UEL for a 4th time #OTD in 2015, beating Dnipro 3-2 in Warsaw ��
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) May 27, 2020
�� @SevillaFC pic.twitter.com/J3CweHs3tS
Brak kontroli nad spółkami skarbu państwa zaczął oznaczać coraz mniejsze wpływy do prywatnego budżetu. Skończyły się milionowe transfery, ba, zaczęła się jeszcze większa wyprzedaż, która i tak nie pokryła strat. Rok po porażce w finale Ligi Europy w kadrze Dnipro zostało tylko trzech zawodników, którzy zagrali choć mecz w tych rozgrywkach. Długi rosły, a niezadowoleni byli piłkarze i trenerzy zaczęli domagać się zasłużonych pieniędzy. Jako pierwszy sprawę w UEFA złożył szkoleniowiec w latach 2010-14, Juande Ramos. Dnipro zostało wykluczone z europejskich pucharów za złamanie zasad finansowego Fair Play. W przypadku zajęcia miejsca gwarantującego awans do klubowych rozgrywek na Starym Kontynencie, ukraiński klub przez trzy lata oddawałby udział kolejnemu zespołowi w tabeli. Tak stało się w sezonie 2015/16, który Dnipro zakończyło na trzecim miejscu. Potem było jeszcze gorzej.
Z klubu odeszli ostatni gracze pamiętający niesamowitą kampanię w Lidze Europy. W Druhiej Lidze Dnipro, już pod nazwą FK Dnipro szło jednak całkiem nieźle. Do czasu, gdy... otrzymało ono 18 punktów karnych. To jednak nie było wszystko. Po zakończeniu rozgrywek FIFA zdecydowała się zdegradować klub o jeszcze jeden szczebel. Siłą woli i za sprawą lokalnych piłkarzy klub wystartował na poziomie amatorskim w sezonie 2018/2019, lecz energii wystarczyło na jeden rok. Przed startem czwartej dywizji w lipcu 2019 roku poinformowano, że FK Dnipro nie przystąpi do żadnych rozgrywek. Po 101 latach jeden z najstarszych klubów na Ukrainie został rozwiązany. Zaledwie na cztery lata po finale Ligi Europy.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2