Robert Lewandowski zdążył się już przyzwyczaić do wysokich ocen w niemieckiej prasie. Również w meczu 30. kolejki z Bayerem Leverkusen (4:2) uznano go za jednego z najlepszych na boisku.
Robert Lewandowski strzelił efektownego gola głową, który dał Bayernowi Monachium prowadzenie 4:1 w sobotnim meczu Bundesligi z Bayerem 04 Leverkusen. W 89. minucie drugą bramkę dla gospodarzy zdobył 17-letni Florian Wirtz. Został tym samym najmłodszym zdobywcą bramki w historii ligi niemieckiej.
"Lewy" otrzymał od "Bilda" ocenę 2, czyli bliską ideału. Wyżej (a w zasadzie niżej, bo w skali 6-1) oceniono jedynie Thomasa Muellera (dwie asysty), Leona Goretzkę (gol i asysta) oraz Kingsleya Comana (gol). Każdy z tej trójki dostał wymarzoną "jedynkę".
Nieco inaczej wyglądają notowania w serwisie Sport.de. Za najlepszego uznano Goretzkę (ocena 1,5). Na "dwójkę" zasłużyli Mueller i Coman, a Lewandowski otrzymał notę 2,5. "Początkowo rzadko miał coś do powiedzenia w polu karnym, ale się nie zraził i pomagał drużynie w innych miejscach na boisku. Z czasem zapracował na swoje okazje i jedną z nich wykorzystał zdobywając 30. bramką w sezonie" – napisano w uzasadnieniu.
Zła wiadomość dla Bayernu jest taka, że i Lewandowskiego, i Muellera zabraknie w następnej kolejce przeciw groźnej Borussii Moenchengladbach. Partnerzy z ataku muszą "solidarnie" odcierpieć karę za nadmiar żółtych kartek. Co ciekawe, dla Muellera to pierwsze takie zawieszenie w karierze.
Leverkusen 2:4 Bayern | Player ratings [BamS] pic.twitter.com/1Hyy3QjX86
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) June 6, 2020