Szefostwo Bayernu Monachium nie było zadowolone z zachowania Thomasa Muellera. Słowa napastnika pozostawiły klub w złym świetle. Przyczyna? Plotki o transferze Kaia Havertza.
Niemiec określił mianem "paradoksu" podejście Bayernu do klubowych finansów. Bawarczycy mają być zainteresowani rozchwytywanym piłkarzem Bayernu Leverkusen, Havertzem, podczas gdyby w zespole doszło do obniżek pensji.
Wypowiedź Muellera nie przypadła do gustu dyrektorowi sportowemu Hasanowi Salihamidziciowi. – Po meczu pucharowym, kiedy Thomas nie był zadowolony z występu zespołu, być może obrał złą drogę, wypowiadając te słowa – skomentował postawę piłkarza Bayernu.
– Rozmawialiśmy o tym następnego dnia. Usiedliśmy i powiedziałem mu, że nie miał racji – dodał Salihamidzic. – Zrozumiał to. To bardzo, bardzo inteligentny chłopak i bardzo, bardzo inteligentny człowiek.
Wspomniany Havertz kontrakt z Bayerem ma ważny do 30 czerwca 2022 roku. Obecnie jest wyceniany na 81 milionów euro. W tym sezonie Bundesligi zdobył jedenaście bramek i zaliczył pięć asyst.