Robert Lewandowski w ostatnim meczu sezonu Bundesligi

WIĘCEJ GOLI NIŻ MECZÓW. HISTORYCZNY REKORD "LEWEGO"

Już raz zatańczył z Wilkami

Właśnie w meczu z Wolfsburgiem Polak dokonał już niemożliwego – 22 września 2015 roku wszedł na boisko z ławki rezerwowych w drugiej połowie, a następnie strzelił pięć goli. Od pierwszego do ostatniego minęło osiem minut i 59 sekund. "Jeśli chodzi o gole i rekordy, dla Lewandowskiego nic nie wydaje się niemożliwe. 31-letni napastnik Bayernu Monachium strzela nogami i głową w Bundeslidze, osiągając jeden historyczny wynik po drugim" – dodała dpa.

– Trzeba być zawsze skoncentrowanym, nawet jeśli strzeliło się jednego czy dwa gole w meczu – mówił napastnik reprezentacji Polski po zwycięstwie nad Crveną Zvezdą Belgrad 6:0 w tym sezonie Ligi Mistrzów. Wówczas strzelił cztery bramki w kwadrans. Łącznie od początku sezonu Lewandowski uzyskał 48 goli w 41 spotkaniach o stawkę w rozgrywkach klubowych.

OFFICIAL: Robert Lewandowski has been voted Bundesliga Player of the Season pic.twitter.com/U9V2PjM7ch

— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) June 26, 2020

– Robert dobrze wie, że na pierwszym miejscu zawsze jest dobro drużyny. Przede wszystkim liczą się jej sukcesy, bo samemu się ich nie osiąga. On też potrzebuje kolegów, którzy będą mu podawać. Ale jedno jest jasne – jego umiejętność znalezienia z przodu, pod bramką rywali i wykańczania akcji jest na najwyższym poziomie – podkreślił trener Bayernu Hansi Flick.

Niedościgniony Gerd Mueller

Rekord Muellera może być w tym sezonie poza zasięgiem, bo w historii Bundesligi nikt nigdy nie trafił do siatki siedmiokrotnie w jednym meczu. Sześć udało się strzelić Dieterowi Muellerowi w spotkaniu z Werderem Brema (7:2) w 1977 roku.

Bayern pozyskał kolejnego nastolatka
To właśnie on był ostatnim piłkarzem tych rozgrywek, który zdobył więcej bramek w sezonie niż obecnie ma kapitan kadry Jerzego Brzęczka. W rozgrywkach 1976/77 trafił do siatki 34 razy. Jeśli Lewandowski go zdystansuje, wówczas przed nim w tym zestawieniu pozostanie jedynie Gerd Mueller, który jednak skuteczniejszy był trzykrotnie: 40 goli w sezonie 1971/72, 38 w 1969/70 i 36 w 1972/73.

Zerwanie z tradycją

W obecnym sezonie Polak ma 33 ligowe trafienia. To najwięcej w historii Bundesligi, jeśli chodzi o zagranicznych piłkarzy. Drugi w klasyfikacji strzelców Timo Werner jest gorszy o siedem goli, więc nikt nie odbierze już "Lewemu" piątego w karierze tytułu najlepszego snajpera niemieckiej ekstraklasy. Pierwszy raz został nim w sezonie 2013/14, wówczas w barwach Borussii Dortmund. Później już jako zawodnik Bayernu był najskuteczniejszy w latach 2016, 2018 i 2019.

Saisonfinale! #packmas

Der Vorbericht zu #WOBFCB. 👇

📄 https://t.co/QSRVvGgiKs

— #MEI8TER (@FCBayern) June 26, 2020

W tym roku Lewandowski będzie musiał jednak nieco dłużej poczekać na trofeum w postaci armatki. Po raz pierwszy w historii nie odbierze jej przed meczem, a dopiero po ostatnim gwizdku, z rąk kierownika zespołu. Ma to związek z pandemią koronawirusa i wprowadzonymi środkami bezpieczeństwa.