| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
Zakończony przedwcześnie sezon 2019/20 był ostatnim, jaki Aleksandra Sikora spędziła w Juventusie. Od lipca Polka będzie występować w norweskim Klepp.
Pomocniczka reprezentacji Polski spędziła trzy sezony we włoskiej Serie A. Z Brescią wywalczyła wicemistrzostwo kraju i superpuchar, a z Juventusem – mistrzostwo i puchar.
W sezonie 2019/20 jej drużyna radziła sobie bardzo dobrze. W momencie przerwania rozgrywek była liderem tabeli. Nie została jeszcze jednak podjęta decyzja odnośnie tego, czy mistrzostwo zostanie przyznane.
Sikora w ostatnim sezonie zaledwie trzykrotnie wyszła w podstawowym składzie. – Priorytetem jest dla mnie regularna gra. To dla mnie szczególnie ważne w kontekście reprezentacji Polski. Każdy wie, o co walczymy. Zależy mi na tym, aby jak najlepiej przygotować się do kolejnych meczów eliminacji mistrzostw Europy – zaznaczyła w rozmowie z Paulą Dudą dla laczynaspilka.pl.
Wybrany przez Polkę kierunek jest jednak zaskakujący. Zdecydowała się przenieść do Klepp, które w ubiegłym roku zakończyło rozgrywki norweskiej Toppserien na trzeciej pozycji i nie zagra w Lidze Mistrzyń.
Rozgrywki w Skandynawii toczą się według kalendarza wiosna-jesień. Z powodu pandemii ich start został jednak przesunięty i aktualnie planowany jest na początek lipca. – Nie wiem, czy zdążę przygotować się na pierwsze mecze, ale mam nadzieję, że tak. Przerwa w treningach z drużyną dała się we znaki i trzeba to wszystko będzie nadrobić – przyznała Polka w rozmowie z laczynaspilka.pl.
Reprezentantka poza klubem zmieniła też... nazwisko. Niedawno wzięła ślub i już niebawem będzie grać jako Aleksandra Rompa.