| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
W "Misiu" Stanisława Barei "ludziom dobrej roboty" proponowano program artystyczny. Wbrew pozorom, mamy w PKO Ekstraklasę całkiem sporą grupę ludzi, którzy po prostu wykonują dobrą robotę. I czasem to oni proponują całkiem niezły program artystyczny. Jednym z nich z pewnością jest 47-letni brunet urodzony w Knurowie, Marcin Brosz.
Gdzieś musi być stabilizacja. Jeśli nie ma jej w składzie zespołu, niech będzie na ławce trenerskiej. Znajdźmy człowieka, który co rok, a może nawet co pół roku będzie głowił się, jak przebudować drużynę i niech działa. Marcin Brosz "Boss" trenerem Górnika jest od czerwca 2016 roku. Niedawno pyknęły mu cztery lata. Dłużej w jednym zespole pracuje tylko Marek Papszun, który zespół Rakowa Częstochowa objął w kwietniu tego samego roku. Obaj musieli tę Ekstraklasę sobie wywalczyć. Obaj dziś doceniają to, co mają.
W 2017, po awansie do Ekstraklasy, Brosz musiał przebudować linię defensywy, bo stracił Adama Dancha i Bartosza Kopacza. Rok później skrzydła, bo z Górnika równocześnie odeszli Damian Kądzior oraz Rafał Kurzawa. Minęło kolejne dwanaście miesięcy i drużyna Górnika straciła dwóch najważniejszych graczy ze środka drugiej linii – Szymona Żurkowskiego wraz z Walerianem Gwilią. I tak to się kręci. Co roku Brosz siada do czystej kartki i zastanawia się, jak to wszystko ustawić. A potem życie weryfikuje te oczekiwania. Na miejsce Żurkowskiego dostał Filipa Bainovicia. W grudniu Brosz już wiedział, że musi radzić sobie inaczej.
Nie ma w Górniku łatwo. Latem wyprzedaż. Jesienią próba, czy damy radę. Zimą wreszcie dość poważne uzupełnienia składu. I tak jest praktycznie co roku. Ale nie narzeka. Przed sezonem spotkałem się z trenerem w Tarnowie Podgórnym pod Poznaniem, gdzie Górnik szykował się do sezonu. Brosz mógłby narzekać na kolejne osłabienia drużyny, za to wolał z optymizmem mówić o budowie nowej ekipy. Warto przypomnieć jednak, że dość długo zwlekał z przedłużeniem kontraktu. Chciał najpierw usłyszeć jakie są plany na rozwój klubu, jako całości. Jakie są pomysły rozbudowy bazy treningowej. Skoro podpisał kontrakt, musiał "kupić" te plany, ale o konkretach nie chciał mówić. – Słowa to wiatr – argumentuje czasem.
Brosz to specjalista, a poza tym człowiek stąd. Przesiąknięty śląskością i taką samą piłką. Tutejsza publika jest specyficzna. Tu lubią dobrą robotę. Cenią walkę i szybką grę do przodu. Fedrowanie jest fajne wtedy, gdy przynosi widoczne efekty. Ślązacy lubią więc grę szybką, czasem prostą w środkach, a nawet prymitywną. Ta publika emocjonuje się, gdy środkowy obrońca wykopie piłkę na kilkadziesiąt metrów do przodu. Tłum jest w euforii, gdy środkowy napastnik zdoła tę piłkę zgarnąć, zgrać do kolegi i ruszyć z akcją. Torcida "płonie", gdy akcja trwa kilka sekund i już jesteśmy pod bramką przeciwnika. Śląska publika niecierpliwi się, gdy jej drużyna spokojnie rozgrywa akcję. Odzywają się gwizdy. Tiki-taka to nie tutaj.
Wojciech Stawowy zostałby wywieziony na taczkach po pierwszym meczu. Nawet jeśli jego drużyna czasem by (w przeciwieństwie do ŁKS) wygrała.
Popatrzmy jeszcze na poprzedników Brosza w Górniku w XXI wieku, a raczej na jednego z nich. Obecny trener prowadził zabrzan w 138 meczach w których Górnik zdobył 205 punktów (średnia 1,48). Takiego stażu nie miał do tej pory nikt. Adam Nawałka siadał na ławce trenerskiej zabrzan 119 razy i zdobył z nimi 188 punktów (średnia 1,57). Podobnie jak Brosz, najpierw musiał wywalczyć awans do Ekstraklasy, a potem obaj zdołali wprowadzić klub do europejskich pucharów. Nawałka opuścił Zabrze jako selekcjoner. Brosz wciąż pisze tę kartę, a marzy mu się praca zagranicą. Nawałka miał coś więcej – autorytet z czasów kariery zawodniczej. Brosz tego nie ma. Nawałka jako piłkarz porywał tłumy. Brosz był ulubieńcem trenerów, ale nie kibiców. Jako piłkarz – zupełnie przeciętny.
Górnik zakończył rundę zasadniczą wygraną nad rozpędzoną Legią. Wygrał sprytem i walką. I szczęściem. A takie zwycięstwa ceni się tu najbardziej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.