| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
To może być transfer lata w polskiej piłce ręcznej – obrotowy reprezentacji Polski Patryk Walczak prowadzi rozmowy z wciąż aktualnym triumfatorem Ligi Mistrzów, Vardarem Skopje. Umowa nie została jeszcze zawarta, ale wszystko zmierza ku pozytywnemu zakończeniu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Media: reprezentant Rosji łączony z Orlen Wisłą
Walczak ostatnie dwa lata spędził w niemiecki drugoligowcu, TuS N-Luebbecke. Tam trafił z francuskiego Massy Essone, gdzie był wypożyczony z PGE VIVE Kielce. Umowę z TuS podpisał zaś z myślą o grze w Bundeslidze. Gdy zawierał kontrakt, klub z Luebbecke walczył o utrzymanie w tych rozgrywkach, co ostatecznie mu się nie udało. Walczak dołączył do niego więc już w 2. Bundeslidze.
Przez niespełna dwa lata występów w tych rozgrywkach rozegrał blisko 60 meczów, rzucając w nich 119 goli. W głównej mierze był defensorem, tylko w pierwszym sezonie grając równie często w ataku, jak w obronie.
Vardar szukał z kolei kołowego od dłuższego czasu, po tym jak zespół opuścili Rosjanin Siergiej Gorpiszyn i Słoweniec Domen Sikosek Pelko. Mistrzowie Macedonii i dwukrotni zwycięzcy Ligi Mistrzów (z 2017 i 2019 roku) interesowali się m.in. Dawidem Dawydzikiem. Do transferu nie mogło jednak dojść ze względu na jego kontrakt w Azotach Puławy.
Jak udało się ustalić TVPSPORT.PL, wbrew temu, co piszą macedońskie media, polski kołowy nie podpisał jeszcze umowy z Vardarem. Rozmowy trwają i o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego, będą miały pozytywny finał.
Vardar byłby dla Walczaka siódmym klubem w jego karierze. Przygodę z piłką zaczynał w Kusym Szczecin. Później był graczem SMS ZPRP Gdańsk, Pogoni Szczecin oraz wspomnianych VIVE, Massy i Luebbecke. Jest mistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Polski z 2017 roku. Z reprezentacją wystąpił zaś na mistrzostwach świata w 2017 roku we Francji.