18 cze 2020 | Hokej / Reprezentacja

Tomasz Valtonen: zmiany w nowym kontrakcie były nie do zaakceptowania

omasz Valtonen - były selekcjoner reprezentacji Polski w hokeju — Tomasz Valtonen nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski (fot. PAP)

Tomasz Valtonen nie jest już selekcjonerem hokejowej reprezentacji Polski. W środę ogłoszono, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony. – Zaproponowane warunki były... szkoda gadać – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL były już trener biało-czerwonych.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

MŚ w hokeju za rok w Polsce? "Są na to duże szanse"

Czytaj też

Polska miała być gospodarzem MŚ dywizji 1B w tym roku (fot. IIHF)

MŚ w hokeju za rok w Polsce? "Są na to duże szanse"

Tomasz Valtonen selekcjonerem reprezentacji Polski został 13 czerwca 2018 roku. Poprowadził ją w MŚ Dywizji 1B w 2019 roku, ale nie udało się awansować do 1A. W lutym 2020 kadra pod jego wodzą wygrała w Kazachstanie turniej prekwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, eliminując m.in. gospodarzy, którzy byli zdecydowanym faworytem.

– Rozstaliśmy się bez spornych kwestii, jesteśmy rozliczeni – zapewnił w środę prezes PZHL Mirosław Minkina. Dodał, że związek zatrudniał Valtonena jako trenera polskiego klubu.

– Był więc cały czas w Polsce. W kolejnym roku zaczął pracować w klubie niemieckim, następnie szwedzkim. Wciąż jednak na miejscu byli jego asystenci Risto Dufva i Tommi Satosaari. Teraz sytuacja się zmieniła. Dla nas najlepiej byłoby, gdyby Tomasz Valtonen równolegle pracował w polskim klubie, a ponieważ tak się nie stanie, kontrakt nie został przedłużony, nad czym ubolewam.

Valtonen podkreśla jednak w rozmowie z TVPSPORT.PL, że jego zagraniczna praca wcale nie była jedynym powodem rozstania.

Wywiad z Tomaszem Valtonenem w sprawie kontraktu z reprezentacją Polski

Marcin Iwankiewicz, TVPSPORT.PL: – Czy jest pan zaskoczony nieprzedłużeniem pana kontraktu?
Tomasz Valtonen: – Nie. Już od jakiegoś czasu wiedziałem, że prawdopodobnie nie podpiszemy nowej umowy.

– Od jakiegoś czasu, czyli mniej więcej od kiedy? Zastanawiam się nad sytuacją, w której nie doszłoby do pandemii koronawirusa i pod koniec sierpnia normalnie gralibyśmy w Bratysławie w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk. Rozumiem, że z panem jako selekcjonerem?
– No tak, miałem prowadzić zespół, ale sytuacja się zmieniła. To nie jest też do końca tak, że to tylko związek nie chciał nowej umowy, razem podjęliśmy tę decyzję i zdecydowaliśmy, że to będzie koniec.

MŚ w hokeju za rok w Polsce? "Są na to duże szanse"

Czytaj też

MŚ w hokeju za rok w Polsce? "Są na to duże szanse"

Tomasz Valtonen podczas zgrupowania reprezentacji Polski w Katowicach (Fot. PAP)

Do trzech razy sztuka? Trzy dekady igrzysk bez Polaków

Czytaj też

Reprezentacja Polski w hokeju (Fot. polskihokej.eu)

Do trzech razy sztuka? Trzy dekady igrzysk bez Polaków

– Prezes Minkina twierdzi, że to przez to, iż nie pracuje pan w Polsce, a teraz nie będą pracować nawet pana asystenci.
– Po części tak. Wiadomo, że lepiej by było, gdybym pracował nadal w polskim klubie lub pracowaliby moi asystenci. Ale to nie był jedyny powód. Choćby zaproponowane warunki były... szkoda gadać.

– Warunki, czyli oferta kontraktowa nie była zadowalająca?
– Nie chcę o tym za bardzo rozmawiać. Zmiany zaproponowane w nowym kontrakcie były dla mnie nie do zaakceptowania.

– A czy braliście pod uwagę, że będzie miał pan asystenta pracującego na co dzień w Polsce?
– Rozważaliśmy różne rozwiązania, ale koniec końców na ten moment decyzja jest taka.

– Na ten moment brzmi, jakby furtka nie była jeszcze zamknięta... Istnieje możliwość pana powrotu, czy już na pewno ktoś inny obejmie kadrę?
– Na pewno ktoś inny będzie teraz selekcjonerem. Ja będę przynajmniej miał teraz więcej czasu dla rodziny, bo dużo go zajmowały mi podróże do Polski i zgrupowania.

– Jak pan w takim razie ocenia te dwa lata w reprezentacji?
– Bardzo pozytywnie. Pracowałem z fajnymi chłopakami, którzy dawali z siebie wszystko. W turnieju prekwalifikacyjnym w Kazachstanie udało się sprawić niespodziankę.

Do trzech razy sztuka? Trzy dekady igrzysk bez Polaków

Czytaj też

Do trzech razy sztuka? Trzy dekady igrzysk bez Polaków

Ostatni raz na IO. Mecz hokeistów z Włochami!

Ostatni raz na IO. Mecz hokeistów z Włochami!

Mecze polskich hokeistów na igrzyskach oraz zdobywcy bramek [LISTA]

Czytaj też

Mecz Polska Jugosławia (8:1) na zimowych igrzyskach olimpijskich Sarajewo 1984 (Fot. archiwum PAP)

Mecze polskich hokeistów na igrzyskach oraz zdobywcy bramek [LISTA]

– A jak pan ocenia potencjał kadry? Chyba mimo wszystko nasze miejsce nie jest w Dywizji 1B?
– Tak, powinniśmy być w 1A. Bardzo żałuję zeszłorocznego braku awansu, jestem przekonany, że w tym roku by się udało, gdyby nie odwołanie turnieju.

– 1A... Czyli nie jak jeszcze na przełomie wieków, a więc dolne rejony Elity?
– No niestety chyba nie. Doceniam zaangażowanie zawodników, ale Elita to Elita, jeszcze nam do niej daleko.

– Jak widzi pan szanse Polski w tym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk? Umówmy się, awans z takiej grupy byłby cudem.
– Oczywiście, będzie bardzo trudno, ale to jest sport. Trzeba dać z siebie wszystko i nie kalkulować. Nam w Kazachstanie też nie dawano szans, a wywalczyliśmy awans. Wszystko jest możliwe.

– A przyszłość? Chyba niestety jest problem z napływem młodych, utalentowanych zawodników.
– Nie ma co ukrywać, brakuje ich i to bardzo. Obecni zawodnicy w kadrze tworzą bardzo dobry, zgrany zespół, ale rzeczywiście nie za bardzo jest perspektywa napływu do niego kolejnych.

– Jakie plany na najbliższy czas ma trener Valtonen?
– Zobaczymy, nie mogę jeszcze nic zdradzić i nie chcę o tym za dużo mówić, ale rozmawiam z kilkoma klubami.

– Czyli rozumiem, że ofert nie brakuje?
– ...