{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liverpool mistrzem nie tylko na boisku. "Powiedzcie światu"
TVPSPORT.PL /
W czwartkowy wieczór Liverpool zapewnił sobie pierwsze mistrzostwo w erze Premier League. By to osiągnąć, nie musiał nawet wychodzić na boisko. Choć na Anfield nie rozgrywano żadnego meczu, pod stadionem zgromadziły się tłumy. Zawrzało także w Internecie.
Zobacz też: Liverpool mistrzem! City straciło punkty
Czytaj też:

Juergen Klopp stał się legendą Anfield. Wybraliśmy TOP 10 meczów Liverpoolu pod jego wodzą
Liverpool na mistrzostwo Anglii czekał bowiem aż trzydzieści lat. Po raz ostatni najlepszy w kraju był jeszcze przed inauguracją rozgrywek Premier League. Radość fanów była więc zrozumiała.
Zgromadzeni przed obiektem kibice złamali jednak wszystkie zasady dotyczące zachowywania społecznej odległości i reżimu sanitarnego. W chwili euforii nie myśleli jednak o pandemii koronawirusa.
Ogromne emocje przeżywali także sami piłkarze "The Reds". Ci mecz Chelsea z Manchesterem City oglądali wspólnie. Po ostatnim gwizdku sędziego wpadli w ekstazę...
Chelsea znacząco przyczyniła się do świętowania tytułu już w czwartek. Londyński zespół złożył nowemu mistrzowi także wirtualne gratulacje.
Najlepiej w mediach społecznościowych zaprezentował się jednak sam Liverpool. Zamieszczony przez niego film pokazał, czym tak naprawdę jest klub, który właśnie sięgnął po mistrzostwo Premier League. To trzeba zobaczyć!