Przejdź do pełnej wersji artykułu

Śląsk Wrocław jednak nie straci liderów? "Wszystko idzie w dobrym kierunku"

Śląsk stara się zachować pełny skład do końca sezonu (Fot. PAP) Śląsk stara się zachować pełny skład do końca sezonu (Fot. PAP)

Śląsk Wrocław po raz pierwszy od pięciu lat zagra w grupie mistrzowskiej. Piłkarze Vitezslava Lavicki walczą o podium, ale wciąż nie wiadomo, czy w tej walce w lipcu pomoże im kilku ważnych zawodników.

Czytaj też:

Nasze kandydatury to:Christian Gytkjaer, Erik Exposito oraz Martin Chudy (fot. PAP)

PKO Ekstraklasa: wybierz gracza 30. kolejki

CZYTAJ TEŻ: Przemysław Płacheta: byłem odcięty od normalnego życia młodego człowieka [WYWIAD]

Po rundzie zasadniczej Śląsk jest trzeci w tabeli z szansami na europejskie puchary. Niewielkie różnice punktowe sprawiają, że wszystko może się rozstrzygnąć w ostatniej kolejce.

Jest jednak mały problem. Kilku piłkarzom Śląska kontrakty wygasają 30 czerwca. Wśród nich są ważne postaci w zespole Lavicki takie jak Michał Chrapek, Robert Pich czy Filip Marković. Przerwa wywołana koronawirusem sprawiła, że sezon potrwa do 19 lipca.

Jeśli wrocławianie nie zdołają zachować wspomnianych piłkarzy w składzie, w ostatnich czterech kolejkach zagrają bez nich. Przy Oporowskiej trwają jednak starania, by przedłużyć niektóre umowy do końca sezonu.

Jesteśmy w trakcie podpisywania porozumień z poszczególnymi zawodnikami – komentuje sytuację w rozmowie z TVPSPORT.PL Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska. – To na razie negocjacje, ale wszystko idzie w dobrym kierunku – dodaje.

Zawodnicy nie przedłużyli jeszcze kontraktów, co oznacza, że obecnie ich występ w ostatnich czterech kolejkach stoi pod dużym znakiem zapytania. Przy Oporowskiej wierzą jednak, że wrocławianie będą walczyć o podium w pełnym składzie.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także