Hubert Skrzypczak – mały ciałem, ale wielki duchem. By zbić wagę do papierowej liczył w wannie krople potu spływające po czole, a w kuchni rzucał talerzami. W trakcie przygotowań do igrzysk w Meksyku sparował z Lucjanem Trelą, pięściarzem wagi ciężkiej, a potem wrócił z brązowym medalem olimpijskim.