Robert Lewandowski rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze. W trzydziestu meczach Bundesligi strzelił 33 gole. Nad jego fenomenalną grą postanowili pochylić się niemieccy dziennikarze. Ci, na oficjalnej stronie rozgrywek, zastanowili się, co wpływa na to, że Polak jest tak dobry.
"Lewy" jest w najlepszej formie w życiu. Oprócz zabójczej skuteczności w Bundeslidze, bramkostrzelnością mógł pochwalić się także w innych rozgrywkach. W 41 meczach obecnego sezonu trafiał aż 48 razy. Najlepiej wiodło mu się w Lidze Mistrzów, gdzie w sześciu spotkaniach zdobył aż jedenaście bramek.
W tym roku pobił już kilka rekordów. Choć nie uda mu się już raczej dogonić Gerda Muellera, który w trakcie jednego sezonu strzelił aż czterdzieści goli, to wciąż ma szansę dorównać innemu z Muellerów – Dieterowi. Ten w rozgrywkach 1976/77 zdobył 34 bramki i od tego czasu był najskuteczniejszym królem strzelców ligi niemieckiej. W tych rozgrywkach Lewandowski ma szansę go przebić.
Jego znakomita dyspozycja nie umknęła uwadze nie tylko polskich mediów. Nad formą "Lewego" rozpływają się także za naszą zachodnią granicą. Oficjalny portal Bundesligi postanowił przeanalizować jego grę i zadać sobie jedno, kluczowe, pytanie – co sprawia, że Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników na świecie?
Sam Lewandowski również korzysta z podobnych ruchów kolegów. Błyskawicznie wychwytuje moment, w którym może wbiec w pole karne, rozrywając przy okazji obronę rywala. Znajduje w takich sytuacjach luki między obrońcami, lub po prostu szarżuje za ich plecami. Znakomicie balansuje też na granicy spalonego. I ten szczegół nie umknął niemieckim specom.
Ci docenili także fenomenalne przygotowanie fizyczne polskiego napastnika. Jego siła pozwala mu bowiem idealnie przyjąć piłkę, nie kłopocząc się atakującym go rywalem. Ten zazwyczaj odbija się od niego, dając mu czas na podjęcie decyzji – czy ruszyć z akcją samemu, czy poczekać na nadciągających partnerów.
Sprawność "Lewego" przydaję się jednak nie tylko w pojedynkach siłowych. Pozwala mu także wygrywać starcia biegowe. Bo choć Polak nie należy do sprinterów, rywali nierzadko ogrywa umiejętnym regulowaniem tempa biegu. Wie, kiedy ruszyć, by zgubić zdezorientowanego obrońcę. Pozycję często wygrywa samym balansem ciała.
Od Lewandowskiego wymaga się głównie strzelania goli, lecz Niemcy docenili także jego umiejętność gry na małej przestrzeni. Ten świetnie odnajduje się nie tylko w krótkich kombinacjach, ale i sam potrafi dograć groźną piłkę w pole karne.
Jego najważniejszą cechą jest jednak opanowanie. To, jakże kluczowe dla środkowego napastnika, wpływa na skuteczność "Lewego" pod bramką. Ten, według Niemców, potrafi jednak nie tylko zachować zimną głowę, ale i wykorzystać ją w inny sposób. Jest jednym z najlepiej grających w powietrzu zawodników Bayernu. Z tego powodu stał się głównym celem dośrodkowań ze stałych fragmentów gry.
Sam także potrafi stworzyć po nich zagrożenie. Nie tylko strzelając głową, ale i perfekcyjnie wykonując rzuty karne i wolne. Właśnie te elementy uczyniły z Lewandowskiego napastnika kompletnego. Pokazały też, że ciężka praca popłaca, a efekty przychodzą z czasem. Kapitan reprezentacji Polski najlepszy sezon rozegrał już po trzydziestce. I z pewnością nie zamierza się zatrzymywać.