| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
8 tysięcy kilometrów, 10 krajów, nowo poznani ludzie i obcowanie z kulturą – to plan podróży rowerowej dookoła Bałtyku, byłego piłkarza Jagiellonii Mariusza Gogola. Towarzyszy mu tata Janusz.
Mariusz Gogol zadebiutował w Jagiellonii w 2010 roku. Później trafił do Chojnic, grał w Zambrowie, Eschwege i w polskim klubie w Anglii PFC Victoria Londyn. W wieku 28 lat zakończył karierę. Teraz poświęca się drugiej pasji. Wraz z tatą Januszem wybrał się w podróż dookoła Bałtyku. 8 tys. kilometrów w prawie pięć miesięcy.
(Łączenie z Jaunmarupe na Łotwie)
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Dzień dobry, czy panowie już odpoczywają?
Mariusz Gogol, były piłkarz Jagiellonii Białystok, podróżnik: – Godzinę temu zeszliśmy z siodełek. Czekałem na telefon.
– Ile kilometrów dziś przejechaliście?
– Około 70. Łącznie to już prawie 600 kilometrów.
– To zostało tylko 7400. Skąd taki pomysł na podróż? Białystok ma przecież piękne ścieżki rowerowe…
– Podróże są moim hobby. Czy sam, czy z tatą, staram się podróżować oszczędnie. Wcześniej zorganizowałem dłuższą podróż samochodową po Wielkiej Brytanii. Szukaliśmy większego wyzwania. Postanowiliśmy wybrać się w podróż dookoła Bałtyku i sprawdzić swoje siły, tym bardziej że łączę w tym moje dwie pasje: sport i podróżowanie.
– Pierwsza myśl o realizowanej podróży?
– W poprzednim roku udaliśmy się z tatą w jedenastodniową wycieczkę rowerową z Białegostoku do Kaliningradu. Przejechaliśmy około tysiąca kilometrów. Był to dla nas sprawdzian. Przekonaliśmy się, że taki typ podróży jest dla nas dobry. W drodze powrotnej z Rosji zaczął kiełkować aktualny pomysł. Zgodziliśmy się z sobą, że odwiedziny Kaliningradu były ciekawą przygodą i chcielibyśmy powtórzyć to na większym dystansie.
– Kilkukrotnie większym.
– Teraz pokonamy około 8 tys. kilometrów.
– Za wami początkowy etap podróży. Kto lepiej znosi trasę?
– Bywa różnie. Czasami ja mam kryzys, czasami tata. W tym, że jedziemy razem, ważne jest, że możemy się wzajemnie motywować i wspierać. Jeden "ciągnie" drugiego. Nie ścigamy się. Jest to podróż turystyczna. Chcemy zwiedzać, poznawać ludzi i regionalną kulturę.
– Przed startem były treningi?
– Przygotowywaliśmy się. Mieliśmy o tyle łatwiej, że razem z tatą wiele łączy nas ze sportem. Ja grałem w piłkę, ojciec dużo biegał, startował w maratonach. Jednym z etapów przygotowań do wyprawy rowerowej był start w krakowskim maratonie, w kwietniu. Odwołano go przez pandemię, ale sumiennie się do niego przygotowywaliśmy. Kondycja pozostała. W ostatnim miesiącu przerzuciliśmy się z biegania na rower. Przejechaliśmy setki kilometrów po drogach niedaleko Białegostoku.
– Każdy może wybrać się w taką podróż? Wystarczy tylko dobry rower, kondycja i chęci?
– Nie mamy rowerów z najwyższej półki, one nie są nawet ze średniej. To są kilkuletnie modele polskich Rometów.
– Od czego zaczął pan przygotowania?
– Prowadzę bloga "Oszczędne podróżowanie", chciałem, by informacja o wyjeździe trafiła do licznych odbiorców. Samo przygotowanie rozpocząłem od wyznaczenia trasy. Później z tatą szukaliśmy patronów medialnych. Naszą podróż honorowym patronatem objął prezydent Białegostoku. Szukaliśmy też sponsorów od sprzętu. Przygotowania i harmonogram zachwiał nam koronawirus. Nie mieliśmy ich pod pełną kontrolą. Wszystko rozwlekło się w czasie.
– Jaką obraliście trasę?
– Trasa pierwotnie miała przebiegać przez 10 krajów: Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję, Finlandię, Szwecję, Norwegię, Danię, Niemcy. Problem jest z Rosją. Chcieliśmy z tatą wjechać do Petersburga, ale nasi wschodni sąsiedzi mają zamknięte granice. Dlatego prawdopodobnie z Estonii do Finlandii będziemy musieli przetransportować się promem. Naszym celem jest zwiedzić największe miasta. W Finlandii odwiedzimy Mikołaja w Rovaniemi, a w Norwegii odbijemy od Bałtyku na zachód i zwiedzimy fiordy. Będzie to też najtrudniejszy odcinek, czekają nas wzniesienia.
– Zdążycie wrócić do zimy?
– Nie mamy ustalonych ram czasowych. Nie spieszymy się. Zależy nam tylko na aspekcie turystycznym i poznawczym. Szacunkowo przejazd trasy zajmie nam około pięciu miesięcy. Mieliśmy wyruszyć w połowie maja, ale przez koronawirusa było to niemożliwe. Wyjechaliśmy 10 czerwca, a do Polski wjedziemy pod koniec października. Wolelibyśmy uniknąć zimy.
– Na zdjęciach umieszczonych na blogu widać pakunki na rowerach. Co z sobą zabraliście i ile to waży?
– Każdy z nas wozi z sobą dodatkowe 35 kilogramów. Mamy tam namiot, śpiwory, ubrania i sporo jedzenia. Podróżowanie ma być oszczędne, a ceny w Skandynawii są wysokie, więc wieziemy z sobą żywność. Jest mała kuchenka gazowa oraz zapasowe części do rowerów, które, na szczęście, nie były jeszcze potrzebne. Mamy też ładowarkę zasilaną energią słoneczną i powerbanki.
– Co najbardziej dało się we znaki po kilku dniach jazdy?
– Zdecydowanie pogoda. Za nami są już upały, burze, silne wiatry czy ulewy. Czekamy jeszcze na niską temperaturę, ale to prawdopodobnie dopiero w Finlandii.
– Noclegi tylko w namiocie?
– Nie przewidujemy innych rozwiązań. W Internecie można znaleźć strony dla podróżników rowerowych. Zrzeszają one ludzi, którzy oferują "pomoc" podróżującym. Możliwe, że skorzystamy w jakimś miejscu np. z prysznica, posiłku. Hotele nie wchodzą w grę.
– Wyprawa dookoła Bałtyku jest oszczędna?
– Nie mamy ustalonego budżetu. Za wcześnie na rozliczanie. Kwotę wyprawy będę mógł podać już po podróży. W stosunku do tras samochodowych, czy samolotowych, to zapewniam, że podróż wyjdzie taniej.
– Podróżował pan turystycznie, ale też sportowo.
– Mam za sobą debiut w seniorach Jagiellonii Białystok, później było wypożyczenie z Chojniczanki do Zambrowa. Zagrałem też w Niemczech.
– 28 lat i już po karierze?
– Dotarło do mnie, że więcej z mojej przygody z piłką nie "wycisnę". Dlatego z ramion jednej pasji, oddałem się w ramiona drugiej, podróżowaniu. W tym kierunku spełniam swoje marzenia.
– Jagiellonia obecna jeszcze w życiu?
– Oczywiście, z przyjemnością oglądam mecze. Żałuję, że w tym roku będzie trudno o podium. Sporo wydarzyło się w klubie. Drużyna ma nowego trenera i potrzeba czasu, aby mógł nadać jej swoją filozofię. Iwajło Petewa można będzie oceniać dopiero za kilka miesięcy, teraz jest zbyt wcześnie. Przez podróż nie obejrzę spotkań rundy finałowej, ale wiem, że swój pierwszy mecz Jagiellonia zagra z Cracovią. Ostatnio udało się ich pokonać, przed rewanżem jestem dobrej myśli. Piłkarze osiągnęli w tym roku minimum. Nie mają nic do stracenia.
– Mecz w niedzielę. Gdzie wy wtedy będziecie?
– To będzie jeszcze Estonia…
– Czego można życzyć? Szerokości?
– Najważniejsze, by wiatr wiał ciągle w plecy.
Z Mariuszem Gogolem rozmawiał Robert Bońkowski. Ciąg dalszy nastąpi…
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.