| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Dawid Konarski o transferze do Czarnych Radom: nie straciłem finansowo

Dawid Konarski nie stracił finansowo, podpisując kontrakt w Radomiu
Dawid Konarski kolejny sezon spędzi w Radomiu (fot. Getty)

Gra w Korei? Procentowe szanse na wyjazd do Tokio byłyby mniejsze. Rozmawiałem na ten temat z Vitalem, który uczulił mnie, bym dokonał mądrego wyboru – mówi w TVPSPORT.PL Dawid Konarski, dwukrotny mistrz świata w siatkówce. Choć początkowo spekulowano, że w sezonie 2020/2021 zwiąże się z Jastrzębskim Węglem, ostatecznie zagra w Cerrad Czarnych Radom.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Bartman: słowa o Resovii? Policzek dla graczy

Czytaj też

Zbigniew Bartman grał w Resovii w sezonie 2019/2020

Bartman: słowa o Resovii? Policzek dla graczy

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Najpierw miał pan grać w Jastrzębskim Węglu, ale finansowo ostatecznie nie doszliście do porozumienia. Później nie został pan wybrany w koreańskim drafcie, przepadła też oferta z Rosji. Ostatecznie zagra pan w Czarnych Radom – klubie, który nie należał do polskiej czołówki. Chytry dwa razy traci?
Dawid Konarski: – Nie rozumiem, dlaczego wszyscy uczepili się tego Radomia. (śmiech) Można jednak powiedzieć, że nie poszedłem tam dla kasy. (śmiech) Tak na serio, nie straciłem finansowo w stosunku do wcześniej proponowanych mi kontraktów po obniżce z powodu pandemii.

Wszystko, co robię jest raczej przemyślane. Mogę zyskać dobry sezon i liczę na to, że radomski klub dzięki między innymi mojemu transferowi będzie najwyżej w historii PlusLigi. Gra w tej drużynie pozwoli mi się odpowiednio przygotować do walki o miejsce w kadrze na igrzyska olimpijskie. Na pewno jest to lepszy wybór niż wyjazd do Kataru.

Jakub Bochenek, dyrektor GKS Katowice: było spore zagrożenie, że będzie nam trudno wystartować w kolejnych rozgrywkach

– A była taka opcja?
– Była. Kiedyś taką ofertę rozważę, ale jeszcze nie przyszedł na to czas. Może po igrzyskach.

– Jak blisko był pan podpisania umowy z Jastrzębskim Węglem?
– Było bardzo blisko podpisania kontraktu. Zaczęliśmy rozmawiać w lutym, choć głosy o tym, że prezes klubu chce kontynuować ze mną współpracę pojawiały się już wcześniej. Obie strony były równie zainteresowane przedłużeniem umowy, dlatego nie przyspieszaliśmy rozwoju sytuacji. Dogadany był główny punkt, czyli finanse, a zazwyczaj do niego dopisuje się pozostałe.

Z dzisiejszej perspektywy każdy może powiedzieć, że mogliśmy to załatwić wcześniej i wszystko byłoby dogadane. To była kwestia dwóch, trzech dni i określenia, czy kontrakt będzie obowiązywał na rok albo dwa lata. Przeszłości się nie zmieni. Mądrym jest się po szkodzie.

– Druga oferta z Jastrzębia-Zdroju była dużo mniejsza?
– Nie utrzymano kwoty, na którą wcześniej się umówiliśmy. Niestety okoliczności się zmieniły i choć było blisko do podpisania kontraktu, ostatecznie do tego nie doszło.

– Jak duże nadzieje miał pan na wyjazd do Korei? Czy to była tylko jedna z opcji na tamten moment, czy coś, na co nastawiał się pan priorytetowo?
– To była jedna z kilku opcji. Jeśli by mnie wybrali, pewnie zdecydowałbym się tam grać. Nie nastawiałem się jednak na wyjazd, ponieważ słyszałem od menedżera, że nie wiadomo, co kieruje draftem i dokonywanymi tam wyborami. Nie był to też moment, w którym wydawało się, że na rynku jest na tyle kiepsko, że jest to moja ostatnia deska ratunku. Draft oglądałem na żywo i było to dla mnie trochę śmieszne. Byłem też nieco zażenowany.

– Było przykro?
– Nie, było dziwnie. Tym bardziej nie było mi przykro, kiedy dowiedziałem się, że wybór nie ma nic wspólnego ze sportem.

– Ewentualny wyjazd do Korei byłby dobrym wyborem w kontekście składu na igrzyska? Liga jest trudna do oceny, a atakujący zazwyczaj grają tam w innym modelu ofensywnym niż ten, do którego przyzwyczaił reprezentację Vital Heynen.
– Wydaje mi się, że procentowe szanse byłby mniejsze. Rozmawiałem na ten temat z Vitalem, który uczulił mnie, bym dokonał mądrego wyboru. Nie jestem pewniakiem do wyjazdu do Tokio jak Michał Kubiak, więc decyzje musiały być przemyślane od każdej strony. Na igrzyska na pewno jest mi bliżej z Polski niż z Korei.

Bartman: słowa o Resovii? Policzek dla graczy

Czytaj też

Zbigniew Bartman grał w Resovii w sezonie 2019/2020

Bartman: słowa o Resovii? Policzek dla graczy

Koreański draft? Nie było mi przykro, kiedy dowiedziałem się, że wybór nie ma nic wspólnego ze sportem.

– Na ile zaawansowane były rozmowy w Rosji?
– Oferty były na stole. Trzeba było jednak poczekać na decyzje o formule rozgrywania ligi. Kiedy zostały one podjęte, oferty były nieaktualne. Trochę pech, trochę nie. Nie będę rozpamiętywał jednak tego, co było.

Zatajane kontuzje i brak badań, bo klub nie ma pieniędzy? Siatkarska rzeczywistość zdrowotna w Polsce"

– Oferta z Radomia była w Polsce najlepsza? Co z rozmowami z Asseco Resovią?
– Co do Rzeszowa, dostałem telefon z klubu i była opcja, bym tam trafił. Ostatecznie jednak się nie dogadaliśmy. Jeśli chodzi o to, co wydarzyło się później, około 95 procent kontraktów w klubach było już podpisanych i rynek się zmniejszył. Oferta z Radomia była "do wzięcia". Gdybym odrzucił kontrakt Czarnych, zostałaby mi umowa w Turcji. Dostałem też telefon z Nysy, ale był to jeden z kategorii tych „luźnych". Ostatecznie umowę z radomskim klubem podpisałem 20 czerwca. To chyba mój rekord, bo powoli ruszały przygotowania, a ja nie wiedziałem, gdzie spędzę kolejny sezon.

– Pierwsza część zgrupowania w Spale za wami. Czas na drugą. Radość jest?
– Zamknięcie na dwa tygodnie w Spale to był czas optymalny. Stęskniliśmy się za sobą i trenowaliśmy na pełnych obciążeniach. Mówiłem nawet Vitalowi, że to duży plus, ponieważ w Bydgoszczy siłownie były zamknięte, a jak zamówiłem sprzęt, szedł do mnie kilka tygodni.

Dobrze było się spotkać z chłopakami i trenować dwa razy dziennie. Niby było lajtowo, ale Vitala korciło, by codziennie zmieniać nam coś w ćwiczeniach. Nie był to obóz leżakowania i zabawy. Dwa tygodnie przerwy też były super. W tym czasie zdążyłem się przeprowadzić i spotkać z chłopakami. Doba mi się nieco skróciła, ale było warto.

– Czym się będzie różniła druga część zgrupowania od pierwszej?
– Mam nadzieję, że niczym (śmiech). Spędzimy trochę więcej czasu w hali. Każdy z nas dbał o formę, graliśmy nawet razem w plażówkę. Wydaje mi się więc, że ćwiczenia w Spale będą bardziej intensywne. Cel na lato się nie zmienia. Troszczenie się o atmosferę na pewno zaprocentuje w przyszłym roku na igrzyskach.

– Dzięki powrotowi do siatkówki, czuje się pan bliższy wyjazdu do Tokio?
– Kiedy wszystko stanęło, obawiałem się, że igrzyska zostaną odwołane. Ta myśl nadal się pojawia. Teraz wiemy, że musimy po prostu poczekać rok, zagrać dobry sezon i Ligę Narodów. Dopiero po tym poczuję, że jestem bliżej lub dalej wyjazdu na igrzyska.

Najważniejsze jest to, żeby igrzyska w 2021 się odbyły. Ich odwołanie będzie tragedią. Nie wyobrażam sobie startu w kolejnych, bo moja dyspozycja nie będzie już tak wysoka.

Czytaj też:
Konflikt z Wlazłym, wybór Bartman lub Kubiak i porażka na igrzyskach. Andrea Anastasi: teraz Polska to mój drugi dom 
Łukasz Kaczmarek: miałem zapalenie mięśnia sercowego. Bardzo się wystraszyłem. Dla niektórych to choroba śmiertelna

Retro TVP Sport: złote medale IO 1980 w Moskwie
IO 1980 (fot. Getty)
Retro TVP Sport: złote medale IO 1980 w Moskwie

Zobacz też
Może powstać alternatywna Liga Mistrzów. Władze usiadły do stołu
Grot Budowlani Łódź (fot. PAP)
tylko u nas

Może powstać alternatywna Liga Mistrzów. Władze usiadły do stołu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Sprawa dopingu w finale mistrzostw Polski. Czy rywal się odwoła?
Mikołaj Sawicki (fot. Getty)

Sprawa dopingu w finale mistrzostw Polski. Czy rywal się odwoła?

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Reprezentant Polski złapany na dopingu!
Mikołaj Sawicki (fot. Getty Images)

Reprezentant Polski złapany na dopingu!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Leon zadecydował o swojej przyszłości!
Wilfredo Leon przedłużył kontrakt z Bogdanką LUK Lublin (fot. PAP)

Leon zadecydował o swojej przyszłości!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Hiszpan trenerem Norwida
Guillermo Falasca (fot. Getty Images)

Hiszpan trenerem Norwida

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
PlusLiga: mistrz Polski nie osłabi się przed nowym sezonem
Bogdanka LUK Lublin (fot. PAP)

PlusLiga: mistrz Polski nie osłabi się przed nowym sezonem

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Medaliści olimpijscy odchodzą! Kłopoty czołowego klubu
Norbert Huber i Timothee Carle nie będą dłużej zawodnikami Jastrzębskiego Węgla (fot. Getty Images)

Medaliści olimpijscy odchodzą! Kłopoty czołowego klubu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polski mistrz świata dostał ofertę życia z Rosji. I odmówił!
Michał Kubiak i Fabian Drzyzga (fot. Getty)
tylko u nas

Polski mistrz świata dostał ofertę życia z Rosji. I odmówił!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wygrał Ligę Mistrzów, a klub mówi "pas". Polak żegna się z Włochami
Łukasz Usowicz i Kamil Semeniuk (fot. Getty)

Wygrał Ligę Mistrzów, a klub mówi "pas". Polak żegna się z Włochami

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Medalista zmienia trenera! Odejście po sześciu latach
Piotr Graban (fot. Getty Images)

Medalista zmienia trenera! Odejście po sześciu latach

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Barca ma plan. Wiadomo, co z Wojciechem Szczęsnym!
nowe
Barca ma plan. Wiadomo, co z Wojciechem Szczęsnym!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Marc-Andre ter Stegen i Wojciech Szczęsny (fot. Getty).
Kto w finale Ligi Narodów? Oglądaj mecz Niemcy – Portugalia w TVP!
Niemcy – Portugalia, półfinał Ligi Narodów. Transmisja online meczu na żywo w TVP Sport (4.6.2025)
transmisja
Kto w finale Ligi Narodów? Oglądaj mecz Niemcy – Portugalia w TVP!
| Piłka nożna 
NBA: kolega Sochana najlepiej blokującym ligi
Victor Wembanyama (fot. Getty Images)
NBA: kolega Sochana najlepiej blokującym ligi
| Koszykówka / NBA 
Lewandowski nie ma wątpliwości: co najmniej rok
Robert Lewandowski (fot. Getty)
Lewandowski nie ma wątpliwości: co najmniej rok
| Piłka nożna / Hiszpania 
Moc piłkarskich emocji w TVP. Sprawdź plan transmisji
Sportowa zapowiedź tygodnia w TVP. Sprawdź ramówkę i plan transmisji 2-8 czerwca 2025 (fot. Getty)
Moc piłkarskich emocji w TVP. Sprawdź plan transmisji
| Inne 
Poznaliśmy ostatniego beniaminka ligi. Smutek Polaków
Drużyna Arkadiusza Recy (z prawej strony) i Przemysława Wiśniewskiego nie awansowała do Serie A (fot. Getty).
Poznaliśmy ostatniego beniaminka ligi. Smutek Polaków
| Piłka nożna / Włochy 
Przełomowy tydzień Legii Warszawa? Nowy trener już o krok!
Aleksiej Szpilewski może zostać nowym trenerem Legii Warszawa (fot: Getty)
Przełomowy tydzień Legii Warszawa? Nowy trener już o krok!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Do góry