{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Spore zmiany w PGNiG Superlidze. W sezonie 2020/21 nie będzie play-offów
Maciej Wojs /
Rozgrywki PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych będą toczyć się w sezonie 2020/21 w zmienionej formule. Po raz pierwszy od lat, po sezonie zasadniczym nie dojdzie do fazy play-off. Mistrzem Polski zostanie drużyna, która wywalczy najwięcej punktów. Zmagania transmitowane będą w Telewizji Polskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzęsienie ziemi w Kielcach. Firma VIVE wycofuje się z klubu
Zarządzająca rozgrywkami Superliga sp. z o.o. zdecydowała się na zmianę ligowego systemu z kilku powodów. Pierwszym jest napięty terminarz europejskich pucharów i reprezentacji, co jest pokłosiem tegorocznej pandemii koronawirusa – część imprez została bowiem przeniesiona z wiosny na sezon 2020/21. Drugi powód to gotowość na różne scenariusze związane właśnie z pandemią.
– Rozegranie ligi w tej formule pozwoli nam zachować niewielką rezerwę czasową na pełne rozegranie sezonu – również w przypadku pojawienia się drugiej fali epidemii i ewentualnej konieczności czasowego wstrzymania rozgrywek na jesieni – wyjaśnia Marek Janicki, prezes Superligi sp. z o.o. – Sezon 2020/2021 rozpoczniemy w zupełnie nowej rzeczywistości. Zagramy systemem, który leży u podstaw piłki ręcznej w Polsce i z powodzeniem funkcjonuje np. w Bundeslidze – dodaje.
Rywalizacja ruszy w pierwszej połowie września. Toczyć się będzie w systemie każdy z każdym, mecz i rewanż. Nie wiadomo jeszcze, ile spotkań rozegra każda z uczestniczących w rozgrywkach drużyn – to uzależnione jest bowiem od przebiegu procesu licencyjnego, który powinien zakończyć się na początku lipca.
Mistrzem zostanie zespół, który wywalczy najwięcej punktów. Z rozgrywkami pożegna się z kolei ostatnia drużyna w tabeli. Przedostatnia rozegra baraż o utrzymanie z drugim zespołem I ligi.
Zmianie nie ulegnie system punktacji – za każde zwycięstwo w trakcie 60 minut gry, zespół otrzyma trzy punkty. Za triumf po rzutach karnych – dwa, a za porażkę po serii "siódemek" – jeden.
Nowością będzie ponadto system oceny pracy sędziów, w którym wezmą udział m.in. kluby rywalizujące w rozgrywkach.
Wcześniej Związek Piłki Ręcznej w Polsce informował już o wprowadzeniu przepisu, na podstawie którego w trakcie spotkań na boisku będzie musiało znajdować się minimum dwóch Polaków w każdej z drużyn.
Superliga Sp. z o.o. przygotowuje również plan bezpiecznego powrotu do hal, w ramach którego powołała m.in. Zespół ds. koronawirusa, który pod przewodnictwem Komisarza Ligi opracowuje szczegóły bezpiecznego przeprowadzenia rozgrywek sezonu 2020/2021 w związku z sytuacją epidemiologiczną w Polsce.