| Skoki narciarskie

Kobieta w skokach. Joanna Szwab: mówiono, że dziewczyny nie potrafią skakać. Codzienność? Hasła "kobiety do garów"

Joanna Szwab  to pierwsza w historii polska skoczkini, która stała na podium Pucharu Kontynentalnego.
Joanna Szwab to multimedalistka mistrzostw Polski w skokach narciarskich (fot. PAP)

Upadek w Ramsau? Powrót był trudny. Płakałam ze strachu. Kiedy wjeżdżałam wyciągiem, serce prawie wypadło mi z piersi. Nie miałam jednak wyjścia. Wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, już nigdy nie wejdę na skocznię. Gdy usiadłam na belce, cała się trzęsłam. Udało się skoczyć – wspomina w TVPSPORT.PL swój powrót na skocznię po upadku w Ramsau Joanna Szwab, multimedalistka mistrzostw Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Pekin 2022: skocznia w budowie. Co z Pucharem Świata?

Czytaj też

(fot. k.sina.cn)

Pekin 2022: skocznia w budowie. Co z Pucharem Świata?

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Kiedy ostatni raz byłaś na skoczni?
Joanna Szwab: – W piątek! Skaczemy już od połowy maja. Rzecz jasna początkowo obowiązywały nas ostre wytyczne – nie mogłyśmy stać obok siebie. Kiedy jedna dziewczyna siedziała na belce startowej, druga stała na schodach, trzecia pojawiała się na wyciągu, czwarta była na dole, a piąta dopiero odpinała narty. Musiałyśmy się tego skrupulatnie trzymać. Rozgrzewki oczywiście przeprowadzone były w maskach.

– Na jakich obiektach teraz się przygotowujecie?
– Tylko w Szczyrku. W planach za tydzień był wyjazd, ale zamknięto granice.

Skoki narciarskie: wpadka dopingowa Aleksandry Kustowej

– Czym dla ciebie była przerwa spowodowana pandemią?
– Przede wszystkim wywołała spory smutek. Mój ostatni start był szansą na życiowe osiągnięcie, ponieważ byłam bliska zdobycia punktów. Tak się cieszyłam, że w końcu idzie mi lepiej. Cały sezon pracowałam na sukces, a nagle wszystko odwołali. Myślałam, że się załamię.

Przez ostatnie miesiące brakowało mi telemarku. Razem z trenerem próbowaliśmy go poprawić, pracowaliśmy nad tym prawie cały czas. Przez ten problem potrafiłam tracić w finalnym rozrachunku nawet dziesięć pozycji. To dużo. Kiedy wszystko zaczęło się układać, zawody odwołano, a nam kazano siedzieć w domach.

– Masz 23 lata. Mimo wieku czujesz się weteranką kobiecych skoków narciarskich w Polsce?
– Zdecydowanie tak. To dziwne. W kontekście "zwykłego życia" jestem bardzo młoda. Kiedy patrzy się jednak na skoki narciarskie kobiet w Polsce, można odnieść wrażenie, że jestem w nich od zawsze (śmiech). W sportowym świecie jestem w "kwiecie wieku".

– Jakie były twoje początki?
– Działo się to wszystko na przełomie drugiej i trzeciej klasy szkoły podstawowej. Razem z kuzynem za domem robiliśmy sobie skocznię i "skakaliśmy" na nartach zjazdowych. Byłam dość otwartym i aktywnym dzieckiem – wszędzie było mnie pełno i nie lubiłam siedzieć w domu. Uczęszczałam na szkolne zajęcia sportowe. Któregoś dnia kuzyn zaproponował, byśmy wspólnie pojechali na zajęcia ze skoków narciarskich. Nie wiedział o tym nikt, poza nim. Zobaczyłam prawdziwą skocznię i od tego momentu wiedziałam, że będę jeździć na każdy trening.

– Jakie wrażenie zrobiły na tobie skoki?
– Na początku zjeżdżałam ze skoczni, a następnie skakałam na obiektach K-15. Praktyka w skakaniu na zjazdówkach mi pomogła, więc nie miałam strachu przed lataniem.

– Twój pierwszy dłuższy skok?
– W Zakopanem na K-120. W szóstej klasie szkoły podstawowej pozwolono mi skakać na tym obiekcie. Nie bałam się wcale! Skoczyłam około 98 metrów, co było dla mnie nie lada wyczynem. Paradoksalnie, po upadku w Ramsau w 2017 roku miałam duże opory przed takimi obiektami i trener też bał się mnie na nie puszczać.

– Kiedy byłaś młodsza, byłaś jedyną dziewczyną w otoczeniu, która chciała skakać?
– Nie. Kiedy przyjechałam do Zakopanego spotkałam Asię Gawron i Gabrysię Buńdę. Zainteresowanych dziewczyn było sporo, ale szybko się wykruszały.

– Trenowałaś też z chłopakami, prawda?
– Tak, bardzo często. Nie przyjęli mnie źle. Kiedy byłam małą dziewczynką, osiągałam naprawdę dobre rezultaty. Gdy udawało mi się przeskoczyć któregoś z chłopaków, zawsze znalazł się inny ze starszej grupy, który śmiał się z przegranych, bo lepsza od nich była dziewczyna.

Pekin 2022: skocznia w budowie. Co z Pucharem Świata?

Czytaj też

(fot. k.sina.cn)

Pekin 2022: skocznia w budowie. Co z Pucharem Świata?

Kiedy byłam małą dziewczynką, osiągałam naprawdę dobre rezultaty. Gdy udawało mi się przeskoczyć któregoś z chłopaków, zawsze znalazł się inny ze starszej grupy, który śmiał się z przegranych, bo lepsza od nich była dziewczyna.

Joanna Szwab na podium mistrzostw Polski
Szczyrk, 2014. Srebro mistrzostw Polski wywalczyła Joanna Szwab (fot. PAP/ Andrzej Grygiel)

– Rodzice nie namawiali do innej dyscypliny sportu?
– Nie, nigdy nie ingerowali w moje pasje.

– Mają jakiś związek ze sportem?
– Nie, jestem rodzinnym wyjątkiem. Mama jest kucharką, ojciec stolarzem.

– Kto był twoim sportowym idolem?
– Nie zaskoczę cię – Adam Małysz! Na ścianach w moim pokoju wisiały plakaty. Chyba nawet do dziś tam są.

Skandaliczny komentarz Cene Prevca. Słoweniec zakpił z protestujących. "Jeśli chcecie się włamywać do sklepów..."

– Jak wyglądało wtedy finansowanie skoków narciarskich w Polsce?
– Nie mogłam na wiele narzekać. Nigdy nie płaciłam za sprzęt – wszystko finansował klub TS Wisła. Asia Gawron z kolei bardzo chciała, by opłacono nam wyjazdy na Puchary Kontynentalne. Jej tata wcześniej pokrywał wydatki, starał się organizować treningi. Miało to jednak swój kres. Ile można inwestować z własnej kieszeni?

Nie należałam do czołówki polskich zawodniczek, dlatego też nie uważałam, że powinnam jeździć za granicę i ubiegać się o to, by moje starty były opłacane. Chciano jednak bym jeździła, więc jeździłam.

– Finansowe zobowiązania wyglądają na spore.
– To nie powinno dziwić. Kiedyś skoki kobiecie były śmieszne. Rzadko spotykało się trenerów, którzy mówili o nas poważnie. Zazwyczaj traktowali nasze próby budowy dyscypliny jako mało śmieszny żart. Śmiali się i mówili, że "dziewczyny nie potrafią skakać".

– Jaka opinia była najgorsza?
– Zdarzało się usłyszeć: "kobiety do garów". Mówiono też, że będziemy miały problemy ze zdrowiem i nie będziemy mogły mieć dzieci. To była codzienność. Nigdy nie zwracałam na to uwagi i zawsze mimo wszystko robiłam co chciałam.

– Jak znajomi reagowali na to, że zamiast imprez zapewne wybierałaś treningi?
– Zdarzało się, że chodziłam i na imprezy, i na treningi, szczególnie kiedy wracałam z internatu do znajomych. Okazało się, że te dwie rzeczy nie chodzą ze sobą w parze. Szybko tego pożałowałam. Okres przed wyrzuceniem z kadry to czas, w którym nie przykładałam się do treningów. Potrafiłam iść do szkoły, ćwiczyć, a następnie pójść na imprezę. Nie decydowałam się na regenerację, a na tryb życia, który nie pozwalał się rozwijać.

Kiedy musiałam walczyć o powrót do reprezentacji, zrozumiałam bardzo dosadnie, że powinnam skoncentrować się na mądrych wyborach. Nic nie dostaje się za darmo na tacy, o wszystko trzeba walczyć. Za błędy się płaci. Jakbym miała drugi raz przeżyć tamten czas, postąpiłabym inaczej.

– Dlaczego cię wyrzucono?
– Do dziś nie wiem. Miałam 18 lat, skończyłam szkołę i zostałam wyrzucona z reprezentacji. Zazwyczaj w takim momencie młodzi sportowcy kończą przygodę ze swoimi dyscyplinami, by zacząć zarabiać na utrzymanie.

Mówiono mi, że nie jestem w reprezentacji, ponieważ nie wywalczyłam punktów w Pucharze Świata. Wtedy tylko dwie Polaki je miały. Dla mnie nie jest więc to wytłumaczenie. Nie chcę nawet poruszać tego tematu, ponieważ boję się, że powiem coś nie tak.

– To były trudne trzy lata dla osoby, która stała na podium Pucharu Kontynentalnego?
– Przede wszystkim zasmakowałam normalnego życia. Poszłam do pracy na pełen etat. Rano chodziłam na trening, od 12:00 do 23:00 pracowałam. Chciałam się utrzymać i zapłacić za studia wychowania fizycznego. Mogłam poprosić rodziców o finansową pomoc, ale wychodziłam z założenia, że mają już wystarczająco dużo obciążeń i w pewnym wieku nie wypada tego robić.

Zdarzało się usłyszeć "kobiety do garów". Mówiono też, że będziemy miały problemy ze zdrowiem i nie będziemy mogły mieć dzieci. To była codzienność.

Polacy wrócili do skakania. Małysz: wszystko udaje się lepiej niż normalnie
Polscy skoczkowie trenują w COS Szczyrk
Polacy wrócili do skakania. Małysz: wszystko udaje się lepiej niż normalnie

Lekcję pokory odebrałam. W ostatnim roku bycia poza kadrą uznałam, że skoncentruję się wyłącznie na skakaniu i wyrzeknę się wszystkich pozostałych rzeczy po to, by wrócić do kadry. Trenowałam i pracowałam. Przykładałam się do każdego ćwiczenia. Kiedy mi się w końcu udało, byłam przeszczęśliwa.

– Gdzie pracowałaś?
– Musiałam pracować, by przeżyć. Nie miałam innych dochodów, bo w klubie nie zarabiałyśmy.

Kuusamo 2006. Największa loteria w PŚ

Pracowałam w sklepie odzieżowym, a później w restauracji-pubie na Krupówkach. Na początku bardzo się czepiano, że codziennie chodzę na treningi. Nie dziwiło mnie to. Trudno wymagać od pracodawcy, by pozwalał pracownikowi na dostosowywanie grafiku pod inne zobowiązania. Dostałam jednak szansę. Kiedy udało mi się wrócić do kadry, bardzo mi kibicowano. Gdy powiedziałam szefowi Marcinowi, że dostałam powołanie, stwierdził, że ma nadzieję, że moje zdjęcia zawisną w jego sportowym pubie, zastępując gwiazdy innych dyscyplin.

– Czy dostawałaś stypendium sportowe?
– Tak, jednorazowe w wysokości 1000 złotych z Urzędu Miasta. Nie starczało na wiele. Miałam jeszcze do opłacenia studia, co na semestr wynosiło około 2000 zł, wliczając zgrupowania. Dostawałam wypłatę z pracy, płaciłam za naukę i niewiele mi zostawało na życie.

– Bycie sportowcem na pełny etat, czyli kilka treningów dziennie i zawody, nie wchodziło w grę przy takich pieniądzach.
– Nie było na to szans. To zamknięty krąg. Żeby porządnie zarabiać, trzeba być w pierwszej dziesiątce zawodów. Żeby z kolei tam się znaleźć, należy przez długi czas samemu opłacać sobie wiele rzeczy. Dlatego właśnie wielu sportowców nie jest w stanie osiągnąć sukcesów. Na przeszkodzie stoją finanse. Ja cały czas staram się pozyskać sponsora, ale ciężko to idzie.

– Ramsau kojarzy mi się z fatalnym upadkiem Thomasa Dietharta. W tobie pewnie także nie przywołuje najlepszych wspomnień. To był najpoważniejszy upadek?
– Niewiele pamiętam z tego wypadku. Kiedy uderzyłam o ziemię, zrobiłam to głową. Natychmiast straciłam przytomność i nawet nie mogłam się bronić. Zjeżdżałam głową w dół po zeskoku. Kiedy się ocknęłam, twarz była cała we krwi. Całe szczęście nie miałam żadnych obrażeń poza zadrapaniem na buzi oraz wstrząsem mózgu.

Kolejne dni w szpitalu były do siebie podobne. Zabierano mnie do lekarzy, coś mi wstrzykiwano, a ja nie mogłam mówić, bo moje usta były spuchnięte. Niewiele rozumiałam.

– Co wtedy zaważyło na upadku? Wiatr, błąd?
– To była moja głupota.

– To znaczy?
– Jestem człowiekiem-kaskaderem. Zaliczyłam już wiele upadków na głowę. Zazwyczaj wynikały one z tego, że uginałam nogi i za mocno pochylałam się do przodu. W Ramsau pewnie było podobnie.

– Bałaś się wrócić na skocznię?
– Bardzo. Płakałam ze strachu. Wiedziałam jednak, że powinnam jak najszybciej wybrać się na skocznię. Poszłam na K-70 w Szczyrku. Kiedy wjeżdżałam wyciągiem, serce prawie wypadło mi z piersi. Patrzyłam na młodych chłopców, którzy skakali przede mną i nie wierzyłam, że mają w sobie tyle odwagi, by robić to z tak dużą łatwością. Nie miałam jednak wyjścia. Wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, już nigdy nie wejdę skocznię.

Gdy usiadłam na belce, cała się trzęsłam. Udało się skoczyć. Emocje były ogromne, a co najgorsze – nie odpuszczały. Po treningu byłam załamana. Nie wierzyłam w to, że strach kiedyś się zmniejszy. Mój trener, Krystian Długopolski, mówił mi, że muszę skakać jak najwięcej, by zastąpić traumę lepszymi wspomnieniami.

– Długo trwał ten stres?
– Nie, okazało się, że wystarczył tydzień, by strach uleciał.

Musiałam pracować, by przeżyć. Nie miałam innych dochodów, bo w klubie nie zarabiałyśmy.

Joanna Szwab po najgorszym upadku w karierze w Ramsau
Joanna Szwab po upadku w Ramsau (fot. Instagram)

– Jakim trenerem jest Łukasz Kruczek?
– Wielu trenerów dostosowuje skoczków pod swój styl. Jeśli ktoś nie potrafi czegoś wykonać, bo jego ciało i zdolności fizyczne mu na to nie pozwalają, wtedy patrzy się na niego, jak na amatora. Mam długie nogi i nie jestem w stanie idealnie ułożyć się do pozycji najazdowej. Wmawiano mi, że nic ze mnie nie będzie. To było demotywujące.

"Skoczne rozmowy". Łukasz Kruczek o żeńskiej kadrze: brakuje obycia i odpowiedniej liczby dobrych skoków

Łukasz daje do zrozumienia, że chęci i pełne zaangażowanie każdemu może pozwolić na dobrą karierę. Stara się wypracować idealne rozwiązanie dla każdej dziewczyny. Wszystko tłumaczy, nagrywa skoki i wychwytuje błędy. Zajmuje się tym 24 godziny na dobę. Widać, że chce nam pomóc.

– Skoki to dla ciebie hobby czy zawód?
– To nie zawód, bo nie mam z nich żadnych pieniędzy. Jest to hobby, które – mam nadzieję – da mi w przyszłości utrzymanie. Nie zmienia to faktu, że skoki są moją pasją, która przyniosła wiele szczęścia, łez i wyrzeczeń. Nigdy nie wybrałabym inaczej i cały czas wierzę w realizację moich celów mimo gorszych dni.

Czytaj też:
Podcięte skrzydła polskiego skoczka. Tomasz Pilch stracił sponsora 
Kiedy nawet młodzi idą na emeryturę. Stowarzyszenie wędrującego czasu

Skoczkowie znów fruwają. Trening polskiej kadry w Szczyrku
Kamil Stoch podczas treningu w Szczyrku
Skoczkowie znów fruwają. Trening polskiej kadry w Szczyrku

Zobacz też
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
Skoki narciarskie Planica 2025. Terminarz zawodów PŚ (27-30 marca). O której kwalifikacje i konkursy? [daty, godziny]

Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy

| Skoki narciarskie 
Podium się opłaca. Wąsek pnie się w klasyfikacji
Paweł Wąsek (fot. Getty)

Podium się opłaca. Wąsek pnie się w klasyfikacji

| Skoki narciarskie 
Zobacz klasyfikację generalną PŚ i Pucharu Narodów
Klasyfikacja generalna PŚ w skokach narciarskich 2024/25 [AKTUALIZACJA]

Zobacz klasyfikację generalną PŚ i Pucharu Narodów

| Skoki narciarskie 
Kiedy kolejne konkursy PŚ? Sprawdź kalendarz sezonu 24/25
Kiedy konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich? Sprawdź terminarz sezonu 2024/25

Kiedy kolejne konkursy PŚ? Sprawdź kalendarz sezonu 24/25

| Skoki narciarskie 
Piękna walka w Lahti! Polacy jednak poza podium
Anze Lanisek (fot. Getty)

Piękna walka w Lahti! Polacy jednak poza podium

| Skoki narciarskie 
wyniki
terminarz
klasyfikacje
Wyniki
23 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Słowenia
Słowenia

813.4

2

Austria
Austria

809.3

3

Japonia
Japonia

802.5

4

Niemcy
Niemcy

762.1

5

Polska
Polska

699.9

6

Finlandia
Finlandia

681.3

7

Szwajcaria
Szwajcaria

667.2

8

USA
USA

601.6

9

Norwegia
Norwegia

383.9

10

Włochy
Włochy

382.6

11

Estonia
Estonia

382.3

12

Francja
Francja

380.8

Rozwiń

1

Słowenia
Słowenia

543.5

2

Austria
Austria

539.5

3

Japonia
Japonia

535.4

4

Niemcy
Niemcy

507.2

5

Polska
Polska

471.2

6

Finlandia
Finlandia

453.5

7

Szwajcaria
Szwajcaria

445.8

8

USA
USA

412.2

9

Norwegia
Norwegia

383.9

10

Włochy
Włochy

382.6

11

Estonia
Estonia

382.3

12

Francja
Francja

380.8

13

Chiny
Chiny

178.5

14

Kazachstan
Kazachstan

163.0

15

Turcja
Turcja

153.6

Rozwiń
22 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Jan Hoerl
Jan Hoerl

131.6

4

Anze Lanisek
Anze Lanisek

129.0

5

Stefan Kraft
Stefan Kraft

126.5

7

Pius Paschke
Pius Paschke

121.1

8

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

117.9

10

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek

117.6

11

Stephan Embacher
Stephan Embacher

112.2

12

Karl Geiger
Karl Geiger

111.6

13

Lovro Kos
Lovro Kos

110.6

15

Antti Aalto
Antti Aalto

109.9

16

Killian Peier
Killian Peier

108.7

18

Kamil Stoch
Kamil Stoch

106.7

19

Qiwu Song
Qiwu Song

106.2

20

Zak Mogel
Zak Mogel

106.0

21

Domen Prevc
Domen Prevc

104.1

22

Jason Colby
Jason Colby

103.9

23

Artti Aigro
Artti Aigro

101.7

24

Valentin Foubert
Valentin Foubert

101.0

25

Yukiya Sato
Yukiya Sato

100.5

28

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

98.4

Rozwiń
21 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Nika Prevc
Nika Prevc

328.8

2

Selina Freitag
Selina Freitag

277.4

3

Ema Klinec
Ema Klinec

274.4

4

Eirin Maria Kvandal
Eirin Maria Kvandal

273.3

5

Katharina Schmid
Katharina Schmid

270.1

6

Anna Odine Stroem
Anna Odine Stroem

262.8

7

Abigail Strate
Abigail Strate

260.2

8

Sara Takanashi
Sara Takanashi

259.3

9

Yuki Ito
Yuki Ito

254.0

10

Jacqueline Seifriedsberger
Jacqueline Seifriedsberger

248.6

11

Eva Pinkelnig
Eva Pinkelnig

244.8

12

Lisa Eder
Lisa Eder

241.0

13

Ingvild Midtskogen
Ingvild Midtskogen

232.0

14

Josephine Pagnier
Josephine Pagnier

230.6

15

Juliane Seyfarth
Juliane Seyfarth

230.0

16

Alexandria Loutitt
Alexandria Loutitt

228.6

17

Nozomi Maruyama
Nozomi Maruyama

228.0

18

Julia Muehlbacher
Julia Muehlbacher

220.5

19

Qi Liu
Qi Liu

214.3

20

Annika Belshaw
Annika Belshaw

210.8

21

Nicole Maurer
Nicole Maurer

207.5

22

Lara Malsiner
Lara Malsiner

204.1

23

Jenny Rautionaho
Jenny Rautionaho

200.2

24

Annika Sieff
Annika Sieff

195.0

25

Taja Bodlaj
Taja Bodlaj

193.5

26

Julia Kykkaenen
Julia Kykkaenen

190.6

27

Yuka Seto
Yuka Seto

188.5

28

Anna Twardosz
Anna Twardosz

175.8

29

Kurumi Ichinohe
Kurumi Ichinohe

174.0

30

Heidi Traaserud
Heidi Traaserud

170.3

Rozwiń
Terminarz
jutro
28 marca 2025
29 marca 2025
30 marca 2025
Klasyfikacje
 
 
 
Pkt
1
Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig
 
 
1705
2
Jan Hoerl
Jan Hoerl
 
 
1591
3
Stefan Kraft
Stefan Kraft
 
 
1223
4
Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden
 
 
956
5
Johann Andre Forfang
Johann Andre Forfang
 
 
955
6
Pius Paschke
Pius Paschke
 
 
940
7
Andreas Wellinger
Andreas Wellinger
 
 
889
8
Anze Lanisek
Anze Lanisek
 
 
876
9
Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi
 
 
805
10
Maximilian Ortner
Maximilian Ortner
 
 
705
11
Kristoffer Sundal
Kristoffer Sundal
 
 
678
12
Domen Prevc
Domen Prevc
 
 
596
13
Karl Geiger
Karl Geiger
 
 
576
14
Michael Hayboeck
Michael Hayboeck
 
 
574
15
Paweł Wąsek
Paweł Wąsek
 
 
568
16
Timi Zajc
Timi Zajc
 
 
526
17
Marius Lindvik
Marius Lindvik
 
 
474
18
Manuel Fettner
Manuel Fettner
 
 
418
19
Ren Nikaido
Ren Nikaido
 
 
410
20
Halvor Egner Granerud
Halvor Egner Granerud
 
 
267
21
Tate Frantz
Tate Frantz
 
 
256
22
Philipp Raimund
Philipp Raimund
 
 
242
23
Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł
 
 
227
24
Artti Aigro
Artti Aigro
 
 
223
25
Benjamin Oestvold
Benjamin Oestvold
 
 
211
26
Naoki Nakamura
Naoki Nakamura
 
 
190
27
Kevin Bickner
Kevin Bickner
 
 
170
28
Valentin Foubert
Valentin Foubert
 
 
169
29
Władimir Zografski
Władimir Zografski
 
 
151
30
Markus Mueller
Markus Mueller
 
 
139
31
Lovro Kos
Lovro Kos
 
 
136
32
Killian Peier
Killian Peier
 
 
130
33
Kamil Stoch
Kamil Stoch
 
 
123
34
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
 
 
120
35
Dawid Kubacki
Dawid Kubacki
 
 
119
36
Jakub Wolny
Jakub Wolny
 
 
105
37
Antti Aalto
Antti Aalto
 
 
86
38
Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler
 
 
85
39
Yevhen Marusiak
Yevhen Marusiak
 
 
76
40
Stephan Embacher
Stephan Embacher
 
 
72
41
Stephan Leyhe
Stephan Leyhe
 
 
72
42
Piotr Żyła
Piotr Żyła
 
 
66
43
Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi
 
 
65
44
Yukiya Sato
Yukiya Sato
 
 
62
45
Zak Mogel
Zak Mogel
 
 
59
46
Alex Insam
Alex Insam
 
 
53
47
Robin Pedersen
Robin Pedersen
 
 
47
48
Robert Johansson
Robert Johansson
 
 
32
49
Niko Kytoesaho
Niko Kytoesaho
 
 
28
50
Felix Hoffmann
Felix Hoffmann
 
 
27
51
Eric Belshaw
Eric Belshaw
 
 
26
52
Danil Vassilyev
Danil Vassilyev
 
 
13
53
Maciej Kot
Maciej Kot
 
 
13
54
Yanick Wasser
Yanick Wasser
 
 
13
55
Fatih Arda Ipcioglu
Fatih Arda Ipcioglu
 
 
12
56
Adrian Tittel
Adrian Tittel
 
 
11
57
Jason Colby
Jason Colby
 
 
11
58
Keiichi Sato
Keiichi Sato
 
 
10
59
Eetu Nousiainen
Eetu Nousiainen
 
 
7
60
Ilya Mizernykh
Ilya Mizernykh
 
 
6
61
Soelve Jokerud Strand
Soelve Jokerud Strand
 
 
5
62
Ziga Jelar
Ziga Jelar
 
 
4
63
Roman Koudelka
Roman Koudelka
 
 
3
64
Kasperi Valto
Kasperi Valto
 
 
2
65
Rok Oblak
Rok Oblak
 
 
2
66
Simon Ammann
Simon Ammann
 
 
2
67
Andrew Urlaub
Andrew Urlaub
 
 
1
68
Clemens Aigner
Clemens Aigner
 
 
1
69
Tomas Kuisma
Tomas Kuisma
 
 
1
Rozwiń
Najnowsze
Była gwiazda Ekstraklasy na wylocie z klubu po... dwóch miesiącach!
nowe
Była gwiazda Ekstraklasy na wylocie z klubu po... dwóch miesiącach!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Imad Rondić (fot. Getty)
Demolka w hicie eliminacji mistrzostw świata!
Alexis Mac Allistar (fot. Getty)
Demolka w hicie eliminacji mistrzostw świata!
| Piłka nożna 
Ostre słowa o przyszłości kadry. Zespół... nie chce się rozwijać
Marek Wasiluk skomentował postawę reprezentacji Polski U20 (fot. TVP Sport)
tylko u nas
Ostre słowa o przyszłości kadry. Zespół... nie chce się rozwijać
| Piłka nożna 
Mistrzyni odniosła się do bolesnej sytuacji. "Nie wiedzieliście o wszystkim".
Natalia Maliszewska po zdobyciu medalu MŚ: to ukształtowało mnie, jako człowieka [WYWIAD]
Mistrzyni odniosła się do bolesnej sytuacji. "Nie wiedzieliście o wszystkim".
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Deklaracja Grbicia przed MŚ. Rozwiewa wątpliwości...
Nikola Grbić (fot. Getty)
Deklaracja Grbicia przed MŚ. Rozwiewa wątpliwości...
fot. Facebook
Sara Kalisz
Były kadrowicz krytykuje drużynę Probierza. "Nie widać podstaw..."
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty)
Były kadrowicz krytykuje drużynę Probierza. "Nie widać podstaw..."
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Miami Open: "Życiówki" nie było. Paolini za mocna dla Linette
Magda Linette (fot. Getty)
Miami Open: "Życiówki" nie było. Paolini za mocna dla Linette
| Tenis / WTA (kobiety) 
Do góry