Po piłce nożnej i żużlu, także rozgrywki w ligach hokeja na trawie zostaną wznowione. Poinformowały o tym dzisiaj władze Polskiego Związku Hokeja na Trawie, pisząc "Jest zielone światło dla hokeja na trawie". W komunikacie podano datę restartu sezonu, 20 czerwca, ale nie uwzględniono informacji na temat testów na koronawirusa. Wywołało to zdziwienie w środowisku hokejowym, które obserwowało okoliczności powrotu do gry piłkarzy, czy żużlowców.
Zobacz też: Nowa impreza w kalendarzu? To pomysł Polaków
Decyzja o wznowieniu rozgrywek, zgodnie z treścią komunikatu dotyczy Hokej Superligi, 1. ligi seniorek oraz lig juniorskich. Zgodnie z sugestią klubów wszystkie mecze zostaną rozegrane między 20 czerwca, a 5 lipca. Wybrany wariant zakłada jednak anulowane rundy wiosennej (7 kolejek SUPERLIGI i 8 kolejek I ligi), a rozegranie tylko spotkań o medale. O złoty zagrają dwa pierwsze po rundzie jesiennej zespoły, czyli Grunwald Poznań i Pomorzanin Toruń, a o brązowy drużyny z miejsc 3. i 4., czyli AZS AWF Poznań i LKS Gąsawa.
Kontrowersje wzbudza fakt, że zespoły nie otrzymały żadnych informacji na temat testów na koronawirusa.- Na razie nie wiemy czy będą testy. Czekamy na dokładną treść rozporządzenia - mówi Filip Sobczak, rzecznik prasowy PZHT. W komunikacie wydanym przez Związek można jednak przeczytać, że sezon zostanie wznowiony. "Wprowadzony przez rząd IV etap odmrażania gospodarki oznacza zielone światło dla hokeja na trawie. Od 30 maja w naszym kraju będzie możliwość organizacji wydarzeń sportowych do 150 osób. Polski Związek Hokeja na Trawie potwierdza, że rozgrywki ligowe w sezonie 2019/20 zostaną dokończone."
Zawodnicy nie chcą publicznie komentować sprawy. Jeden z nich, chcący zachować anonimowość, nie ukrywa rozczarowania: - Skoro zadbano o bezpieczeństwo i zdrowie piłkarzy, żużlowców, wioślarzy, czy kajakarzy, zrobiono im obowiązkowe testy, to dlaczego my mamy grać bez testów i ryzykować? Przecież niczym się od nich nie różnimy.
Problem z przystąpieniem do meczu o mistrzostwo kraju może mieć obrońca tytułu, WKS Grunwald Poznań. Dziewięciu zawodników to czynni wojskowi, którzy na co dzień pełnią służbę w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Chcąc uniknąć ryzyka "przyniesienia" wirusa do jednostki, władze wojskowe w przypadku braku testów dla hokeistów-żołnierzy mogą nie dać im oddelegowania. - Jesteśmy po rozmowach z Dowództwem. 4 czerwca mamy kolejne spotkanie. Wstępne porozumienie jest, ale rzeczywiście brak testów może utrudnić otrzymanie oddelegowania - mówi Waldemar Serowski, kierownik drużyny hokeistów WKS Grunwald Poznań.
Zdziwienia ogłoszeniem decyzji o wznowieniu rozgrywek nie kryje prezes Wielkopolskiego Związku Hokeja na Trawie, Ewa Wybieralska.- Na dzisiaj jest to dla mnie sucha informacja, bez pokrycia. Dzwoniłam do sekretarza generalnego PZHT z pytaniem na temat konkretnych zasad i testów. Poproszono mnie bym poczekała do poniedziałku, do czasu wydania Rozporządzenia.
Polski Związek Hokeja na Trawie planuje przeprowadzić także rozgrywki o Puchar Polski, do których zgłosiło się kilkanaście drużyn oraz mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej kobiet o ligach juniorskich. W niej też anulowano rundę wiosenną, zaplanowano dwa zaległe mecze rundy jesiennej oraz spotkania medalowe.