Premier League. Przełamanie Arsenalu. Wydatnie pomógł bramkarz Southampton

Przed meczem:

W czwartkowy wieczór Southampton podejmował na St Mary's Stadium Arsenal. Gospodarze liczyli na kolejne ligowe zwycięstwo. W poprzedniej serii gier pokonali bowiem Norwich 3:0. Przed meczem 31. kolejki zajmowali czternaste miejsce w lidze.

Goście do starcia podchodzili w dużo gorszych nastrojach. Przegrali dwa ostatnie spotkania w Premier League – z Manchesterem City (0:3) i Brighton (1:2) i spadli na jedenastą pozycję w tabeli. W czwartek liczyli na przełamanie.

Jak zagrał Jan Bednarek?

Mecz z Arsenalem w pierwszym składzie rozpoczął Jan Bednarek. Choć to od niego zaczęła się akcja bramkowa gości, to Polak nie poniósł winy za straconego gola. Zawinił wyłącznie bramkarz Świętych – Alex McCarthy. Po przerwie Bednarek bliski był strzelenia gola samobójczego. Finalnie szczęście było jednak przy nim, a jego interwencja okazała się skuteczna.

OCENA TVPSPORT.PL: 6/10

Jak padły gole?

20' (0:1) – Bednarek wycofał piłkę do bramkarza. McCarthy, zamiast bezpiecznie ją wybić, trafił w Eddiego Nketiaha. Napastnik Arsenalu dopadł do niej tuż przed bramką i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
86' (0:2) – minutę wcześniej czerwoną kartką został ukarany Jack Stephens. Obrońca Southampton sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Aubameyanga. Alexandre Lacazette wykonał rzut wolny z osiemnastego metra, lecz trafił piłką w mur. Ta wróciła jednak z powrotem do strzelca, który spróbował raz jeszcze. Tym razem, po rykoszecie od obrońców Southampton, piłka trafiła do Joe Willocka, który podwyższył na 2:0.

Jak jeszcze mogły paść gole?

8' – Granit Xhaka kapitalnie dograł piłkę do Bukayo Saki, który natychmiast dośrodkował w pole karne. Choć akcję golem zakończył Nketiah, to trafienie nie zostało uznane. Saka w poprzedniej fazie ataku był na spalonym.
10' – chwilę później do długiego podania Kierana Tierneyea znakomicie wyszedł Pierre-Emerick Aubameyang. Ten, mimo że znalazł się w sytuacji sam na sam, z ostrego kąta trafił w poprzeczkę.

Dzięki wygranej Arsenal awansował na dziewiąte miejsce w lidze. Southampton pozostał na czternastej pozycji. W drugim czwartkowym spotkaniu rozgrywanym o 19:00 Burnley, po golu Jaya Rodrigueza, pokonał Watford 1:0.